Encyklopedia PWN podaje, że samo słowo suplikacja pochodzi z łaciny, a słowo supplicatio znaczy błaganie, prośbę. O utworze muzycznym zwanym suplikacją mówimy wtedy, gdy jest to śpiew chóralny o melodii chorałowej. Często powraca też definicja, że to katolicka pieśń błagalna. Słowo suplikacja nie jest tytułem, dlatego możemy je pisać z małej litery – podobnie jak inne nazwy gatunków utworów, np. pieśń, czy hymn.
Suplikacje to śpiewy o charakterze pokutnym i błagalnym, które wykonuje się szczególnie w okresie klęsk żywiołowych, nieszczęść narodowych i wojen. Zawierają one gorąca prośbę, skargę, błaganie (czyli właśnie łac. supplicatio) skierowane do Boga, aby ujął się za nami w chwili nieszczęścia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Śpiewnik kościelny” ks. Jana Siedleckiego podaje tytuły trzech suplikacji: „Królu, Boże Abrahama”, „Przed oczyma Twymi” i „Święty Boże!”, które w zależności od sytuacji w Ojczyźnie i w Kościele zalecane są do publicznego odśpiewania.
Do suplikacji Śpiewnik nie zalicza pieśni „Ciebie, Boże wysławiamy” – choć niektóre opisy tak podają – tę kwalifikuje jako hymn.
Najbardziej znaną suplikacją jest wymieniona u ks. Siedleckiego pieśń lamentacyjna „Święty Boże!”
Pierwszą strofę suplikacji stanowi inwokacja, która pochodzi ze starodawnego hymnu ku czci Trójcy Świętej, zwanego trisagionem, występującego w liturgii Kościołów zachodniego i wschodniego. (Słowo trisagium to po łacinie trzykrotnie Święty)
Święty Boże,
święty, mocny,
święty a nieśmiertelny,
zmiłuj się nad nami!
Po nim następuje właściwa suplikacja, której wersy - o wybawienie przed zaraźliwym powietrzem, ogniem i wojną oraz o zachowanie od nagłej i niespodziewanej śmierci - powstały prawdopodobnie w czasie wojen ze Szwedami:
Od powietrza, głodu, ognia i wojny
Wybaw nas Panie!
Reklama
Od nagłej i niespodziewanej śmierci
Zachowaj nas Panie!
My grzeszni Ciebie Boga prosimy
Wysłuchaj nas Panie!
Kościelne suplikacje często inspirowały poetów. Znana jest ich parafraza autorstwa Kornela Ujejskiego z tomu "Skargi Jeremiego", czy utwór Jana Kasprowicza. Wśród współczesnych tekstów na uwagę zasługuje utwór ks. Jana Twardowskiego:
Boże, po stokroć święty, mocny i uśmiechnięty – iżeś stworzył papugę, zaskrońca, zebrę pręgowaną – kazałeś żyć wiewiórce i hipopotamom – teologów łaskoczesz chrabąszcza wąsami – dzisiaj, gdy mi tak smutno i duszno, i ciemno – uśmiechnij się nade mną
W śpiewanych suplikacjach podkreślamy potęgę Boga-Stwórcy i naszą całkowitą od Niego zależność w sytuacjach, na które nie mamy żadnego wpływu – choć często, jako ludzie, jesteśmy ich inicjatorami.