Magdalena Wojaczek: - Kaplica cmentarna pw. Chrystusa Odkupiciela z zewnątrz nie przypomina budynku sakralnego, a wielu ludziom kojarzy się raczej z zajezdnią tramwajową. Gdyby nie krzyż na przedniej ścianie, trudno byłoby doszukać się w niej elementów architektury sakralnej. Dlaczego taki budynek został przeznaczony na kaplicę?
Ks. Teodor Kilian: - Kaplica zawdzięcza swój pierwotny wygląd prof. Romualdowi Leglerowi, który wykonując projekt, kierował się własną wizją Boga. Ludzie zgromadzeni wokół zmarłego mieli być wyprowadzani na zewnątrz, w przestrzeń. Dlatego przednia i tylna ściana zostały wykonane ze szkła. Zgodnie z myślą prof. R. Leglera, przestrzeń ma symbolizować Boga. Nie zgadzam się z taką ideą, dla osoby wierzącej Bóg nie może być przestrzenią.
Kaplica została wzniesiona 10 lat temu i miała mieć charakter ekumeniczny. Nie posiadała żadnych elementów architektury sakralnej. Na kilka dni przed poświęceniem budynku przez kard. F. Macharskiego ówczesny dyrektor cmentarza wstawił do wnętrza duży krzyż ze sklejki, na kółkach. Natomiast krzyż na zewnętrznej ścianie umieszczono dopiero na moją prośbę, kiedy w 2000 r. zostałem skierowany do pracy na cmentarzu. Wcześniej znajdował się tam herb z dużym napisem: Zarząd Cmentarzy Komunalnych, który zdjęto w obecności władz miasta.
Kiedy objąłem funkcję kapelana cmentarza, dyrektor ZCK - p. J. Tajster dał mi do wyboru jedną część na utworzenie kaplicy katolickiej. Urządzając jej wnętrze, starałem się przekazywać to, co w chrześcijaństwie najważniejsze. Wyznajemy wiarę w istnienie Jedynego Boga w Trzech Osobach. Bóg jest obecny wśród nas, gdy się gromadzimy, a zwłaszcza kiedy kapłan wypowiada słowa konsekracji. Chrystus oddaje się ludziom pod postacią Chleba, a Jego mieszkaniem jest tabernakulum. Dawne kościoły, zwłaszcza w największym okresie rozwoju chrześcijaństwa - średniowieczu, były projektowane z myślą przyprowadzenia wiernych do Chrystusa. Najlepszym przykładem tego jest wnętrze bazyliki Ojców Dominikanów. Wysokie filary tworzą drogę, na której końcu znajduje się mieszkanie Boga-Człowieka. W kościele wszystkie obrazy, witraże, rzeźby mają pomagać człowiekowi skupić się na osobie Chrystusa. Dlatego pierwszym moim zadaniem było wybudowanie w kaplicy tabernakulum. Umieszczając w centrum Chrystusa, nie potrzebujemy wyprowadzać ludzi na zewnątrz. Tabernakulum zostało wykonane z brązu. Płytę, która przedstawia otwartą księgę Pisma Świętego, zaprojektował M. Zychowicz. Później w kaplicy umieszczono konfesjonał projektu prof. R. Leglera, a w maju tego roku wstawiono ołtarz za zgodą, życzliwością i doradą A. Ralskiej - dyrektor ZCK. Ołtarz został wykonany z granitu i przedstawia scenę rozmowy Pana Jezusa z uczniami w Emaus.
- Ważne miejsce w kaplicy zajmuje również duża figura Matki Bożej. Dlaczego?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Rzeźbę tę wykonał z drewna prof. M. Szala. Jego autorstwa jest również krzyż o wysokości 5,35 m stojący obok tabernakulum. Obecność Matki Bożej w kaplicy cmentarnej ma dodawać ufności i nadziei ludziom, którzy tutaj przychodzą. Maryja spogląda na trumnę, bierze w swoje ramiona serce i duszę zmarłego i przekazuje je Chrystusowi.
- To bardzo głębokie znaczenie...
- Staram się, aby wszystko, co tworzy wnętrze kaplicy, niosło przesłanie. Myślę, że to pomaga ludziom przeżyć żałobę po stracie bliskich i podkreśla, że życie człowieka nie kończy się w momencie śmierci. Nad ołtarzem umieściłem trzy świeczniki z wiecznymi lampkami. Dwa z nich mają wokół wyrzeźbione orły ze wszystkich pokoleń Polaków, zaś na trzecim umieszczone są postacie archaniołów. Nie wszystkim się podobają, ale oprócz tego, że przypominają o obecności Chrystusa, mają symbolizować jedność Nieba i Ziemi. Człowiek, który przychodzi do kaplicy, łączy się z pokoleniami wszystkich Polaków i chórem aniołów w oddawaniu czci Bogu. Taka jest rzeczywistość. Każdy ma swojego anioła, który jest zawsze obecny i wspiera w trudnych chwilach.
Reklama
- Czy urządzając wnętrze kaplicy, może Ksiądz sam podejmować decyzje?
- Kaplica cmentarna, w odróżnieniu od innych budynków sakralnych, jest własnością państwa. Wprowadzając nawet najdrobniejsze zmiany, muszę pytać o zgodę dyrektora ZCK i prof. Leglera, który jako architekt rości sobie prawo do wnętrza.
- Planuje Ksiądz jeszcze jakieś zmiany?
- Niedługo zostanie zamontowany solidny pulpit. Wprawdzie jest ambonka, ale swoim wyglądem przypomina raczej mównicę partyjną. Planuję również ustawić obok ołtarza świecznik z postaciami Michała Archanioła i św. Teodora. Na razie prof. Legler nie chce wyrazić zgody. Uważa, że w kaplicy będzie za dużo postaci. A przecież Archanioł Michał jest głównym patronem Izraela. Poza tym zajął miejsce Lucyfera, który zbuntował się przeciwko Panu Bogu. Myślę, że należy mu się miejsce na świeczniku podtrzymującym światło Chrystusa. Postaci Michała Archanioła i św. Teodora są dla mnie ważne również ze względów osobistych. Nie podejmuję w kaplicy żadnej pracy, jeśli nie pomodlę się o ich wstawiennictwo. Dlatego chcę, żeby byli tutaj obecni i kierowali myśli człowieka do Boga.
- Na cmentarzu znajduje się również stara kaplica. Czy nadal jest czynna?
- Tak. Obecność dwóch kaplic na cmentarzu nie tworzy sztucznego podziału na część starą i nową. To, w której kaplicy zostanie odprawiony pogrzeb, zależy tylko od miejsca, gdzie ma być pochowany zmarły. Stara kaplica służy również tym, którzy chowani są na cmentarzu parafialnym. W każdą niedzielę i święta o godzinie 11 odprawiana jest Msza św. w kaplicy Chrystusa Odkupiciela, zaś o 12.30 w starej kaplicy.