Zacnego gościa ze Lwowa witały dzieci, młodzież, ministranci, KIK, przedstawiciele grup modlitewnych i władz samorządowych - wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta, starosta lubaczowski Józef Michalik, wiceburmistrz Lubaczowa Janusz Szaj.
„Ta świątynia jest Ci dobrze znana. Czczony był tu obraz Matki Bożej Łaskawej, który przewędrował po zawierusze II wojny światowej do naszego miasta (dziś jest tu jego kopia), a wraz z nim przybyli biskupi lwowscy, aby obrać sobie Lubaczów za swoją siedzibę. Ty, Drogi Arcypasterzu, dzisiaj jesteś ich spadkobiercą. Ty dzisiaj kontynuujesz to, co oni robili dla Kościoła na Wschodzie. Moja radość jest ogromna. Spełnia się jedno z większych moich pragnień. Proszę o odprawienie Mszy św. w intencji wszystkich parafian, za całą naszą wspólnotę” - powiedział proboszcz parafii konkatedralnej ks. A. Stopyra.
Dla abp. Mieczysława Mokrzyckiego Lubaczów to miasto jego młodości. W prokatedrze otrzymał święcenia diakonatu (1986 r.) i kapłańskie 17 września 1987 r. z rąk obecnego metropolity lwowskiego kard. Mariana Jaworskiego. To miejsce spotkania się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, podczas Jego pielgrzymki do Lubaczowa w 1991 r. To po tej wizycie ks. M. Mokrzycki wyjechał na studia doktoranckie do Rzymu i tam pozostał jako sekretarz osobisty Papieży - Jana Pawła II (przez 9 lat do czasu Jego odejścia do Pana) i Benedykta XVI (przez 2 lata). W roku ubiegłym z jego rąk otrzymał sakrę biskupią i został mianowany koadiutorem archidiecezji lwowskiej.
Na początku Mszy św. stwierdził, że ma niezliczone powody wdzięczności wobec tej wspólnoty i dlatego tę Mszę św. ofiaruje w jej intencji i całego miasta Lubaczowa oraz prosił będzie, aby Pan Bóg błogosławił obficie wszystkim w tym Nowym Roku. W homilii przypomniał, że Jeruzalem nie przyjęło Tego, który jest Światłością. Nie obroniło Światłości świata. Nie podzieliło się tą światłością. To wezwanie jest nadal aktualne. Dzielmy się tym światłem z wszystkimi narodami. Niech światło Ewangelii rozprasza ciemności grzechu.
Pod koniec Eucharystii życzenia imieninowe i noworoczne Arcybiskupowi złożył bp Mariusz Leszczyński. Przekazał je także w imieniu bp. Wacława Depo. Zauważył, że mamy wiele powodów do wdzięczności wobec jego osoby. Tę wdzięczność nosimy w naszych sercach i będziemy ją wyrażać w modlitwie i na inne sposoby. Życzył, by narodzony Jezus obdarzył go swoją miłością i błogosławił mu w Nowym Roku i na całą posługę w archidiecezji lwowskiej.
Abp Mieczysław Mokrzycki wyraził radość, że tę Najświętszą Ofiarę mógł sprawować w kielichu, w którym sprawował ją Ojciec Święty w czerwcu 1991 r. w Lubaczowie, a który wraz z puszką ofiarował konkatedrze. On również ofiarował na pamiątkę tej prymicji ornat, w którym sprawował Eucharystię, a którego używał Sługa Boży Jan Paweł II odprawiając Msze św. w swojej prywatnej kaplicy. Podziękował wszystkim za życzenia, abp. Mariuszowi Leszczyńskiemu za serdeczność, służenie radą i pomocą. Poinformował, że na Boże Narodzenie, po orędziu „Urbi et Orbi” rozmawiał z Papieżem Benedyktem XVI i poinformował Go o swoich przeżyciach i celebracjach, a także i o tym, że na uroczystość Objawienia Pańskiego udaje się do Lubaczowa. „To miasto jest Mu dobrze znane i bliskie z moich opowiadań. Prosił o przekazanie swoich pozdrowień i błogosławieństwa, co czynię z wielką radością”. Arcybiskup życzył wszystkim, aby Chrystus był światłością na każdy dzień, napełniał nas swoim pokojem, dobrocią, ufnością, byśmy idąc przez życie zawsze byli dla innych żywym przykładem wiary chrześcijańskiej, obdarzali ich dobrocią, dobrym słowem, by oni budowali się naszą postawą i zmieniali swoje życie na lepsze. Po Mszy św. biskupi i kapłani zeszli do krypty podziemnej konkatedry, by pomodlić się za zmarłych biskupów tam pochowanych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu