Reklama

Zasłużeni dla ewangelizacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Imieniny pasterza diecezji

23 czerwca do Kurii Diecezjalnej w Zamościu przybyli duchowni, siostry zakonne przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń kościelnych, przedstawiciele władz i samorządów miast i gmin z całej diecezji, a także młodzież i wierni, aby złożyć życzenia imieninowe pasterzowi diecezji - bp. Janowi Śrutwie. W imieniu zebranych życzenia Solenizantowi złożył biskup pomocniczy diecezji zamojsko-lubaczowskiej Mariusz Leszczyński, a zakończył je modlitwą w intencji Pasterza diecezji.
Bp Jan Śrutwa podziękował wszystkim za życzenia i wezwał do realizacji nauczania Jana Pawła II, które ma się realizować w życiu codziennym całej społeczności diecezjalnej. Następnie Ksiądz Biskup wręczył medale zasługi „Za Dzieło Ewangelizacji”. Tym razem zostali uhonorowani: Andrzej Bubeła - dyrektor zamojskiego kina „Stylowy” i Tadeusz Kopeć - ministrant i zakrystian przy kościele pw. św. Mikołaja w Zamościu (Redemptoryści).

Odznaczony Andrzej Bubeła

Laudację uzasadniającą nominację Andrzeja Bubeły wygłosił ks. Wiesław Mokrzycki, proboszcz parafii Dyniska - organizator Zamojskich Dni Filmu Religijnego Sacrofilm. Powiedział m.in.: „Na początku tej laudacji pragnę wyrazić wdzięczność naszemu Pasterzowi, Biskupowi Janowi, za ustanowienie medalu zasługi «Za Dzieło Ewangelizacji», które przyznawane jest osobom świeckim, zaangażowanym w działalność ewangelizacyjną w środowisku swojego życia. Dla tych ludzi, świadczących na co dzień postawą swojego życia o Chrystusie, jest to znacząca forma ich nobilitacji, dostrzeżenia ich świadectwa wiary i umiłowania Kościoła.
Pragnę również podziękować Kapitule Medalu Zasługi za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, dotyczącej przyznania medalu Andrzejowi Bubele - dyrektorowi kina «Stylowy» w Zamościu, od 10 lat zaangażowanego w organizację SACROFILM-u.
Andrzej Bubeła urodził się 2 listopada 1963 r. w Lublinie. Sakrament chrztu i bierzmowania przyjął w Kraśniku. Tam też ukończył szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące. Po zdaniu egzaminu dojrzałości podjął studia na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UMCS w Lublinie. W latach 80. zaangażował się w Niezależny Ruch Harcerski. Będąc jego członkiem, włączył się w przygotowanie drugiej pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny. W 1988 r. w Ostrołęce, w kościele pw. św. Józefa, poślubił Barbarę z domu Domurad. W 1991 r. zamieszkał w Zamościu. Od 1992 r. jest dyrektorem kina «Stylowy». Jest też ojcem trojga dzieci. Jego życie rodzinne i religijne jest przykładnie ułożone. Należy do parafii pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny (Franciszkanie), chociaż uczuciowo związany jest z kościołem rektoralnym pw. św. Mikołaja (Redemptoryści).
Od 10 lat Pan Andrzej zaangażowany jest w SACROFILM - Zamojskie Dni Filmu Religijnego. Tegoroczny, dziesiąty przegląd filmowy, który odbył się w dniach 17-25 stycznia, był okazją do zauważenia wkładu dyrektora kina w rozwój tego przedsięwzięcia. W tym miejscu należy podkreślić, że jest on duży. Ideą SACROFILM-u jest prezentacja filmów niosących przesłanie religijno-moralne. Podejmuje on też próbę dialogu między religiami monoteistycznymi - chrześcijaństwem, islamem i judaizmem. Pan Andrzej bezinteresownie pomaga w doborze repertuaru kinowego oraz w organizowaniu tego przeglądu. W działaniu tym widać głębokie spojrzenie na kulturę i umiejętność odnajdywania sacrum nie tylko w tradycji chrześcijańskiej, ale i w innych kulturach. Jest też przekonany, że dziś odmawianie związków filmu ze sferą sakralną jest po prostu wyrazem niewiedzy.
Angażując się w SACROFILM, dosyć często zmuszony jest narazić się dystrybutorom filmowym, choćby i z tego względu, że w tym czasie nie są grane tzw. filmy kasowe. Nie ulega też ich presji, kiedy chodzi o wybór filmu, który ma być wyświetlany w kinie. Dlatego też w Zamościu nie są grane filmy o tematyce skandalizującej.
Warto też zaznaczyć, że w czasie projekcji filmu Pasja w sposób świadomy zrezygnował z prezentacji reklam. Podobnie zachował się przy projekcji filmu pt. Karol - człowiek, który został papieżem. Tego typu postawa wymaga zauważenia. Dziś kwestie związane z finansami nie są obce kulturze, szczególnie filmowi - pierwszej sztuce audiowizualnej rozpowszechnianej masowo. To często producenci i dystrybutorzy decydują o tym, jaki obraz kinowy nakręcić, jakiej treści, dla jakiego widza i jakie zyski można z tego osiągnąć. W wielu przypadkach poza sferą finansową nie dostrzega cię prawdziwych wartości. Dlatego z uznaniem trzeba popatrzeć na pracę Pana Andrzeja, który w tym kinowym show-biznesie nie zagubił cnoty roztropności i potrafi w kinie «Stylowy» zagrać filmy ambitne, wartościowe, niosące przesłanie religijno-moralne.
Chrystus Pan powiedział: «Będziecie Mi świadkami aż po wszystkie krańce ziemi». Trudno jest być wiernym świadkiem naszego Pana. Jeszcze trudniej w świecie, w którym chce i już rządzi przysłowiowy pieniądz. Ojciec Święty Jan Paweł II w Liście do artystów napisał: «Odrębne powołanie każdego artysty określa pole jego służby, a zarazem wskazuje zadania, które go czekają, ciężką pracę, do której musi być przygotowany i wreszcie odpowiedzialność, którą winien podjąć. Artysta świadomy tego wie także, że musi działać, nie kierując się dążeniem do próżnej chwały ani żądzą taniej popularności, ani tym mniej nadzieją na osobiste korzyści. Istnieje zatem pewna etyka, czy wręcz ’duchowość’ służby artystycznej, która ma swój udział w życiu i w odrodzeniu każdego narodu».
O Panu Andrzeju, przez jego znajomość i związki ze światem filmu, można powiedzieć, że jest również na swój sposób artystą. Te słowa, które skierował Ojciec Święty Jan Paweł II, realizuje on w swojej pracy kinowej, a już na pewno w ramach Zamojskich Dni Filmu Religijnego.
Pragnę podziękować Panu Andrzejowi za dziesięcioletnią współpracę i za świadectwo wiary w działalności kinowej. Z całego serca gratuluję medalu zasługi «Za Dzieło Ewangelizacji» oraz życzę Bożego błogosławieństwa w życiu rodzinnym, osobistym i dalszego trwania przy wartościach Chrystusowych w świecie filmu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odznaczony Tadeusz Kopeć

Drugi medal został przyznany Tadeuszowi Kopciowi. Laudację wygłosił o. Stanisław Kiełbasa, rektor klasztoru Ojców Redemptorystów w Zamościu. Oto jej treść: „Pan Tadeusz Kopeć urodził się 28 czerwca 1921 r. w Złojcu k. Zamościa w rodzinie kolejarskiej. Gdy miał 3 lata, zmarła jego matka, pozostawiając dwójkę dzieci - Tadeusza i Czesława. Ojciec ożenił się ponownie. Z drugiego małżeństwa przyszła na świat czwórka dzieci, dwie siostry i dwóch braci. Rodzina zgodna i szanująca się liczyła teraz sześcioro dzieci. Ojciec - kolejarz został delegowany na Wołyń do Kowla, gdzie przeniósł się z całą rodziną. W Kowlu Pan Tadeusz uczęszczał do szkoły podstawowej. Od 4 klasy był ministrantem i harcerzem. Następnie uczył się w Technikum Mechanicznym w Chełmie Lubelskim. W kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny był ministrantem, harcerzem w Hufcu Chełmskim, gdzie był chorążym.
W maju 1940 r. rodzina opuszcza Kowel i ucieka do Ruskich Piask, miejsca rodzinnego mamy, z obawy przed Sowietami, którzy masowo wywozili Polaków do Rosji. W czasie postoju w Chełmie Niemcy oddzielili Pana Tadeusza od transportu i przeznaczyli do wywozu na roboty do Niemiec. Miasto Chełm było mu dobrze znane, gdyż tu uczęszczał do technikum, zatem wykorzystując chwilę nieuwagi okupanta, ucieka z grupy aresztowanych i dociera do Ruskich Piask.
W grudniu 1941 r., znów w czasie próby aresztowania, w porę ucieka i wstępuje do Ruchu Oporu Oddziału Dywersyjnego Armii Krajowej w Suścu. Dowódcą był porucznik Marian Warda ps. «Polakowski». Tadeusz Kopeć otrzymał ps. «Bratek». Uczestniczył w walkach z oddziałami niemieckimi w czasie akcji «Wicher I» i «Wicher II». W 1942 r. brał udział w akcji uwalniania więźniów w Biłgoraju, skąd szczęśliwie przywieziono do oddziału czterech profesorów, a następnie umieszczono ich w bezpiecznym miejscu. Brał udział w walkach z oddziałami ukraińskimi UPA, ponieważ uczestniczył z całym oddziałem w osłonie polskich wiosek przed napadami Ukraińców w powiatach hrubieszowskim i tomaszowskim.
W oddziale partyzanckim kapelanem był ksiądz o pseudonimie «Skowronek», któremu Pan Tadeusz zawsze służył jako ministrant do Mszy św. celebrowanych lesie. W 1945 r. podjął pracę na PKP, gdyż to zawód rodzinny, tam pracował ojciec i pięcioro jego rodzeństwa. W 1948 r. został przeniesiony do oddziału technicznego jako pracownik umysłowy. Jako długoletniemu i sumiennemu pracownikowi zaproponowano mu w 1978 r. funkcję kierowniczą pod warunkiem, że podpisze deklarację przystąpienia do PZPR. Odmówił i pozostał pracownikiem oddziału technicznego. Po 1989 r. otrzymał za przynależność i udział w walkach partyzanckich AK odznaczenia: «Krzyż Zasługi Polonia Restituta», «Krzyż Armii Krajowej», «Odznakę Armii Krajowej Akcja Burza», «Krzyż za Polskę, Wolność i Lud» oraz odznakę «Weterana Niepodległości».
16 lutego 1946 r. ożenił się z Zofią z domu Gawłowska. Pani Zofia także czynnie włączyła się od 1942 r. w działalność partyzancką AK jako sanitariuszka i łączniczka o pseudonimie «Kora». Brała udział w licznych walkach partyzanckich z okupantem, m.in. w walce koło folwarku Bzowiec. Została odznaczona «Krzyżem Armii Krajowej» oraz «Krzyżem Armii Krajowej Akcja Burza». Obecnie posiada stopień wojskowy porucznika. W małżeństwie Państwa Kopeć na świat przyszło dwóch synów i dwie córki. Od 1957 r. mieszkają w wybudowanym domku na osiedlu Zamczysko. W bardzo gościnnym i zgodnym domu panuje dobry ewangeliczny duch.
Pan Tadeusz jest na stałe ministrantem - zakrystianem u Redemptorystów w kościele pw. św. Mikołaja. We wtorki - jak mawia - „dorywczo” służy w katedrze zamojskiej na Nowennie do Matki Bożej Odwachowskiej. Jest nadal żołnierzem AK w okręgu Zamość i służy w poczcie sztandarowym na wszystkich uroczystościach patriotyczno-religijnych. Aktualnie w stopniu porucznika wytypowany do stopnia kapitana.
Tadeusz Kopeć odznacza się niezwykłą kulturą i delikatnością połączoną z autentyczną gorliwością w służbie drugiemu człowiekowi. Z rysu historii życia widać, iż nieustannie od dzieciństwa łączy służbę Bogu i Ojczyźnie, co jest widoczne konkretnie w służbie ministranta - zakrystiana w kościele oraz w służbie żołnierza AK. Umie wiernie jednoczyć w swym życiu sztandar krzyża ze sztandarem ojczyzny. Mimo sporej odległości od domu jest codziennie na służbie w kościele. Zawsze życzliwy, pierwszy biegnie do posług. Na szczególną uwagę zasługuje ewangeliczno-patriotyczna postawa Pana Tadeusza i jego żony Zofii tak w domu rodzinnym, jak i w służbie Kościołowi. W przyszłym roku obchodzić będą 60-lecie życia małżeńskiego. Wspólnie także udzielają się w spotkaniach Koła Przyjaciół Radia Maryja przy klasztorze Ojców Redemptorystów.
Biorąc powyższe świadectwo życia pod uwagę, uważam, że Tadeusz Kopeć zasługuje na to, aby Biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej uhonorował go medalem «Za Dzieło Ewangelizacji»”.

***

Obaj odznaczeni wyrazili swoją wdzięczność za przyznane im odznaczenie i zapewnili, że nadal będą wiernie służyć dziełu ewangelizacji w naszej diecezji. Z kolei wszyscy obecni na uroczystości złożyli indywidualnie życzenia imieninowe Pasterzowi diecezji, a bp Mariusz Leszczyński wręczył nominacje nowo wyświęconym kapłanom do posługi w diecezji.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Pierwsze szokujące decyzje w Krakowie: Prezydent zapowiada wywieszenie na magistracie tęczowej flagi

2024-05-08 18:22

[ TEMATY ]

Kraków

LGBT

Adobe Stock

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął patronat nad Marszem Równości, który przejdzie ulicami miasta 18 maja. Jest to pierwsza decyzja nowego włodarza miasta dotycząca udzielenia swojego patronatu. Miszalski planuje także udział w tym przemarszu.

O decyzji prezydenta poinformował w środę krakowski magistrat, publikując równocześnie list Miszalskiego do Stowarzyszenia Queerowy Maj, organizatora Marszów Równości.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do zaorania

2024-05-08 17:47

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Abp Adrian Galbas

Dominik Pyrek/diecezja.sosnowiec.pl

„Diecezja sosnowiecka nie jest do zaorania, tylko do nieustannego obsiewania” - powiedział abp Adrian Galbas w środę podczas obrzędu kanonicznego objęcia diecezji sosnowieckiej przez bp. Artura Ważnego. Uroczystość oraz podpisanie stosownych dokumentów miało miejsce w katedrze w Sosnowcu.

Abp Adrian Galbas zaznaczył, że Kościół sosnowiecki ma przed sobą przyszłość, „choć niektórzy specjaliści od wszystkiego uważają, że tak nie jest”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję