Reklama

Poszukiwanie skarbów z Radiem PLUS Gryfice

18 lutego br. młodzi mieszkańcy gminy Gryfice mogli uczestniczyć w grze terenowej zorganizowanej przez lokalną stację radiową. Pomysł zrodził się kilka tygodni wcześniej, ale wtedy nikt do końca nie wierzył, że przedsięwzięcie dojdzie do skutku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do naszej gry „Poszukiwanie skarbów z Radiem PLUS Gryfice” zgłosiło się blisko stu uczestników. Dlatego o pomoc w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia poprosiliśmy wiele osób. Dzięki zaangażowaniu harcerzy mieliśmy obstawione punkty z zadaniami, nagrody ufundowały lokalne firmy, a całość pomagali ogarnąć przyjaciele ze Szczecina i nie tylko.
Patrycja (jedna z osób ogarniających całość) tak wspomina: „Kładąc się do łóżka, byłam przekonana, że wszystko jest skończone, dopilnowane, dopięte. Aż rozpoczął się piątkowy ranek. Po szybkim śniadanku zeszliśmy do Radia. Tam już było kilku ludzi zwartych i gotowych do pracy. Magda poszła do Gryfickiego Domu Kultury, aby przygotować się do przyjmowania zgłoszeń. Dla każdej grupy była przygotowana karta startowa oraz identyfikator. W trakcie rejestracji okazało się, że pojawiły się nowe grupy i zabrakło kilku kart identyfikacyjnych. Drukowane w pośpiechu przez ks. Sylwestra, udało się donieść do Magdy pod koniec rejestracji. Przygotowane nagłośnienie przed Domem Kultury nadawało relację na żywo z Radia Plus Gryfice. Po rejestracji wszyscy uczestnicy udali się na pl. Zwycięstwa. Pilnie słuchali wskazówek, które były podawane przez Radio”.
Komunikaty nadawane na fali 90,7 FM, posłużyły tym razem za mapę. Uczestnicy gry słuchając informacji, musieli zgadywać, o jakie miejsce chodzi i udać się tam, aby wykonać przygotowane zadania, np.: „Idźcie do miejsca, w którym powinien być grany następujący utwór [tutaj usłyszeliśmy hymn Gryfic]. Pamiętajcie, że nie minie was wspinaczka po schodach. Na hasło: «Brama Młyńska» otrzymacie zadanie. PS «Niech wskazówką będzie zegar z niebieską tarczą»”.
Niektóre komunikaty były bardzo czytelne i nikt nie miał problemu z określeniem, co to za miejsce.
Mimo ujemnej temperatury wszystko odbywało się sprawnie, szybko i z dozą dużej porcji uśmiechu. Podpowiedzi radiowców były wysłuchiwane przez wszystkich uczestników w najwyższym skupieniu, ale niepotrzebny pośpiech okazał się złym doradcą i nikomu nie udało się bezbłędnie rozwiązać wszystkich zadań.
Na szczęście w trakcie gry na osłodę poszukiwacze skarbów odnaleźli w Domu Kultury pyszne pączki i ciepłą herbatę. Na zakończenie były kiełbaski grillowane na środku pl. Zwycięstwa. Tam też burmistrz Gryfic Andrzej Szczygieł wręczył uczestnikom pamiątkowe dyplomy. W wypowiedzi podkreślił, że wiedza, którą zdobyli uczestnicy zabawy, jest nieopisanym skarbem, a sami młodzi są też skarbem, skoro taką wiedzę posiadają i mają zapał, żeby tak aktywnie spędzać czas ferii.
Robert tak podsumowuje to wydarzenie: „Zabawa, która stanowiła cenne źródło wiedzy o mieście i okolicy, jego legendach oraz ludziach, którzy zapisali najpiękniejsze karty historii, pozostanie zapewne na długo w sercach i umysłach. historia, ta lokalna, by nie powiedzieć najbliższa, okazało się magnesem potrafiącym przyciągnąć osoby w różnym wieku. Zainteresować tym, co stanowi naszą spuściznę, a na co, nie zwracamy uwagi. Najmłodsi uczestnicy to ośmiolatkowie. Smyki, które czasami były zupełnie niewidoczne za murami miejskimi, maszerowały wytrwale od jednego, do drugiego punktu. Zdarzali się także czterdziestolatkowie, dla których nasza gra stała się powtórką z lekcji historii”.
A uczestnicy? Też mają wiele do opowiedzenia. Aleksandra, jedna z uczestniczek, pytana o wrażenia z gry, odpowiedziała, że to najbardziej udany dzień tegorocznych ferii zimowych. Opowiadała, jak na początku sceptycznie podchodziła do pomysłu „Poszukiwanie skarbów”. Dopiero za namową przyjaciół, którzy chcieli ją mieć w swojej drużynie, zdecydowała się wziąć udział w zabawie, jak twierdzi w imię przyjaźni. W momencie przekroczenia progu Domu Kultury w Gryficach, widząc szepczące, najprawdopodobniej obmyślające plan działania zespoły, poczuła ducha rywalizacji i uśmiechnęła się na samą myśl, co może się wydarzyć. Tak relacjonuje: „Pierwsza wiadomość została nadana… rozpoczęło się istne szaleństwo! Wszyscy, ile tchu, zaczęli biec do pierwszego punktu z zadaniem. Oszołomiona, patrzyłam na to, co się dzieje, kiedy za plecami usłyszałam głos moich przyjaciół z drużyny, że mam się tak nie gapić, ale zacząć działać. Niewiele myśląc, dołączyłam do pędzącego tłumu. Na szczęście czekał nas jedynie sprint przez pl. Zwycięstwa do Urzędu Miejskiego, bo kto wie, jak skończyłby się ta pogoń za wygraną”.
Kacper najbardziej zapamięta zadanie z rozszyfrowywaniem wiadomości nadanej alfabetem Morse’a: „Po pierwsze byłem zadziwiony tym, jak doskonale radzi sobie harcerz z przekazywaniem wiadomości za pomocą chorągiewek, a kiedy już mój zachwyt minął, okazało się, że zakończono właśnie przesyłać treść zadania. Pozostała mi druga próba. I choć nie obyło się bez problemów, wspólnymi siłami stworzyliśmy rozwiązanie - odpowiedź tej zagadki. Przyznam, że od urodzenia mieszkam w Gryficach, ale dopiero dziś popatrzyłem na moje miasto z innej strony. Interesująca historia i nieodkryte jeszcze zakątki. Cieszę się, że mogłem poznawać je w zupełnie inny, lepszy sposób. Nie lubię czytać opasłych tomów czy wyszukiwać informacji. Oprócz tego gorąca kiełbaska z grilla w środku zimy, po trudach zdobywania punktów, smakowała wyśmienicie”.
A my, organizatorzy, czyli Radio PLUS Gryfice, dziękując wszystkim za pomoc i zaangażowanie w „Poszukiwanie skarbów”, już dzisiaj zapraszamy na kolejną odsłonę, którą przygotowujemy z okazji Dnia Dziecka, na pewno na styku gmin Karnice i Rewal. A gdzie jeszcze? Słuchajcie nas, a na pewno o tym powiemy dużo wcześniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

W komin wycelowane są już obiektywy licznych fotoreporterów.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy dym stanie się biały?

2025-05-07 11:45

[ TEMATY ]

konklawe

komin

Adobe Stock

Na kongregacjach generalnych przed konklawe ścierały się bardzo różne opinie. Jednak w Kaplicy Sykstyńskiej od dzisiaj sprawy mogą potoczyć się szybciej niż się spodziewamy. Nawet niezwykle dynamiczne konklawe z 1978 r. potrzebowało tylko ośmiu głosów, aby wybrać papieża.

Nowy papież powinien być „prawdziwym duszpasterzem” i przywódcą, który wie, jak „wyjść poza granice Kościoła katolickiego, promując dialog i budowanie relacji z innymi światami religijnymi i kulturowymi”. Takie dość banalne zdania można było znaleźć w codziennych komunikatach watykańskiego biura prasowego, które miały informować opinię publiczną o tematach poruszanych przez kardynałów na kongregacjach generalnych.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję