Reklama

Sanktuarium pasyjne i maryjne w Wąsoszu

Kalwaria - droga do zbawienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dróżki kalwaryjskie pomagają w medytacji tajemnicy Odkupienia, są również wyrazem dążenia do spotkania z cierpiącym Chrystusem i towarzyszenia Mu od Wieczernika, przez krzyż i grób, po Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie. Kalwaria jest miejscem modlitwy, wyciszenia, powierzenia Bogu i Maryi najtrudniejszych spraw. Kroczenie śladami Jezusa i Jego Matki jest od wieków jedną z form polskiej pobożności. Dlatego obok znanych Kalwarii istnieją lokalne, ułatwiające wiernym rozważanie męki i chwały Chrystusa. Jednym z takich miejsc w archidiecezji częstochowskiej jest Wąsosz nad Wartą, gdzie znajduje się Kalwaria, której historia sięga 1937 r., kiedy ówczesny proboszcz ks. Wincenty Spirra ustawił na wzgórzach 14 krzyży symbolizujących stacje Drogi Krzyżowej. W kolejnych latach wybudowano murowane kaplice. Każda wieś należąca do parafii stawiała swoją (w tym czasie do parafii w Wąsoszu należały miejscowości obecnej parafii Popów). W czasie II wojny światowej kaplice uległy zniszczeniu. Pod koniec lat 80. XX wieku proboszcz ks. Zygmunt Pilarczyk przystąpił do ich odbudowy. Uroczystego poświęcenia dokonał 4 lipca 1993 r. abp Stanisław Nowak. Dzięki trosce Księdza Proboszcza i parafian powstają nowe kaplice, Kalwaria wąsoska staje się z każdym rokiem piękniejsza, a staraniem wiernych z miejscowości należących do parafii ozdobiona kwiatami.
2 lipca wierni parafii pw. św. Andrzeja Apostoła, sanktuarium pasyjnego i maryjnego w Wąsoszu przeżywali doroczny odpust kalwaryjski pod przewodnictwem abp. Stanisława Nowaka. Tego dnia Ksiądz Arcybiskup przewodniczył Mszy św. sprawowanej w intencji parafian, archidiecezji i pielgrzymów, wygłosił homilię, a następnie prowadził rozważania na dróżkach kalwaryjskich. Witając zebranych na uroczystości: księży z dekanatów pajęczańskiego, działoszyńskiego i miedźnowskiego, siostry nazaretanki z Częstochowy, pielgrzymkę rowerową z Kiełczygłowa oraz licznych czcicieli Męki Pańskiej, wśród których były dzieci pierwszokomunijne, ks. prał. Zygmunt Pilarczyk, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium pasyjnego i maryjnego, powiedział m.in.: „Prosimy Księdza Arcybiskupa, aby po Eucharystii poprowadził nas na Kalwarię. Bez Kalwarii, bez krzyża, nie ma zbawienia”.
W homilii Metropolita Częstochowski przypomniał, że nasza maryjna archidiecezja czci również Krew Chrystusa. Kult ten ma miejsce w sanktuarium Misjonarzy Krwi Chrystusa w Częstochowie i w Wąsoszu. Wskazując na znaczenie Przenajdroższej Krwi, powiedział: „Krew Jezusa woła o miłosierdzie. W czasie każdej Mszy św. patrzymy na krew, która za nas zostaje przelana. Dlatego ważne jest, abyśmy czasem dłużej zatrzymali się przy krzyżu i pomyśleli o całym Misterium paschalnym. Chrystus zmartwychwstał, zwyciężył przez krzyż. Nie bójcie się patrzeć na krew Zbawiciela, ponieważ patrzycie na miłość Boga. A potem przyjmujcie Ciało i Krew - to pewna droga do zbawienia”.
Po Mszy św. wierni wyruszyli na obchód dróg męki Jezusa, wezwani przez Arcypasterza słowami: „Matko Boża Wąsoska, pomóż nam iść za Jezusem, tak jak Ty szłaś. Prosimy o miłosierdzie Boże dla świata, Polski, archidiecezji, parafii i pielgrzymów”. Rozpamiętywanie świętych tajemnic rozpoczęło się przed kościołem parafialnym, w którym znajduje się piękny, XVIII-wieczny obraz Matki Bożej. Świątynia jest drugą stacją dróżek, przypominającą Wieczernik. Obchodząc kolejne stacje pielgrzymi rozważali wydarzenia z życia Jezusa, m.in. cierpienia w Ogrodzie Oliwnym, podczas drogi sądów, kiedy Chrystus stawał przed Annaszem, Kajfaszem, Piłatem, Herodem oraz został ponownie odesłany do Piłata, a potem w czasie Drogi Krzyżowej. Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę, że ta wędrówka za Jezusem przypomina, że chrześcijanie uczestniczą w Bożej rzeczywistości. „Kalwarie rozpamiętują cierpienie Jezusa i ból Matki, a równocześnie przypominają, że Droga Krzyżowa prowadzi do zmartwychwstania. Bóg bowiem mocą Ducha Świętego wskrzesił Syna. Dlatego jesteśmy ludźmi zmartwychwstania, ludźmi nadziei, patrzymy w niebo i idziemy do zmartwychwstania, wyznając, że Jezus jest Królem” - powiedział Metropolita Częstochowski. Krzyż niesiony przez mężczyzn był wyrazem dążenia do zjednoczenia z Odkupicielem.
Kalwaria wąsoska liczy 33 stacje położone przy drodze i w malowniczym wąwozie długości około 2 km, przy których zatrzymują się pielgrzymi. Taki układ dróżek kalwaryjskich zachęca do modlitwy i refleksji, przenika również serca, rozbudza ducha pokuty i miłości.
W dróżkowych rozważaniach abp St. Nowak ukazał znaczenie sakramentów: chrztu, pokuty i Eucharystii (także jako wiatyku). Aby obdarzyć wiernych nowym życiem w Chrystusie i umocnić ich w dążeniu do świętości Kościół udziela sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego i uzdrowienia, u kresu życia natomiast ofiaruje sakramenty, które przygotowują do spotkania z Bogiem w Królestwie Niebieskim. Zachęcając do korzystania z tych łask Metropolita Częstochowski prosił: „Kochajmy Kościół, ponieważ go stanowimy i on doprowadzi nas do zbawienia”. Idąc śladami Chrystusa Arcypasterz modlił się za Kościół i Papieża, za chorych i cierpiących, o cierpliwość i łaskę dobrej śmierci, o świętość kapłanów i wszystkich wiernych. Błagał Boga o miłosierdzie dla świata i przebaczenie grzechów nieczystości, pijaństwa, zdrady, zabijania dzieci nienarodzonych.
Podczas odpustu kalwaryjskiego Ksiądz Arcybiskup poświęcił kaplicę na moście na Cedronie i kaplicę Chrystusa Frasobliwego oraz krzyż, przy którym stanie 33. kaplica. Na zakończenie pobłogosławił chleb kalwaryjski, który na znak jedności i miłości został rozdzielony pielgrzymom.

Reklama

Umiłowani wierni,

Wciąż brzmią nam w uszach słowa Ojca Świętego Benedykta XVI wypowiedziane z Jasnej Góry, nawołujące nas, byśmy uczyli się od Matki Bożej wiary, modlitwy i miłości bliźniego. Maryja uczyła się Jezusa przez całe życie, począwszy od pierwszego fiat, czyli „tak” powiedzianego Bogu, „przez długie, zwyczajne lata życia ukrytego, gdy wychowywała Jezusa, wreszcie, gdy pod krzyżem wpatrywała się w Niego, ucząc się Go chwila po chwili”.
Są miejsca, w których szczególnie można uczyć się od Maryi Jezusa. Do takich należy Wąsosz nad Wartą - sanktuarium pasyjne i maryjne zarazem. Tam, na dróżkach męki i chwały Pana Jezusa, można przeżyć wraz z Maryją bardzo owocne zbawiennie chwile i wymodlić swoją duszę. Przed wojną już, i zwłaszcza w naszych czasach, powstała tam piękna krajobrazowo i niewielka Kalwaria z 33 stacjami męki i chwały Chrystusa. Od kilku już lat z okazji święta Przenajdroższej Krwi Chrystusa wspólnie omadlamy i uświęcamy to miejsce. (...)

Umiłowani bracia i siostry,

Zagrożenia dla wiary i moralności są duże. Trzeba się bardzo modlić, przepraszać Boga za grzechy i błagać o miłosierdzie dla świata. Nasza modlitwa na Kalwarii Wąsoskiej w tym roku będzie wielkim błaganiem o łaski potrzebne rodzinom, a szczególnie młodzieży.
Maryja wzywa Was, byście szli z Nią drogą przeżywania męki Jezusowej ku zmartwychwstaniu. Proszę Ją, by się za Wami wstawiała u Boga i błogosławię na okres prac żniwnych i odpoczynek wakacyjny.

+ Stanisław Nowak - Arcybiskup Metropolita Częstochowski

Słowo przed pielgrzymką do Wąsosza dla dekanatów: pajęczańskiego, działoszyńskiego i miedźnowskiego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję