Reklama

Kościół

Kraków: Dzieło Pomocy św. Ojca Pio pamięta o zmarłych bezdomnych

Listopad to miesiąc, w którym wspomina się bliskich zmarłych. O osobach bez domu, które już odeszły i spoczywają na krakowskich cmentarzach, pamiętali podopieczni i współpracownicy Dzieło Pomocy św. Ojca Pio.

[ TEMATY ]

cmentarz

bezdomni

św. Ojciec Pio

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich tygodniach odwiedzali oni regularnie i porządkowali groby osób bezdomnych na krakowskich cmentarzach. Uczestnicy Centrum Integracji Społecznej Dzieła Pomocy św. Ojca Pio oprócz typowych prac porządkowych, wykonali również drewniane płotki do ogradzania grobów.

- Wszystko po to, by oddać cześć i szacunek pamięci zmarłych osób bezdomnych. Wierzymy, że tak, jak każdego dnia staramy się otaczać osoby bez domu troską, gdy są z nami, tak teraz naszym zadaniem jest modlitwa i pamięć o nich, którą chcemy wyrazić w ten prosty sposób - tłumaczy br. Grzegorz Marszałkowski OFMCap, dyrektor instytucji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zadbano nie tylko o nagrobki znanych organizacji podopiecznych, ale również tych, na których grobach widnieje tabliczka „NN”. Dla wielu zmarłych Dzieło Pomocy św. Ojca Pio stanowiło namiastkę ziemskiego domu i rodziny.

„W sposób szczególny chcemy pamiętać o tych, których spotkaliśmy na naszej drodze, a którzy często odeszli w zapomnieniu - o osobach bezdomnych, samotnych, opuszczonych... Wierzymy, że po trudach ziemskiego życia, znalazły wreszcie upragnione szczęście i niebiański dom” - podkreślono na stronie www.dzielopomocy.pl.

Do tej pory dzięki pracy uczestników Centrum Integracji Społecznej krakowskiego Dzieła udało się uporządkować już kilkadziesiąt miejsc spoczynku osób bezdomnych.

Dzieło Pomocy św. Ojca Pio powstało w 2004 r. Wspiera ono osoby potrzebujące poprzez prowadzenie łaźni, pralni i garderoby, a także jadłodajni i ambulatorium, organizowanie konsultacji socjalnych i zawodowych, prowadzenie poradni psychiatryczno-psychologicznej oraz tzw. mieszkań wspieranych, w których ludzie bez domu uczą się samodzielności.

Organizacja od wielu lat angażuje się również w akcje społeczne mające na celu zwrócenie uwagi otoczenia na problem, jakim jest bezdomność. Staje się tym samym głosem zapomnianych, zepchniętych na margines i uwięzionych w krzywdzących stereotypach osób bez domu.

2020-11-03 20:47

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ambulans napędzany sercem

Niedziela Ogólnopolska 2/2020, str. 48-49

[ TEMATY ]

pomoc

bezdomni

lekarz

pielęgniarka

leki

Archiwum „Ambulansu z serca”

Jeżdżąc do bezdomnych, budujemy z nimi relacje. W jakiś sposób ich też edukujemy – mówi dr Michał Wasiak, wolontariusz „ambulansu z serca”

Jeżdżąc do bezdomnych, budujemy z nimi relacje. W jakiś sposób ich też
edukujemy – mówi dr Michał Wasiak, wolontariusz „ambulansu z serca”

Wyruszyli 2 lata temu w gąszcz ulic trzymilionowego miasta. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Podjęli się tego zadania zupełnie prywatnie. Nie mieli znikąd wsparcia. Na pomoc innym wyłożyli własne pieniądze. Najpierw było ich kilkoro, dziś jest ponad dwadzieścioro. Oto ekipa „Ambulansu z serca”.

Tych, którym pomagają, można zobaczyć każdego dnia na ulicach naszych miast. Brudnych. Czasem żebrzących. Niekiedy po alkoholu. Z całym dobytkiem w torbie lub plecaku. z rozgoryczeniem na zabiedzonych twarzach. Mieszkają najczęściej w pustostanach, w domkach czy altankach ogródków działkowych. Zdarza się, że na klatkach schodowych czy pod mostami. Są na ogół pierwszymi ofiarami przewlekłych chorób, tzw. nagłych przypadków, jesiennych przymrozków. Zagubieni, zapomniani przez rodziny, często grzebani z napisem „NN” na tablicy memoratywnej. Ze względu na brak ubezpieczenia do przychodni czy szpitali przyjmowani są w ostateczności, gdy stan ich zdrowia zagraża życiu.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarła Krystyna Borowczyk. Miała 70 lat

2025-10-03 19:44

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świdnicka Kuria Biskupia

Krystyna Borowczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Krystyna Borowczyk (1955-2025)

Krystyna Borowczyk (1955-2025)

Świdnicka Kuria Biskupia przekazała informację o śmierci Krystyny Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki diecezji, związanej z m.in z seminarium, ruchem Comunione e Liberazione czy parafią św. Andrzeja Boboli.

– W nadziei życia wiecznego zawiadamiamy, że w dniu 3 października w wieku 70 lat odeszła do domu Ojca śp. Krystyna Borowczyk, wieloletnia współpracowniczka Świdnickiej Kurii Biskupiej – przekazano w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję