Reklama

Roztoczańskie zamyślenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdym człowieku istnieje skłonność do zła. Pismo Święte wyjaśnia, że jest ono skutkiem grzechu pierworodnego. Nieposłuszeństwo okazane Bogu przez pierwszych ludzi miało tragiczne reperkusje w życiu duchowym człowieka i w relacjach międzyludzkich. Do momentu grzechu pierworodnego człowiek żył w harmonii z Bogiem, z samym sobą, z innymi ludźmi i całym stworzonym światem. Grzech pierworodny spowodował zakłócenie tej harmonii. W życie człowieka weszło zło. Biblia opisuje jego ekspansję. Oto Kain zabija swojego brata Abla. Na świecie szerzy się demoralizacja. Pan Bóg zsyła na ludzi różne kary np. potop czy zagładę Sodomy i Gomory. Za pośrednictwem Mojżesza przekazuje Dekalog, czyli zbiór praw, którymi człowiek powinien kierować się w stosunku do Boga i innych ludzi. Ten podstawowy kodeks prawny był uściślany przez wielkich prawodawców Starego Testamentu, do którego należeli m.in. sędziowie, królowie i prorocy.

Ludzi, którzy nie przestrzegali prawa, skazywano na różne kary z pozbawieniem życia włącznie. Przed ukaraniem złoczyńców jednak sądzono, dając im możliwość obrony. Sądy nie zawsze były sprawiedliwe. Sędziowie nieraz się mylili, a były wypadki, że celowo wydawali niesprawiedliwe wyroki, kierując się chęcią zysku, odwetu, złośliwością itd. Przyczyną tego było połączenie władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej w jednej osobie np. panującego monarchy lub jego delegatów w terenie. Stąd wielcy myśliciele i teoretycy prawa zabiegali o to, by oddzielić od siebie te władze. W państwach nowożytnych standardem stało się odłączenie władzy administracyjnej od sądowniczej.

Ten standard starał się realizować również założyciel Zamościa, hetman i kanclerz Jan Zamoyski, który już w akcie lokacyjnym miasta zadecydował o funk-

cjonowaniu sądownictwa według prawa magdeburskiego. Jurysdykcję w mieście sprawował sąd wójtowsko-ławniczy, w skład którego wchodzili: mianowany przez ordynata wójt oraz wybierany przez obywateli miasta zastępca wójta (zwanym podwójcim) oraz siedmiu ławników. Istniała również możliwość odwołania się od wyroków wydawanych w Zamościu do Sądu Apelacyjnego we Lwowie. Mniejszości narodowe np. ormiańska i żydowska miały własne sądownictwo.

Prawie do naszych czasów sądy dla uzyskania satysfakcjonujących ich zeznań uciekały się do ich wymuszania. Miało to również miejsce w sądach zamojskich, gdzie stosowano różnego rodzaju tortury jak. np. przypiekanie gorącym żelazem. Wymierzano różne kary. Najczęstszą była chłosta mająca miejsce przy tzw. pręgierzu, czyli kolumnie, która stała obok schodów ratusza. Przywiązywano do niej złoczyńców i wymierzano im np. "50 plag". Przy pręgierzu dokonywano także egzekucji poprzez ścięcie głowy. Innymi karami było wypędzenie z miasta oraz zamknięcie w więzieniu, które znajdowało się najpierw w wieży ratuszowej, a następnie w odwachu, mieszczącym się pod schodami ratusza. Do dzisiaj na północnej stronie ratusza można zobaczyć namalowane atrybuty sprawiedliwości: wagę, tzw. rękę sprawiedliwości, która dosięgnie każdego złoczyńcę, oraz oko Opatrzności, które dostrzeże każdego człowieka, mimo że nie zobaczy go oko ludzkie.

Wyroki sądów zamojskich, podobnie jak wielu innych na świecie na przestrzeni historii ludzkości nie zawsze były sprawiedliwe. Dochodziło często do fatalnych pomyłek. Jedna z nich miała jednak pozytywny wpływ na dalsze dzieje hetmańskiego grodu. Jak głoszą stare przekazy, do więzienia w odwachu w drugiej połowie XVIII w. trafił skazaniec na mocy niesprawiedliwego wyroku. Na drzwiach więzienia za pomocą bardzo prymitywnych materiałów plastycznych namalował obraz Najświętszej Maryi Panny, do którego bardzo gorliwie się modlił. Jego modlitwa została wysłuchana i odzyskał wolność. Ten skromny wizerunek Madonny, zwanej Odwachowską, cieszył się od momentu jego namalowania wielką czcią mieszkańców Zamościa. W 1803 r. został przeniesiony do kolegiaty i umieszczony w jednej z kaplic. Nazywano go obrazem Matki Bożej Łaskawej lub Opieki. Za jego pośrednictwem w ciągu wieków wierni, którzy się modlili w jego znaku do Matki Najświętszej, doświadczyli wiele łask i doznali wielu cudów. Przed nim często się modlili i nadal modlą ci, którzy mają jakieś rozprawy sądowe. Właśnie ten obraz 9 września 2000 r. Prymas Polski ukoronował koronami poświęconymi przez Ojca Świętego 12 czerwca 1999 r. w Zamościu. Dzieje tego obrazu w sposób dobitny świadczą o tym, jak Opatrzność Boża nawet niesprawiedliwość i zło potrafi przemienić w dobro!

W okresie Wielkiego Postu, podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej rozpamiętujemy również proces sądowy, jaki odbył się nad Jezusem Chrystusem przed prawie dwoma tysiącami lat w Jerozolimie. Władza administracyjna i sądownicza była wtedy w ręku jednego człowieka, którym był namiestnik rzymski Poncjusz Piłat. Oskarżycielami byli Żydzi, którzy fałszywie zarzucali Oskarżonemu przestępstwa natury politycznej, takie jak podburzanie tłumów przeciwko okupacyjnej władzy rzymskiej, a przede wszystkim to, że pretendował do objęcia władzy królewskiej w Palestynie.

Poncjusz Piłat, przesłuchując Pana Jezusa, nie znalazł w nim żadnej winy. Mimo to wydał niesprawiedliwy wyrok. Po ludzku rzecz biorąc, było to wielkie zło. Jednak z punktu Bożej ekonomii niesprawiedliwy wyrok Namiestnika rzymskiego był ważnym etapem w historii zbawienia. Bez niego nie byłoby męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Po raz kolejny okazało się, jak ludzka złość i przewrotność mogą być wpisane w wielkie dzieła Boże. Pamiętać o tym powinni wszyscy, którzy doznali niesprawiedliwości ludzkich sądów, zarówno tych urzędowych, jak i obiegowych w postaci niesłusznych oskarżeń, obmowy, oszczerstw, plotek itd.

Proces, który odbył się nad Jezusem, powinien być przestrogą dla wszystkich sędziów, zarówno tych, którzy zakładają urzędowe togi, jak i przeciętnych ludzi bez skrupułów umieszczających swoich bliźnich w szeregu złoczyńców. O takich sędziach mówił już Pan Jezus: "W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi" ( Łk 18, 2). Wśród nas jest wielu sędziów, którzy Boga się nie boją i z ludźmi się nie liczą, którzy wydają niesprawiedliwe wyroki na bliźnich. Stąd jakże wciąż aktualne są słowa Pana Jezusa: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni" (Mt 7,1). Ręka Bożej sprawiedliwości dosięgnie każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję