W tym roku do święceń zostało przedstawionych Kościołowi diecezjalnemu 7 kandydatów: Karol Aleksandrowicz, Marek Boryca, Tomasz Duszczak, Marcin Gwóźdź, Krzysztof Hojzer, Przemysław Janicki oraz Łukasz Łaszkiewicz. Ksiądz Biskup w swojej homilii, zwracając się do zebranych, poruszył ważne kwestie dotyczące dzisiejszej roli kapłana: „Jak być dzisiaj dobrym biskupem, kapłanem, alumnem, by nie być jak stara Jerozolima, która nie umiała odczytać znaków? Dzisiaj, uczestnicząc w tak bardzo ważnym obrzędzie, trzeba powiedzieć, że zakłada on, iż podjęta decyzja o gotowości do przyjęcia święceń jest wystarczająco dojrzała. Dzisiaj widzimy, że pozory często mylą. To nie korupcja ani prostytucja jest największym grzechem świata, lecz to, że słysząc o tym, czujemy się lepsi. Pycha jest największym grzechem świata. Jezus nie unikał celników i prostytutek. Bóg stał się człowiekiem, był dla wszystkich, nie miał wyznaczonych terminów ani ustalonego programu. A do czego przygotowują się klerycy, szczególnie kandydaci? Do życia na miarę Chrystusa czy do pracy w instytucji zwanej Kościołem?”. Ludzie bardzo tęsknią za dobrym kapłanem. Są dzisiaj gotowi wielkodusznie odpowiedzieć na głos Chrystusa - mówił dalej Ksiądz Biskup. Iść Bożą drogą nie jest łatwo, ale jest to droga piękna, bo jest to droga miłości. Wielkoduszna odpowiedź wymaga odpowiedzi całej osoby, z wszystkimi myślami marzeniami i tęsknotami. „Miłość ma cenę, którą trzeba płacić, ale w końcu człowiek doczeka się życia, które jest zwycięskie. Trzeba umieć się zgodzić na Boże drogi, kto ich nie pozna, nie da ich innym, a poznać trzeba je własnym życiem” - pokreślał w homilii bp Dajczak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
