Jubileuszowa, 400. Pielgrzymka Żywiecka przybyła na Jasną Górę 29 sierpnia. W tym roku ok. 800 pielgrzymów szło w trzech grupach: młodzieżowej, która przez 7 dni wędrowała z Żywca; tzw. myszkowskiej, która przez 4 dni podążała z Myszkowa szlakiem sanktuariów maryjnych w Leśniowie, Św. Annie i Gidlach oraz grupie niepełnosprawnych, m.in. z pielgrzymami na wózkach. - Mamy pod opieką dzieci, które są na wózkach inwalidzkich, ale też dorosłe osoby, które wymagają pomocy w ciągu dnia - powiedziała „Niedzieli na Podbeskidziu” Marta Szczepanik, pątniczka wędrująca z grupą osób niepełnosprawnych. Nad całą pielgrzymką czuwał proboszcz parafii katedralnej, ks. inf. Władysław Fidelus. Jak powiedział Radiu Jasna Góra ks. Jan Franc z żywieckiej parafii konkatedralnej, tegoroczna pielgrzymka była wyjątkowa, ponieważ wierni odwoływali się do historii, kiedy to 400 lat temu, po raz pierwszy mieszkańcy Żywiecczyzny wybrali się na Jasną Górę. Wierni z Żywca pielgrzymowali najczęściej w intencjach związanych ze zdrowiem swoich najbliższych. - Po kilkunastu latach nieobecności, w tym roku znowu pielgrzymowałem na Jasną Górę. Szedłem przede wszystkim w intencji zdrowia dla moich najbliższych - powiedział „Niedzieli na Podbeskidziu” Władysław Sanetra - jeden z najstarszych uczestników pielgrzymki żywieckiej. Wszyscy pielgrzymi zgromadzili się o godz. 13.00 w Kaplicy Matki Bożej na uroczystej Mszy św., której przewodniczy bp Tadeusz Rakoczy.
- Dziękuję wam serdecznie za trud pielgrzymowania, za każdy wasz krok, za świadectwo wiary, jakie składaliście zdążając ku Jasnej Górze, dziękuję za wszystkie modlitwy, ofiary, którymi ubogacaliście siebie, swoich bliźnich i całą wspólnotę kościoła - mówił podczas homilii bp Rakoczy podkreślając, że pielgrzymka jest bardzo ważna dla każdej osoby wierzącej. - Ja sam pamiętam z głębokim wzruszeniem, kiedy jako dziecko po raz pierwszy z babcią moją przyszedłem tu, do tego sanktuarium. Tych wszystkich naszych poprzedników uskrzydlała nadzieja spotkania z Maryją, która tu, w Częstochowie obrała sobie tron, skąd przez wieki rozdziela hojnie swoje łaski, i tak było przez 400 lat. Kto zliczy, moi drodzy, modlitwy. Kto zważy ciężar problemów niesionych przez pielgrzymów, kto zliczy uzyskane łaski nawrócenia, utwierdzenia w wierze? Taki rachunek zna tylko sam Bóg i Matka Jezusa, która tutaj, w tym przepięknym obrazie króluje w naszej ojczyźnie - powiedział nasz Ordynariusz. Tegoroczna pielgrzymka żywiecka ze względu na swój jubileusz miała odświętną oprawę. Organizatorzy wydali specjalną ulotkę, w której zawarte są najważniejsze wydarzenia pielgrzymki. Na okoliczność jubileuszu powstał śpiewnik, w którym oprócz pieśni znajduje się artykuł opisujący losy pielgrzymowania na Jasną Górę. W związku z rocznicą Poczta Polska wydała specjalne karty pocztowe wraz specjalnym datownikiem. Te bardzo interesujące filatelistyczne pamiątki można nabyć m.in. w żywieckim oddziale Poczty Polskiej.
Archidiecezja praska apeluje o modlitwę w intencji kard. Dominika Duki. Prymas senior od soboty jest w szpitalu. Jak dziś podano, jego stan jest poważny.
Kard. Duka 6 października przeszedł pilną operację w Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze. Z tego powodu nie mógł przybyć do Gdańska na uroczystości 100-lecia diecezji, na które Leon XIV mianował go swoim legatem. 30 października został wypisany do domu. W sobotę ponownie trafił do szpitala. Dziś w południe praska archidiecezja podała, że stan prymasa seniora jest poważny.
Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy
i mity.
Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór
króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został
kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską
swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii
przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert.
Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na
temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w.
Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie
jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza
w Kościele wschodnim.
Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej
matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich
polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski
głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”.
Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia
jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię.
Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu,
że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem
do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka
2025-11-03 21:44
Vatican News
Vatican Media
W poniedziałek wieczorem Papież Leon XIV odwiedził bazylikę Santa Maria Maggiore, w której modlił się przy grobie papieża Franciszka, a potem przed ikoną Maryi – Salus Populi Romani. O wizycie poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.