Reklama

Parafia św. Klemensa i św. Małgorzaty w Klementowicach

Powierz się Matce...

11 maja Jasnogórska Ikona Nawiedzenia dotarła do parafii św. Klemensa i św. Małgorzaty w Klementowicach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie dni przed nawiedzeniem klementowickiej parafii wypełnione były przygotowaniami duchowymi i materialnymi. Przez pięć dni, bezpośrednio poprzedzających to jedno z najważniejszych dla wspólnoty wydarzeń, wierni gromadzili się w swojej świątyni, by całym sercem wsłuchiwać się w słowa misjonarza ks. Czesława Blocha SCJ. Parafię - jak długa i szeroka - szybko obiegła opinia jednego z mieszkańców Klementowic, który zwierzył się misjonarzowi: „Tak mnie Ojciec Misjonarz denerwował swoimi naukami, że musiałem przychodzić i słuchać kolejnych”. Rzeczywiście, podczas Mszy św., nabożeństw i nauk kościół wypełniały skupione twarze dzieci, młodzieży i dorosłych. Jedni przychodzili z potrzeby serca, inni z poczucia obowiązku, jeszcze inni z ciekawości - najważniejsze, że ziarno Bożego słowa zostało zasiane w ludzkich sercach. Codziennie sprawowane były Eucharystie, połączone z naukami stanowymi oraz uroczyste Apele Jasnogórskie. W serca i pamięć wiernych najmocniej wpisały się misyjne dni rodzin i wyznania wiary. Podczas dnia rodzin proboszcz ks. kan. Marek Hawrylak udzielał uroczystego, indywidualnego błogosławieństwa rodzinom, które - nie kryjąc wzruszenia i łez - podchodziły do ołtarza. Następnie rodzice błogosławili dzieci, a dzieci rodziców i rodzeństwo, przekazując sobie wzajemnie pocałunek pokoju. W dzień wyznania wiary każdy przynosił z sobą krzyż, który po odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych wręczany był najstarszemu w rodzinie dziecku jako symbol przekazania wiary nowemu pokoleniu. Potem wierni całymi rodzinami podchodzili do ołtarza i kładąc dłonie na trzymanym przez Księdza Proboszcza Piśmie Świętym, głośno wyznawali: „Przyrzekamy wierność Chrystusowi”. To wyznanie było dodatkowo potwierdzone pisemnym oświadczeniem, składanym na ręce Księdza Proboszcza. Kolejne dni przyniosły upragnione przez wielu spotkanie z Miłosiernym Ojcem, nieustannie czekającym na każdego w sakramencie pokuty i pojednania. Czas misyjnych spotkań upłynął bardzo szybko i wreszcie nadszedł ten najbardziej wyczekiwany dzień nawiedzenia.
11 maja okna domów i ulice już od wczesnych godzin rannych zdobiły flagi oraz emblematy maryjne. Na granicy parafii ustawiono specjalne bramy powitalne, a droga na całej trasie przejazdu Maryi została przystrojona proporczykami. Mimo powszedniego dnia panowała uroczysta atmosfera, wszyscy z niecierpliwością „wyglądali” długo oczekiwanego Gościa. Kto tylko mógł, udał się na nabożeństwo powitania, by w uroczystej procesji, wśród śpiewu i modlitwy, przyprowadzić Najlepszą Matkę do swojej świątyni. Ikona, uniesiona na ramionach przedstawicieli parafialnej wspólnoty (strażaków, rodziców, młodzieży, kobiet oraz członków Kół Różańcowych) dotarła do kościoła, gdzie została ustawiona na specjalnym tronie. Przed Cudowną Ikoną proboszcz ks. kan. Marek Hawrylak oraz wierni, patrząc w miłujące oczy Matki Bożej, dziękowali Jej za dotychczasową opiekę i wstawiennictwo oraz żarliwie upraszali wszelkie łaski, potrzebne do życia zgodnego z Ewangelią i nauką Kościoła. Rzesza wiernych, zgromadzona nie tylko w świątyni, ale i wokół niej, wzięła udział w uroczystej Mszy św., sprawowanej pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Ksiądz Biskup wzywał wszystkich razem i każdego z osobna, by - jak Ojciec Święty Jan Paweł II - zdobyć się na odwagę powierzenia swojego życia Jezusowi i Jego Matce. Po Mszy św. rozpoczął się czas nieustannego trwania przy Maryi. Najpierw swoimi troskami i radościami z Niebieską Panią dzielili się rodzice, potem - już po Apelu Jasnogórskim - przed tronem Matki Dobrej Rady zgromadzili się młodzi, by prosić o odwagę kroczenia Chrystusową drogą prawdy i miłości. Po nabożeństwie za zmarłych i Mszy św. w intencji powołań rozpoczęło się nocne czuwanie mieszkańców poszczególnych części parafii.
Godziny spędzone z Matką upłynęły szybko, tak iż dla wielu zupełnie niespodziewanie nadeszła chwila rozstania z Ikoną. 12 maja o godz. 15.00 rozpoczęło się nabożeństwo pożegnania. Bezgraniczna wdzięczność przeplatała się z żalem, że wizyta była zbyt krótka. Jednak głęboka świadomość, że Maryja zawsze jest obecna pośród swoich dzieci, łagodziła tęsknotę za obecnością w cudownym wizerunku Jasnogórskiej Pani. Dziękując Maryi za czas nawiedzenia, parafianie z Klementowic złożyli dary duchowe, jakby chcieli powiedzieć: Zrobimy wszystko, cokolwiek powie nam Twój Syn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzysz, ale w środku masz pytania. Ten odcinek zmieni Cię na zawsze

2025-12-12 09:08

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Czy wiesz kto wynalazł lampki na choinkę? Kiedyś takie lampki to był luksus. Dzisiaj luksusem jest „światło w sercu” – sens, spokój, przejrzystość. To nie jest film o „ładnej pobożności”. To jest odcinek o odwadze. Jeśli czujesz, że migające lampki nie wystarczą, jeśli męczy Cię udawanie, jeśli masz wątpliwości, których nikt nie rozumie – ten odcinek jest dla Ciebie.

Dzisiaj spotykamy Jana Chrzciciela – proroka Adwentu, człowieka radykalnie wolnego, który nie dał się systemowi „kupić” ani zaszantażować. Jego prostota jest nieprzyjemna jak wielbłądzia skóra na gołym ciele, ale dzięki niej może mówić prawdę bez kompromisów.
CZYTAJ DALEJ

Australia/ Policja: podczas ataku na plaży w Sydney zginęło 10 osób

2025-12-14 12:11

[ TEMATY ]

Australia

PAP/EPA/JEREMY PIPER

W wyniku niedzielnego ataku na plaży Bondi w Sydney w Australii zginęło 10 osób, w tym jeden z dwóch zamachowców; rannych zostało co najmniej 18 osób, poszkodowani są dwaj policjanci - przekazały portal australijskiego nadawcy ABC, brytyjski dziennik „Guardian” i agencja Reutera, powołując się na policję stanu Nowa Południowa Walia.

Policja ostrzegła, że w okolicy zdarzenia występuje zagrożenie wybuchem. Pirotechnicy starają się rozbroić improwizowany ładunek wybuchowy.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przed „Anioł Pański”: naszą nadzieją jest Jezus

2025-12-14 12:15

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Jezus jest naszą nadzieją, zwłaszcza w godzinie próby, kiedy wydaje się, że życie traci sens, a wszystko jawi się nam mroczniejsze, brakuje nam słów i uciążliwe jest dla nas słuchanie bliźniego” - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Dzisiejsza Ewangelia prowadzi nas do więzienia na widzenie z Janem Chrzcicielem, który jest przetrzymywany z powodu swojego nauczania (por. Mt 14, 3-5). Mimo to nie traci on nadziei, stając się dla nas znakiem, że proroctwo, nawet skute łańcuchami, pozostaje wolnym głosem w poszukiwaniu prawdy i sprawiedliwości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję