W przededniu świąt Wielkiej Nocy uczniowie z klasy 4 e ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zielonej Górze pod kierunkiem Reginy Śmiejczak przygotowali przedstawienie na temat Ostatniej Wieczerzy. Występy wzbudziły żywe zainteresowanie. W kulminacyjnym punkcie podczas przeistoczenia na sali gimnastycznej przerobionej na Wieczernik panowała wymowna cisza. Kiedy Hubert (grający Pana Jezusa) podniósł chleb i kielich, ukazując go wszystkim, poczuliśmy się trochę podobnie do Apostołów sprzed 2000 lat. Podniosłej atmosferze nadał blasku wydobywający się z magnetofonu głos ks. Piotra Bortnika, wypowiadający słowa konsekracji: „To jest Ciało moje... To jest Krew moja...”.
Pozytywny odbiór naszej inscenizacji zachęcił nas do podzielenia się radością płynącą z Eucharystii z seniorami przebywającymi w Domu Dziennego Pobytu na Osiedlu Pomorskim. Obok osób starszych przedstawienie obejrzały dzieci z pobliskiego przedszkola. Spontaniczna reakcja widowni dodawała nam skrzydeł i animuszu, by sercem, a nie tylko gestami uzyskać ostatnie spotkanie Chrystusa z uczniami przed śmiercią. Widzieliśmy radość i wzruszenie. Doświadczyliśmy ogromnej dobroci i życzliwości. Trud i czas poświęcony przygotowywaniu przedstawienia nie okazał się daremny.
Mam nadzieję, że mali aktorzy, jak i oglądający wezmą sobie do serca przesłanie płynące z Wieczernika, przybliżające tę wielką tajemnicę wiary.
Słowa wdzięczności kieruję do rodziców za ich troskę i zaangażowanie, do dzieci, do publiczności oraz ks. Piotra za użyczenie głosu i oprawę muzyczną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu