Czerwiec ma kształt Bożego serca, Które ukochało nas odwieczną Miłością. Za Którą tęsknimy ty i ja... Ona stworzyła świat i rozlewa się ciepłem, po polach, ozdabiając je soczystą zielenią... Strzela w górę kłosami, wiąże owoce w sadach i rzuca dywany kwiatów pod stopy młodych Lewitów wybierających zawrotnie Piękną i Tajemniczą Przygodę - Niesienia Boga ludziom w Powołaniu Kapłańskim. W swojej odwadze zawierzyli Jezusowi, Który w ich rękach staje się Chlebem i wchodzi między ludzi... „Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się jego dzieciom powodzi...” Miłość największa, ale ukrzyżowana, za nasze grzechy, więc łka nocą głosami słowików, aż do połowy czerwca... „Na święty Wit - słowiczek cyt!” (15 VI). Później rozpala się ogniami sobótek w czas Narodzenia św. Jana (24 VI), największego z Proroków, który wprowadza nas w gorące lato, a czasem deszczem płacze... według przysłowia „Gdy się święty Jan rozczuli, to płacze aż do Matuli (2 VII), a gdy Go Matula nie utuli, płacze do świętej Urszuli” (2 IX).
W czerwcu są pierwsze miody i czerw w ulach (stąd nazwa miesiąca), na nowe pokolenia pracowitych pszczół. Trutnie w pszczelim rodzie są też przewidziane, ale giną, gdy w skrzętnym gospodarowaniu zechcą być pasożytami.... W lasach pojawiają się pierwsze grzyby, rozsiane przez świętych Apostołów Piotra i Pawła. Czerwienią się pachnące poziomki i leśne jagody.
W przyrodzie widać złotą myśl genialnego Bożego rządzenia - celowość i harmonię nazwaną przez Greków kosmosem. Tylko człowiek nie chce słuchać Stwórcy, niszcząc w swoim uporczywym buncie logikę ustaloną odwiecznie. Płaci za to cierpieniem i niebezpiecznym chaosem.
Czerwiec zaprasza wakacjami zmęczoną pracą młodzież i dzieci, radując wolnością i słońcem co złotem pokrywa ich twarze. Wychowawców utrudzonych wyprowadza ze szkół, a rodzicom i dziadkom, którzy są „niezwykłym wynalazkiem” naszych trudnych czasów, pozwala nacieszyć się wnukami.
Maryjo Troskliwa Opiekunko, płacząca w La Salette na alpejskich halach, najlepsza Matko, otrzyj łzy. Wyjdź na ulice miast, na górskie szlaki, nad srebrzyste rzeki i jeziora wabiące swą głębią i bądź białym żaglem spokoju, otulając ciszą, zapachem storczyków i wonnością siana świętą Ziemię Polską, utrudzoną pracą rolników Ojczyznę naszą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
