Reklama

Nie wolno tworzyć ojczyzny bez jej dziejów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 123 latach niewoli, w listopadzie 1918 r. odrodziła się nasza Ojczyzna, jako finał pierwszej wojny światowej. Po wielu latach prześladowań i podejmowania przez zaborców najprzeróżniejszych sposobów na wynarodowienie Polaków, przed 90 laty Polska znów pojawiła się na mapie Europy. Główne obchody Święta Niepodległości na Podkarpaciu odbyły się w Rzeszowie. Po Mszy św. w intencji Ojczyzny w kościele farnym złożono kwiaty pod pomnikiem jednego z bohaterów walk o niepodległość sprzed 90 lat - pułkownika Leopolda Lisa-Kuli.
Uroczystej Mszy św. celebrowanej przez duchowieństwo Rzeszowa przewodniczył bp Kazimierz Górny. Na Eucharystii obecni byli przedstawiciele władz wojewódzkich, wojewoda podkarpacki i marszałek województwa podkarpackiego, władze miasta Rzeszowa z prezydentem miasta, wojsko, policja, straż pożarna, służba więzienna, organizacja „Strzelec” i harcerze, przedstawiciele związków kombatanckich, młodzież z sztandarami rzeszowskich szkół. Licznie przybyli także mieszkańcy Rzeszowa z całymi rodzinami, korzystając z pięknej pogody.
W homilii bp Kazimierz Górny, przywołując słowa „Roty” Marii Konopnickiej, wspomniał bezimiennych bohaterów, którzy Ojczyźnie poświęcali swoje życie. A było to możliwe dzięki głębokiej wierze w Boga, co dało siłę do przetrwania mimo zmasowanych ataków. - Wszystkie te wysiłki ojcowie nasi ponosili opierając się na nadziei płynącej z głębokiej wiary w Boga, który jest panem dziejów, ludzi i narodów. Ta nadzieja była też fundamentem gry po odzyskaniu niepodległości, kiedy odbudowywaliśmy kraj. Nie bez znaczenia, według Biskupa Rzeszowskiego, było pielęgnowanie polskości w języku, mowie, zwyczajach, literaturze i muzyce. Z tym łączyła się także troska o rozwój materialny i gospodarczy poprzez różnorakie inicjatywy społeczno-gospodarcze (działalność ks. Wawrzyniaka, Karola Miarki, Henryka Cegielskiego). Na tym gruncie powstawały organizacje patriotyczne, które podejmowały krzewienie polskości, jak chociażby organizacja „Strzelec” czy działalność Olgi i Andrzeja Małkowskich w budowaniu harcerstwa polskiego.
Kaznodzieja przywołał także słowa Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego: „Nie wolno nam zapomnieć o tych ludziach, nie wolno nam umniejszać ich ofiary, ani tworzyć jakiejś Ojczyzny bez dziejów”. Szczególnie jest to ważne w kontekście wychowania patriotycznego młodego pokolenia. Dziś bowiem nieprzyjaciele polskiego ducha narodowego czynili i czynią wiele starań, aby oderwać młode pokolenie od poznania wielkich dziejów naszej Ojczyzny. Biskup Rzeszowski zaapelował, aby troska o wychowanie patriotyczne, które w wielu szkołach i rodzinach na Podkarpaciu jest pięknie realizowane, rozwijać i ubogacać dla dobra przyszłych pokoleń i naszej umiłowanej Ojczyzny.
Po Mszy św. druga część uroczystości miała miejsce na Placu Farnym przy pomniku Leopolda Lisa-Kuli. Po uroczystej zbiórce pododdziałów nastąpiło wciągnięcie flagi państwowej na maszt. W przemówieniu wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta mówił o znaczeniu szacunku dla tradycji, narodowej przeszłości i bohaterów walk o niepodległą. Przypomniał też o tym, że współczesny patriotyzm to wspólna praca dla Ojczyzny ponad politycznymi podziałami. Marszałek województwa Zygmunt Cholewiński mówił o wdzięczności dla minionych pokoleń, które wytrwały w wierności Polsce. - Nie byłoby nas w tym miejscu, gdyby nie trud naszych przodków, dlatego wyrażamy głęboki podziw i wdzięczność. Zobowiązujemy się do dochowania wierności ich ideałom.
Po odczytaniu apelu poległych żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich oddali salwę honorową, a następnie złożono kwiaty pod pomnikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję