Reklama

Szkolnictwo salezjańskie - w 100-lecie istnienia w Polsce

Niedziela gnieźnieńska 7/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło sto lat od chwili, kiedy przybyli do Polski Salezjanie i otworzyli w Oświęcimiu pierwszą w kraju szkołę. Od tego czasu różne były koleje szkolnictwa salezjańskiego, od jego rozkwitu, poprzez likwidację, do ponownego odradzania się. Aktualnie szkolnictwo salezjańskie w Polsce to szkolnictwo zróżnicowane w swoim zakresie (szkoły podstawowe, gimnazja, licea ogólnokształcące, szkoły zawodowe, szkoły policealne, szkoły wyższe). Okazją do spotkania ich wszystkich było zorganizowane w Krakowie Ogólnopolskie Sympozjum nt. Edukacja i wychowanie. Był to wspaniały czas zadumy nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością szkolnictwa salezjańskiego w Polsce i poza jej granicami. Sympozjum rozpoczęto Mszą św., którą celebrował bp Adam Śmigielski, w koncelebrze natomiast uczestniczyło ponad 50 salezjanów, na czele których byli księża inspektorzy Inspektorii w Pile, Warszawie, Wrocławiu i Krakowie.

Nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością szkolnictwa salezjańskiego w Polsce rozważania podjął ks. prof. dr hab. J. Wilk. Ukazywał szkołę salezjańską jako przestrzeń szacunku dla ucznia, zagospodarowaną przez salezjanina. Z rozrzewnieniem wspominał pierwszą szkołę w

Oświęcimiu, do której sam również uczęszczał. Szkołę salezjańską w przyszłości postrzega jako szkołę ludową, wolną i otwartą, nie zadawalającą się tylko zajęciami lekcyjnymi. Szkoła ta ma być przepełniona obecnością nauczycieli wśród uczniów, którzy nie tylko mają im asystować, ale także bawić się z nimi. Szkoła salezjańska to również szkoła pracy, gdzie organizowane są kursy i szkolenia dla robotników. Wreszcie szkoła salezjańska to szkoła ewangelizująca i wzrastająca w powołaniu.

Na rolę szkoły jako środowiska wychowawczego uwagę zebranych zwróciła prof. dr hab. K. Olbrycht. Za szczególnie aktywne czynniki środowiskowe w wychowaniu uznała: program jawny i ukryty, dominujące wzorce zachowań, stopień zgodności oddziaływań elementów tworzących środowisko, propozycję czasu, w jakim środowisko oddziałuje na wychowanka, stopień akceptacji środowiska przez uczestników wychowania. "Rozum, Religia, Miłość są filarami dialogicznego systemu salezjańskiego wychowania" - mówił prof. dr hab. M. Śnieżyński. W czasach, gdy daje znać o sobie nieustannie nasilające się zjawisko degradacji moralności, gdy brakuje wypracowanych systemów wychowawczych i gdy lukę po systemie wychowania socjalistycznego wypełniają wielorakie nurty antywychowawcze - przychodzi nam z pomocą wciąż aktualny system wychowawczy św. Jana Bosko. System ten, mając na celu autentyczne dobro człowieka, szanujący i doceniający godność osoby ludzkiej, budujący swój model na trwałych wartościach, zasługuje na akceptację i upowszechnienie. Wiedzą o tym salezjanie i ich współpracownicy, dbający o umocnienie i rozszerzenie założeń św. Jana Bosko w szkołach i środowiskach wychowawczych, niezależnie od epoki, w której powstały i funkcjonują. Spoiwem łączącym trzy podstawowe filary wychowania, zdaniem Jana Bosko, winien być dialog.

Problematyka systemu prewencyjnego w szkołach salezjańskich i jego wpływu na rozwój osoby młodego człowieka znalazła miejsce w wystąpieniu ks. prof. dr. hab. A. Maryniarczyka. Okazało się, że człowiek to specyficzna istota, żyjąca w świecie, w którym są liczne pola do zagospodarowania. Może tym zająć się system salezjański, który prowadzi do pełni rozwoju osobowości. Jeśli jednak nie dokonają tego salezjanie, mogą uczynić to inni, np. sekty. Tak więc przed szkolnictwem salezjańskim postawiono konkretne zadanie: wykształcić dobrego krawca, mechanika, informatyka... a nade wszystko dobrego człowieka.

Szkolnictwo salezjańskie więc odpowiada na aktualne kwestie społeczne. Nowe szkoły salezjańskie zaczęły powstawać w Polsce w okresie trudnych przemian ustrojowych. Sprzyjała temu sytuacja ekonomiczna i społeczna kraju. Okazało się, że szkoły salezjańskie są potrzebne zarówno społeczeństwu, jak i Kościołowi w Polsce. Po czasach wypierania Kościoła z jego misji społecznej, edukacyjnej i wychowawczej szkoły salezjańskie próbują dziś uzupełnić Kościół w Polsce o ważny wymiar obecności w instytucjach kształcenia i wychowania. Realizacja tego programu wymaga jednak dużo taktu i roztropności, szczególnie przy przełamywaniu stereotypów i przyzwyczajeń. Szkoła salezjańska może sprzyjać wychowaniu młodzieży do wiary indywidualnej, może stworzyć środowisko wychowawcze wolne od zagrożeń i dające poczucie bezpieczeństwa zarówno młodzieży, jak i jej rodzicom, wreszcie szkoła salezjańska może wyjść naprzeciw młodzieży ubogiej. Czy jednak i w jakim stopniu szkoły salezjańskie rozwiną się i staną się środowiskiem realizacji misji wychowawczo-duszpasterskiej salezjanów w czasie wielkich przemian w Polsce, stanowi dziś pytanie, na które nie znajdujemy jeszcze wystarczającej odpowiedzi. Jest jednak prawdą, że w dzisiejszych czasach nie łatwo będzie uczynić ze szkoły środowisko wychowania chrześcijańskiego, ale wyzwanie to trzeba bezwzględnie podjąć. Interesujące okazuje się też doświadczenie salezjańskiego systemu wychowawczego w świecie. Przedstawił je ks. R. Rojas z Rzymu. Jako przedstawiciel Dykasterii do spraw Duszpasterstwa Młodzieżowego, które kieruje działalnością szkół i salezjańskim kształceniem zawodowym na całym świecie, stwierdził, że szkoła jest dziełem, które najbardziej rozwinęło się w Zgromadzeniu Salezjanów i Córek Maryi Wspomożycielki. Szkoła traktowana jest tu jako uprzywilejowany czynnik kultury w służbie wychowania, środowisko, w którym można żyć w sposób systematyczny posłannictwem salezjańskim, jedną z najważniejszych form promocji ludzkiej i zapobiegania marginesowi społecznemu. Na każdym kontynencie czy w regionie znajduje się odpowiednio zorganizowana ekipa salezjanów, wydelegowanych przez poszczególne Inspektorie. Interesujące w tym miejscu stają się aktualne dane liczbowe, z których wynika, że na świecie wszystkich salezjańskich szkół niezawodowych jest 2993, salezjańskich centrów kształcenia zawodowego jest 701, zaś salezjańskich instytucji uniwersyteckich 43. Te wysokie dane liczbowe idą w parze z jakością salezjańskiej działalności na rzecz dzieci i młodzieży.

W trosce o kulturę dziecka i rodziny s. M. Spólnik ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki zaprezentowała działalność swego zgromadzenia w Europie, którego zobowiązania dotyczą kwestii: obrony życia (od poczęcia do naturalnej śmierci), afirmacji modelu rodziny bazującej na małżeństwie, prawie do wolnego wychowania i informacji, prawie do wolności religijnej.

Zgromadzenie widzi też potrzebę inwestowania sił w formację zawodową nauczycieli, aby zapewnić wykwalifikowane środowisko nauczania, umożliwiające postępy w formacji dzieci. Oto ogrom treści wokół których koncentrowali się wykładowcy w czasie sympozjum. Treści te zostały wzbogacone bardzo ożywioną dyskusją panelową. Kiedy rozważano wychowanie w szkole salezjańskiej, okazało się, że tożsamość pedagoga kształtuje się wraz z wyrazistością postaw innych ludzi. Prof. M. Śnieżyński wskazał na wychowanie jako wszechstronne i harmonijne oddziaływanie wychowawcy na wychowanka przez monolog i dialog, realizowane na pewną perspektywę - spotkanie z Chrystusem. "Ilu jednak szkołom salezjańskim uda się włączyć w wychowanie chrześcijańskie?" - zastanawiał się ks. prof. T. Biesaga. S. M. Spólnik stwierdziła, że miejsca aplikacji prewencyjności są nieskończone: gdziekolwiek znajdują się dzieci i młodzież przeżywająca trudności, rodziny poszukujące nowego sensu życia, miłości i wzajemności, stamtąd dochodzi apel o działanie prewencyjne, tam otwierają się życiowe horyzonty, gdzie salezjanie zostają wzywani. Potrzeba tu jednak szerokiej współpracy salezjanów, córek Maryi Wspomożycielki, a także współpracowników salezjańskich. Potrzeba też odpowiedniego przygotowania pedagogicznego wszystkich, którzy podejmują się pracy w szkole salezjańskiej. Niestety, w tym względzie występują jeszcze liczne braki. Do szkół salezjańskich przychodzą nauczyciele poszczególnych przedmiotów, którzy choć przygotowani merytorycznie, a nawet metodycznie, w zakresie pedagogiki mają jednak jeszcze wiele do nadrobienia.

W drugiej części dyskusji panelowej nt. Szkoła salezjańska w oczach odbiorców jej posłannictwa uczestniczyli młodzież i dzieci, rodzice, władze samorządowe oraz pracownicy szkół salezjańskich. Wszyscy dawali wyraz swego ogromnego zadowolenia z nawiązanych kontaktów ze szkołą salezjańską. Były to nadzwyczaj budujące świadectwa i chyba najlepiej dowodziły o roli, jaką szkoła salezjańska spełniała, spełnia i w nadziei zebranych będzie spełniała w różnych środowiskach naszego kraju. To nie były już naukowe rozważania ani teoretyczne założenia, ale konkretne fakty przemawiające za szkołą salezjańską. Jak można nie słyszeć dziś tych głosów, jak można nie usłyszeć jednego z uczniów szkoły salezjańskiej, który w Krakowie z ogromnym przekonaniem stwierdził: " Szkoła salezjańska jest całym moim życiem". Choćby dla tego jednego głosu, a jest ich dużo więcej, zarówno w kraju, jak i za jego granicami, warto trudzić się w szkołach salezjańskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima: Ponad 250 tys. pielgrzymów na obchodach 107. rocznicy maryjnych objawień

2024-05-13 12:44

[ TEMATY ]

Fatima

Adobe Stock

Ponad 250 tys. pielgrzymów z całego świata dotarło w poniedziałek do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, na uroczystości upamiętniające 107. rocznicę objawień maryjnych w tej miejscowości.

W rozpoczętych w niedzielę późnym wieczorem modlitwach uczestniczą w strugach deszczu pątnicy z ponad 30 państw świata, w tym kilkuset Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Po pomoc do św. Andrzeja Boboli

2024-05-13 20:41

Archiwum parafii

W parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie rozpoczęły się uroczystości odpustowe ku czci patrona. Doroczne święto, obchodzone 16 maja, poprzedza modlitewne triduum w intencji pokoju i jedności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję