Stary, mądry św. Benedykt, spisując swoim braciom zasady postępowania i zdobywania doskonałości, oparł się na dwóch istotnych regułach: praca i modlitwa. Jedna bez drugiej rodzi szybkie zmęczenie i wypalenie, a modlitwa bez pracy jest bardzo często uciekaniem w iluzję. Połączenie obu rodzi w ludzkim życiu i postępowaniu niesamowite owoce, chociażby takie jak Dom w Stróży, prowadzony przez Siostry Pallotynki, o czym piszemy w bieżącym numerze.
Do modlitwy także, szczególnie w okresie wielkopostnym, zachęca w naszej rozmowie ks. Józef Lizak, ukazując rodzące się z niej owoce dobra i świętości. A świętość wykuta zostaje kamieniami Klimontowa i talentami artystycznymi racławickiej „Arki” czy janowskich dzieci, pamiętających ciągle o Janie Pawle II. Może w tym nowym okresie, jaki przed nami, warto na nowo pofrunąć w kolejne dni na obu skrzydłach - modlitwy i pracy...
Pomóż w rozwoju naszego portalu