Reklama

W trosce o wrażliwość wobec chorych

Niedziela podlaska 6/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szpital domem i przystanią dla chorych

Reklama

Od 1992 r. dzień 11 lutego obchodzimy jako Światowy Dzień Chorego. Bł. Jan Paweł II, ustanawiając ten dzień, wskazał na potrzebę pochylenia się nad ludzkim cierpieniem, które w Chrystusie nabrało zbawczego sensu, i jednocześnie pragnął zaktywizować działania różnych grup chrześcijańskich na rzecz chorych, a także podkreślić działania wolontariatu na tym polu.
Szczególnym miejscem spotkania ludzi cierpiących jest szpital. Przybywają do niego najbardziej chorzy. Przechodzą tu specjalistyczne badania, stawiane są diagnozy i podejmuje się specjalistyczne leczenie. Mimo różnorodnych trudności, jakie dotykają dzisiaj nas wszystkich, służba zdrowia pragnie pomagać choremu człowiekowi. A szpitale są niezbędne, by temu wyzwaniu sprostać.
Kapłan od zawsze towarzyszył choremu. Wynika to z tej jedynej pobudki, że to właśnie Chrystus - najdoskonalszy Lekarz spotykał się z chorymi, umacniał ich i uzdrawiał, a potem zlecił to zadanie swoim uczniom, a w dalszej kolejności kapłanom - „uzdrawiajcie chorych…” (Mt 10, 8). Kapelani szpitalni realizują posługę wobec chorych w różny sposób. W centrum naszego duszpasterstwa jest Eucharystia, którą sprawujemy każdego dnia lub kilka razy w tygodniu. Staramy się dotrzeć z posługą do wszystkich pacjentów. Do codziennych bowiem zadań kapelanów należą odwiedziny chorych. Oprócz tego organizowane są spotkania i nabożeństwa okolicznościowe. Pragnę podkreślić, że jako duszpasterze chorych jesteśmy w stałej gotowości, aby przybyć do szpitala na wezwanie samych chorych lub rodziny chorego. Musimy zrobić wspólnie wszystko, aby szpital był dla chorych drugim domem, oazą spokoju i bezpieczeństwa, azylem prawdy i domem rekolekcyjnym. Ważne jest bowiem, by podczas pobytu w szpitalu nasi chorzy mieli okazję spojrzeć po chrześcijańsku na swoje życie. Niejednokrotnie pomagają im na tej drodze także cierpienie i pobyt w szpitalu.

Rodzina chorego w kontakcie z kapelanem szpitalnym

W dobie rozwiniętych środków przekazu nie ma problemu z komunikacją społeczną. Jednakże zdarza się, że mamy problem z powiadomieniem kapelana o tym, że ktoś z rodziny znajduje się w szpitalu oraz że potrzebuje posługi kapłańskiej. Myślę w tym miejscu o tych chorych, którzy są nieświadomi albo którzy mają problemy z porozumiewaniem się. W takich wypadkach rodzina chorego powinna być czujna i to jej zadaniem jest powiadomić kapelana o takiej sytuacji. W innym razie może się zdarzyć, że kapelan będzie się spotykał w szpitalu podczas odwiedzin z taką chorą osobą wiele razy, ale nie dotrze do niej z posługą sakramentalną. Warto wiedzieć, że tylko rodzina chorego ma prawo udzielić kapelanowi informacji o potrzebach duchowych chorego. Rodzina stanowi w takiej sytuacji jedyne źródło informacji.

Bardzo ważne lekarstwo - modlitewne towarzyszenie choremu

Widziałem w szpitalu wielu chorych, których rodziny wręcz męczyły swoimi częstymi odwiedzinami, ale sami chorzy byli z tego faktu zadowoleni. Nie spotkałem się natomiast nigdy z sytuacją, żeby ktokolwiek z chorych był zadowolony z powodu braku kontaktu z rodziną. Jeszcze raz przypomina się nam prawda, że człowiek jest istotą społeczną. Stąd rodzina powinna być obok chorego jako najbliższy krąg osób. Nienaturalnym odruchem byłoby zrzucić cały obowiązek towarzyszenia choremu na służbę zdrowia. Jeszcze bardziej nienaturalnym i nieludzkim wręcz odruchem byłoby pozostawić kogoś umierającego z rodziny opiece personelu szpitalnego. Budzenie naszej wrażliwości w tym zakresie jest zadaniem ciągle aktualnym. Pamiętajmy, że nasza obecność, modlitwa i ofiarowywane intencje mszalne za chorych są niezastąpionym środkiem pomocy chorym i drogą towarzyszenia w ich chorobie. Módlmy się za naszych chorych zawsze, a zwłaszcza 11 lutego pamiętajmy o nich i spotkajmy się z nimi w szpitalu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Muzeum Auschwitz apeluje o przekazywanie wszelkich pamiątek poobozowych

2025-11-16 15:59

[ TEMATY ]

muzeum

Muzeum Auschwitz

Agata Kowalska

Nieustannie apelujemy o przekazywanie do Muzeum Auschwitz wszelkich poobozowych pamiątek – powiedział w niedzielę PAP rzecznik placówki Bartosz Bartyzel. Słowa te padły w reakcji na informacje o planowanej w Niemczech aukcji przedmiotów z okresu terroru niemieckiego podczas II wojny światowej.

- Każdy przedmiot i dokument ma dla nas olbrzymie znaczenie i powinien znaleźć swoje miejsce w zbiorach i archiwum muzeum. Tutaj będą chronione, konserwowane, badane i eksponowane. Tu jest ich miejsce. Dlatego nieustannie apelujemy o przekazywanie do muzeum wszelkich poobozowych pamiątek – oświadczył Bartyzel.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję