26 stycznia 2002 r. o godz. 9.30 w kościele parafialnym w Brańsku
Mszą św. celebrowaną przez ks. Piotra Klejzerowicza rozpoczęły się
uroczystości jubileuszowe związane z piętnastą rocznicą powstania
LZPiT "Skowronki". Podczas nabożeństwa Ksiądz Piotr - przyjaciel
młodzieży i wielki sympatyk zespołu - powiedział, że dzisiaj jest
coraz mniej osób kultywujących polską tradycję i folklor. Zwracając
się do kierownika i założyciela zespołu Mirosława Szymańskiego stwierdził,
iż "Skowronki" to wizytówka Polski w Unii Europejskiej. Na zakończenie
uroczystości kościelnych młodzież z najstarszej grupy tanecznej wręczyła
kwiaty Księdzu Piotrowi i Jerzemu Akackiemu, brańskiemu organiście,
który również współpracuje z zespołem. Wspólnym zdjęciem na tle nowego
ołtarza zakończono uroczystości kościelne.
Artystyczna część obchodów jubileuszowych odbyła się
w Zespole Szkół im. Armii Krajowej w Brańsku, gdzie zespół ma swoją
oficjalną siedzibę i doskonałe warunki do odbywania prób. Przed przedstawieniem
przebiegu uroczystości warto zapoznać się z genezą i historią zespołu,
który przez piętnaście lat stał się atrybutem kultury lokalnej i
wizytówką miasta.
Ludowy Zespół Pieśni i Tańca "Skowronki" powstał w lutym
1986 r. z inicjatywy Mirosława Szymańskiego, który do dnia dzisiejszego
jest jego choreografem i kierownikiem. Nie przypadkiem M. Szymański
zajmuje się prowadzeniem zespołu. Jego "przygoda" z folklorem rozpoczęła
się w Technikum Rolniczym w Bielsku Podlaskim, gdzie p. Mirek jako
uczeń tańczył w bardzo popularnym na naszym terenie zespole "Podlaskie
Kukułki". Tam też poznał Bogdana Drozdowskiego, który jako uczeń
tamtejszego technikum grał w zespole na akordeonie. Ich losy po ukończeniu
szkoły rozeszły się, lecz nie na długo. Ale nie wyprzedzajmy biegu
wydarzeń.
Kiedy człowiek zdobywa świadectwo dojrzałości, kończy
się jeden i zarazem zaczyna się nowy etap w życiu. Z nostalgią wspomina
najpiękniejsze chwile z czasów uczniowskich i z chęcią, gdyby to
było możliwe, powróciłby do nich raz jeszcze. Wydaje mi się, że powstanie "
Skowronków" było właśnie takim powrotem. Zaszczepione uczucie do
folkloru nie pozwoliło na to, by umieścić je w "lamusie marzeń" i
zaczęło procentować.
M. Szymański został zatrudniony w Szkole Podstawowej
w Oleksinie jako nauczyciel i założył tam "koło taneczne", które
po kilku miesiącach przekształciło się w dziecięcy zespół taneczny.
Dzięki zainteresowaniu i przychylności ówczesnego komendanta hufca
ZHP w Brańsku hm. Marka Boratyńskiego grupa taneczna uczestniczyła
w Przeglądzie Zespołów Harcerskich - Konin 1986. Opiekunem zespołu
był w tamtym czasie Miejski Ośrodek Kultury w Brańsku, którego dyrektorem
był Zenon Lenard, ogromny pasjonat i propagator kultury lokalnej.
W międzyczasie zespół uczestniczył w Międzynarodowych Spotkaniach
Artystycznych Zespołów Dziecięcych w Chorzowie, gdzie bardzo podobał
się publiczności. Tam właśnie p. Szymański nawiązał znajomości, które
później zaczęły procentować w postaci występów w kraju i zagranicą.
W 1988 r. współpracę ze "Skowronkami" rozpoczął Bogdan
Drozdowski, wcześniej wspominany kolega p. Mirka, a obecnie nauczyciel
szkoły muzycznej. Panowie Mirek i Bogdan do dnia dzisiejszego z powodzeniem
współpracują ze sobą jako instruktorzy w zespole i odnoszą sukcesy.
Od 1989 r. rozpoczęły się wyjazdy zagraniczne do Francji,
Włoch, Austrii, Litwy, Białorusi, Słowacji, Grecji. Osiągnięcia i
sukcesy zespołu sytuowały go w czołówce zespołów ziemi podlaskiej. "
Skowronki" uczestniczyły w wielu wojewódzkich przeglądach i festiwalach
folklorystycznych. Wielokrotnie gościły na antenie Polskiego Radia
- Białystok, Radia Dla Ciebie, TVP 1 oraz na antenie TV-Białoruś.
Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku "serce" zespołu -
p. Szymański wyjechał za granicę. Przez pewien czas nikt nie przywiązywał
większej wagi do tego, że zespół nie koncertuje. Z pewnością wielu
pomyślało, że to przejściowe, a na miejsce p. Szymańskiego przejdzie
ktoś inny i będzie tak jak dawniej. Nie ma ludzi niezastąpionych
- tak brzmi znana wszystkim maksyma. Życie czasami jednak wprowadza
do reguł wyjątki, które nie bardzo dają się przez ludzi zweryfikować.
Takim właśnie wyjątkiem była sprawa zespołu. Nie zawsze chęci idą
w parze z możliwościami i choć czasami wydaje się nam, że mamy sposób
na rozwiązanie problemu, to jest jednak jeszcze coś, czego nie da
się określić żadnym konkretnym mianem, a to coś to po prostu talent.
W tym przypadku talent do pracy z dziećmi. Pracy - w dużej mierze
społecznej i bardzo często kosztem własnego czasu i kosztem rodziny.
Mało jest w dzisiejszych czasach pasjonatów. Można z całą stanowczością
zaliczyć ich do "dinozaurów epoki".
W małym prowincjonalnym miasteczku, jakim jest Brańsk,
życie toczy się powoli i własnym torem. Największe znaczenie dla
lokalnej kultury ma miejscowa szkoła i ośrodek kultury. O "Skowronkach",
wizytówce miasteczka pewnie by po pewnym czasie zapomniano, ale jak
wszystkim wiadomo Pan nasz w Niebie nie pozwala, by rzeczy dobre
i pożyteczne przepadały bez wieści. Dlatego też nie pozwolił, by
dzieło p. Mirka stało się epizodem w dziejach Brańska i doprowadził
do tego, że zespół reaktywowano we wrześniu 2001 r.
Obecny dyrektor Zespołu Szkół w Brańsku, Eugeniusz Jarosław
Jakimiuk zatrudnił M. Szymańskiego (powrócił z zagranicy) w miejscowej
szkole jako kierownika świetlicy. Trudno mi określić czy zdawał sobie
sprawę z tego, czy też działał na "chybił trafił", ale był to strzał
w dziesiątkę. To, co zaczęło dziać się w szkole przeszło najśmielsze
oczekiwania. Powstał kabaret złożony z młodzieży licealnej pod nazwą "
Plus minus sześć", prężnie zaczął działać szkolny radiowęzeł "To
i owo". Największym jednak wyzwaniem dla p. Mirka była praca z dziełem
jego życia - "Skowronkami". Na pewno zastanawiał się czy po trzech
latach nie stracił kontaktu z młodzieżą, która była w zespole przed
jego wyjazdem.
Można wyjść z tzw. wprawy, ale trudno jest zapomnieć
całkowicie to, czego się tam kiedyś człowiek nauczył. Z taką myślą
i ogromnymi chęciami "uzdrowił" z pomocą Pana Boga p. Mirek swój
zespół. Efekt jego pracy był natychmiastowy. W październiku 2001
r. w Bielsku Podlaskim na II Powiatowym Przeglądzie Twórczości Artystycznej
Szkół Ponadgimnazjalnych zespół "Skowronki" wykonując Suitę Podlaską
zajął I miejsce i tym samym udowodnił, że dzieło rozpoczęte przez
duet instruktorów. Mirek i Bogdan trwa i ma się dobrze.
Tyle z przeszłości. Wiem, że "wspomnienia są droższe
od pereł", ale życie toczy się dalej i dlatego wracam do głównego
wątku. Wspomniałem wcześniej, iż dalsza część obchodów miała miejsce
w szkole. Tam młodzież tańcząca w zespole wykonała wspaniały program
artystyczny. Obecnie "Skowronki" to trzy grupy wiekowe: szkoła podstawowa,
gimnazjum, liceum i szkoła zawodowa. Zespół młodzieży starszej wykonał
Suitę Łowicką i Suitę Podlaską, a młodsi - różne, ciekawe i pełne
ekspresji tańce podlaskie. W części artystycznej również wystąpił
kabaret "Plus minus sześć" przedstawiając w bardzo ciekawej formie
jasełka.
Występ oglądało wiele osób. Byli m.in. przedstawiciele
Białostockiego Ośrodka Animacji i Kultury w osobach Barbary Pacholskiej
i Józefa Zyśka, którzy po występie nie szczędzili p. Mirkowi i Bogdanowi
słów uznania, a najbardziej zachwyceni byli "Skowronkami". Wszyscy,
a chyba najbardziej licznie zgromadzeni rodzice członków zespołu
oczarowani byli tym, co zespół pokazał.
Następna część uroczystości to słodki poczęstunek, który
w dużej mierze był zasługą brańskich przedsiębiorców, a są to: Marek
Klinicki - właściciel piekarni, państwo Jan i Hanna Sokołowscy -
właściciele masarni, Jan Popławski - handlowiec, państwo Zdunek -
właściciele sklepu mięsnego. Uroczystość uwieczniał na zdjęciach
Krzysztof Święcki, wieloletni fotograf i fotoreporter zespołu.
W obliczu jubileuszu należy wspomnieć o ludziach, bez
których być może zespół by nie istniał lub miałby utrudnione funkcjonowanie.
Należą do nich: nieżyjący już Kazimierz Derkowski - dyrektor BOAiK,
nieodżałowany Jan Wojtkowski - przyjaciel i wielki propagator "Skowronków",
Zenon Lenard, Agata Szymańska, Mieczysław Korzeniewski, Tadeusz Zawadzki,
Marek Boratyński, ks. Bogdan Kryński, Zdzisława Maksymiuk, Jan Niewiński,
Tomasz Niewiński i wiele innych osób i instytucji, które wniosły
mniejszy lub większy wkład w kształt i rozwój zespołu.
Urząd Miejski w Brańsku przez piętnaście lat traktował
istnienie i funkcjonowanie zespołu jako sprawę priorytetową. Za wszelką
cenę i często kosztem wielu wyrzeczeń dofinansowywał zespół i dbał
o jego wizerunek. Przede wszystkim poprzedni burmistrzowie Edward
Chren, Jan Wojtkowski i obecny Daniel Bańkowski włożyli ogromny wkład,
nie tylko finansowy, ale także moralny. Oprawę plastyczną dla zespołu
robi MOK, którego dyrektorem jest Marzena Chwaszczewska. Dzięki ludziom
dobrej woli "Skowronki" nadal tańczą, śpiewają i rozsławiają nasze
miasto.
W tym wszystkim wtóruje im kapela pod profesjonalnym
okiem pedagoga szkoły muzycznej, akordeonisty Bogdana Drozdowskiego,
w składzie: Mieczysław Korzeniewski - trąbka, Magdalena Włostowska
- flet, Karol Usakiewicz - instrumenty perkusyjne.
Śpiewa skowroneczek, Dla wszystkich tu Państwa. Jednak
najweselej dla Brańszczan, Bo z Brańska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu