Na małej scenie Teatru Współczesnego grana jest sztuka Mimo wszystko współczesnego dramaturga kanadyjskiego Johna Murrella.
Bohaterką tego kameralnego dramatu jest Sara Bernhardt, wybitna francuska aktorka teatralna, występująca na przełomie XIX i XX wieku. Pod koniec życia ta wielka legenda teatru, schorowana i zgorzkniała, z pomocą swego zaufanego sekretarza i powiernika porządkuje i spisuje swoje wspomnienia i refleksje. Nie jest łatwo wcielić się w postać tak obrośniętą teatralną tradycją i gwiazdorskim mitem. Każda wykonawczyni musi znaleźć swoją koncepcję tej roli. Na deskach Teatru Współczesnego Sarę Bernhardt zagrała Maja Komorowska, wybitna aktorka teatralna i filmowa.
Komorowska jest artystką posługującą się nowoczesnymi środkami wyrazu. Dlatego zagrała postać wielkiej damy teatru z wielkim dystansem, mieszając elementy dramatyczne i ironiczne. W pewnym sensie stworzyła osobistą impresję na temat dramatu wielkiej aktorki. Na scenie partneruje jej Wiesław Komasa, wybitny pedagog i aktor teatralny, który w wielu momentach przedstawienia wysuwa się na pierwszy plan. Komasa prowadzi tę rolę delikatnie i z wielkim wyczuciem, odgrywając przed Sarą po kolei kilka ról. W ten sposób powstał na scenie jakby teatr w teatrze. Publiczność ma więc możliwość obcować z mistrzowskimi kreacjami aktorskimi i inteligentną zabawą teatralną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu