Reklama

Te rekolekcje dają dużo radości

Dom rekolekcyjny w Żarach-Kunicach w dniach 14-27 lipca gościł członków wspólnoty Wiara i Światło. Osoby niepełnosprawne przyjechały tam wraz ze swoimi przyjaciółmi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rekolekcje to sama radość. Dzieciaki - bo tak bez względu na wiek nazywane są we wspólnocie osoby z upośledzeniem - zarażają śmiechem i spontanicznymi reakcjami. - Jest fajnie, mamy pogodę, słońce - mówi Karol. Równie zadowolony z przyjazdu tutaj jest Boguś. I nie ma się co dziwić, gdyż piękne jest nie tylko miejsce, ale również pełna życzliwości atmosfera.

Na pierwszym miejscu przyjaźń

- Odpowiadam za planowanie i przygotowywanie zajęć, cały czas staram się szukać nowych możliwości - mówi Justyna Wojnarowska, która dba o rekolekcje od strony organizacyjnej. - Na pewno pojedziemy na basen, na konie, bo dzieciaki bardzo to lubią. Ale przede wszystkim organizujemy zajęcia tu na miejscu. Chcemy zaprosić młodzież i dzieci z Kunic, zrobić wspólne ognisko, pobawić się razem, poznać - tłumaczy.
Rekolekcje sprzyjają rozwojowi wspólnoty. - Naszym priorytetem jest nawiązywanie przyjaźni między nami, bo dla dzieciaków najważniejsze jest, żeby ktoś przy nich był, żeby po powrocie do domu te relacje trwały - wyjaśnia Justyna. To zadanie jest o tyle łatwiejsze, że większość uczestników rekolekcji należy do parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. - Raz w miesiącu mamy spotkania formacyjne, spotykamy się też indywidualnie. To ważne, żeby gdzieś z nimi wychodzić, żeby mieli możliwość spotkania się z kimś więcej niż tylko rodzina i osoby z warsztatów terapii zajęciowej - mówi Justyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa bardzo spontaniczna

O duchową stronę rekolekcji dba ks. Karol Aleksandrowicz. - Prowadzę modlitwy, odprawiam codzienną Mszę św. W tym roku poruszam tematykę sakramentów, mówię o ich znaczeniu, o genezie, o tym, co one dają ludziom wierzącym. Wszystko objaśniam w sposób bardzo prosty, obrazowy.
Ks. Karol podkreśla jak bardzo cenna jest radość i szczerość w zachowaniu osób upośledzonych. - Nie ma mowy, żeby nie uśmiechnąć się na Mszy św., kiedy np. podczas prefacji ktoś podchodzi i mnie przytula. Nabożeństwa i modlitwy są bardzo spontaniczne - opowiada. Sprzyja temu na pewno kaplica, gdzie nie siedzi się w ławkach, ale krzesła ustawione są w kręgu, żeby każdy mógł być jednakowo blisko ołtarza.

Dzieciaki i przyjaciele

Jak przystało na rekolekcje są tu przyjemności i obowiązki. - Podzieleni jesteśmy na cztery grupy, każda codziennie ma inną funkcję do wypełnienia: liturgiczną, porządkową, kuchenną i kulturalną. W każdej grupie są zarówno dzieciaki, jak i przyjaciele, którzy pomagają im np. podczas porannej i wieczornej toalety, przy ubieraniu, przy posiłkach - mówi Agnieszka Bigosińska. Pomoc jest niezbędna, gdyż niektórzy mają problem choćby w wejściu po schodach. Czasami trzeba zachęcić do udziału w zajęciach albo namówić do poobiedniego odpoczynku.
Ważnym punktem dnia jest tzw. Czas dla przyjaźni. - To czas, który spędzamy z osobami niepełnosprawnymi, nawiązujemy z nimi kontakt, chodzimy na spacery. Czasami są to wspólne wyjścia, a czasami w mniejszym gronie - tłumaczy Piotr Stawski.
Tak naprawdę jednak „Czas dla przyjaźni” trwa tu nieustannie. Nic dziwnego, że uczestnicy chętnie wracają tu co roku - jak Zenia, najstarsza z uczestniczek, która jest prawdziwą weteranką tych rekolekcji. - Znowu tu przyjadę - zapewnia.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna za dusze czyśćcowe

[ TEMATY ]

nowenna

dusze czyśćcowe

Adobe Stock

Nowennę za dusze czyśćcowe można odprawiać w dowolnym czasie w celu uproszenia nieba dla nich oraz jakiejś łaski przez ich wstawiennictwo. Można ją odprawić po śmierci bliskiej nam osoby albo w rocznicę jej śmierci. Szczególnie zaleca się odprawienie nowenny przed liturgicznym wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych (2 listopada), wówczas rozpoczynamy ją 24 października.

AUTOR: Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych: wspomozycielki.pl; apdc.wspomozycielki.pl
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław/ Na ulice wyjechał autobus, w którym schronienie znajdą bezdomni

2025-11-03 20:28

[ TEMATY ]

bezdomni

Karol Porwich

W poniedziałkowy wieczór po raz pierwszy w tym sezonie na ulice Wrocławia wyjechał specjalny autobus przeznaczony dla osób bezdomnych. Mogą w nim liczyć na ciepły posiłek, herbatę i możliwość ogrzania się. Podczas tegorocznej akcji mogą też skorzystać z pomocy medycznej.

Jak poinformowali miejscy urzędnicy w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej, autobus będzie wyjeżdżał na trasy w każdy wieczór o godz. 19.00.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję