Przy symbolicznym ognisku 4 stycznia zebrali się członkowie Stowarzyszenia Szarych Szeregów - autorzy książki Janusz Bielak, Tadeusz Rossian, Zdzisław Wośko, Waldemar Bielak wraz z redaktorem Leszkiem Guzem, harcerze i instruktorzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej wraz z komendantem Lubelskiej Chorągwi Harcerzy phm. Krzysztofem Kasprzakiem, uczestnicy i wychowawcy Środowiskowego Hufca Pracy i świetlicy środowiskowej OHP wraz z Wojewódzkim Komendantem OHP Piotrem Gawryszczakiem oraz zaproszeni goście, m.in. przedstawiciele prezydenta Lublina i Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”. Młodzież miała okazję wysłuchać opowieści o losach lubelskich harcerzy, którzy w czasie II wojny światowej i po wojnie walczyli o niepodległą Polskę.
Obecni na spotkaniu uczestnicy i świadkowie harcerstwa Szarych Szeregów dzisiaj mają po 80 lat, a w momencie włączania się w działalność konspiracyjną mieli po 12-16 lat. Udział w tajnej walce z okupantem utwierdził ich w miłości do ojczyzny i przekonaniu o słuszności walki o jej niepodległość, ukształtował życiowe postawy i znacząco wpłynął na dalsze losy tych osób. Wielu harcerzy Szarych Szeregów przechodziło bowiem do tajnych organizacji - Służby Zwycięstwu Polski, Związku Walki Zbrojnej, potem Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Harcerstwo w latach wojny (w tym Szare Szeregi) - jak pisze Leszek Guz - z założenia nie miało być wojskiem, ale, zachowując swoją statutową autonomię, miało walczyć o odzyskanie niepodległości w sposób nakreślony przez prawo harcerskie i program na czas wojny. Był to program wychowania poprzez walkę. „Szare Szeregi (...) były przede wszystkim organizacją młodzieżową, wychowawczą, ale także pomocniczą w stosunku do AK, o zadaniach specjalnych (...), np. wywiad. Harcerze walcząc z okupantami mieli przeżyć. Mieli chronić siebie oraz pozostałą (niezorganizowaną) młodzież przed demoralizacją i niszczącymi skutkami wojny i okupacji (samokształcenie harcerskie)”.
W zastępy, drużyny, hufce i chorągwie organizowali się najczęściej uczniowie szkół otworzonych przez Niemców w 1941 r., ale zwykle koledzy ze szkolnej ławy nie wiedzieli o sobie nawzajem, że należą do harcerstwa, bo wszystko działo się potajemnie. Młodzież włączająca się w konspirację chciała w ten sposób zrealizować dwa najważniejsze dla siebie zadania: skorzystać z szansy zdobycia zawodu i jednocześnie pokonać okupanta. „Nasze działania polegały na pisaniu i rozprowadzaniu ulotek wzywających do walki z Niemcami, malowaniu napisów na murach, zawieszaniu polskich flag w widocznym miejscu (np. na Bramie Trynitarskiej), organizowaniu zasadzek na Niemców spotykających się w kawiarni w Ogrodzie Saskim. Poza tym chodziliśmy na tajne zbiórki, uczyliśmy się alfabetu Morse’a, orientacji terenowej i innych rzeczy potrzebnych harcerzowi. Chodziło o to, żebyśmy byli dobrze zorganizowani i czuli się Polakami w czasie okupacji” - opowiadał jeden z autorów publikacji, członek Zawiszaków, najmłodszego oddziału Szarych Szeregów, Waldemar Bielak. Podczas spotkania w ŚHP wystąpienia świadków tamtych dni przeplatane były harcerskimi piosenkami. Całość była dla młodzieży nie tylko lekcją patriotyzmu i historii o Szarych Szeregach, ale także przekazem wiedzy o tym, jak zachować bohaterstwo w czasach próby. „Harcerze Szarych Szeregów na Lubelszczyźnie 1939-1950” to dzieło byłych harcerzy Szarych Szeregów województwa lubelskiego, którzy postanowili zebrać i „przelać na papier” możliwie wiele informacji o działalności konspiracyjnej Chorągwi Lubelskiej Szarych Szeregów. Ukazanie się książki oznacza ocalenie od zapomnienia tej ważnej części naszej historii oraz próbę przekazania młodemu pokoleniu ideałów i wartości miłości do Polski, służby, dawania i trudnego dążenia do tego, co autentycznie piękne. Pozycja została wydana pod patronatem Zarządu Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK w Lublinie, przy wsparciu Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” w Lublinie.
Spotkanie w lubelskim hufcu OHP poprzedziła Msza św. w intencji harcerzy odprawiona w kościele Świętego Krzyża w Lublinie. Druga część promocji książki odbyła się 7 stycznia w Trybunale Koronnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu