Reklama

Cystersi powracają do słupa

Niedziela legnicka 22/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miejscowość Słup koło Jawora, historycznie należała do jednych z najstarszych posiadłości cysterskiego opactwa w Lubiążu, której początki sięgają 1177 r. Z czasem cystersi rozciągnęli swoje zarządzanie na całą okolicę, czyniąc pobliski folwark w Winnicy ośrodkiem zarządzającym. 6 maja br. przypomniano o tej historii, podczas otwarcia wystawy pt. „Świętych obcowanie. Obraz i kult na Szlaku Cysterskim”
Przed otwarciem wystawy na niedawno wykonanym tu parkingu przy Punkcie Informacji Turystycznej (PIT) stanęła rzeźba cystersa wykonana przez Zdzisława Nowaka z Męcinki. Jest to już druga rzeźba cystersa na terenie parafii, w ubiegłym roku podobną oddano w Winnicy. W najbliższym czasie zaplanowano także taką rzeźbę w miejscowości Chroślice.
Odsłonięcia dokonali starosta jaworski Stanisław Laskowski oraz starosta złotoryjski Józef Sudoł. Natomiast wójt gminy Męcinka Zbigniew Przychodzeń uroczyście uruchomił internetowy infokiosk zainstalowany przy PIT. Zainaugurowano także funkcjonowanie bezprzewodowej sieci Wi-Fi, umożliwiającej darmowy dostęp do Internetu.
Kiedyś, przed wiekami przybywający tu cystersi, przynosili ze sobą mieszkańcom wsi nową kulturę agrarną, umiejętność wykorzystania i pozyskiwania zasobów naturalnych. Dziś, możemy powiedzieć, że cystersi powracają do naszej parafii, przynosząc nam dostęp do najnowszych technologii: Internetu czy Wi-Fi - mówił podczas tego wydarzenia proboszcz parafii ks. Zbigniew Dyl.
Wszystkie wykonane prace pobłogosławił dziekan dekanatu Jawor ks. Dominik Drapiewski, a uświetnione zostały wystrzałami z moździerza, przez członków grupy historycznej II Pułku Piechoty Księstwa Warszawskiego.
Druga część uroczystości miała już miejsce w kościele parafialnym. Kościół pw. NMP w Słupie jest wzmiankowany już w 1202 r. Był on wówczas, obok kościoła klasztornego w Lubiążu, jednym z najstarszych kościołów należących do tego opactwa. Dlatego leży on na Szlaku Cysterskim, stanowiąc fragment dolnośląskiego odcinka tego wielkiego szlaku, łączącego ze sobą wszystkie miejsca w Europie, w których zaznaczyła się religijna, kulturalna i gospodarcza działalność cystersów.
W świątyni, w klimat wydarzenia wprowadził koncert „Muzyka baroku” w wykonaniu kwartetu Violinetta, wraz z solistką Beatą Pazio-Grygiel. Następnie historyk sztuki z Regionalnego Muzeum w Jaworze Arkadiusz Muła opowiedział o czterech oryginalnych obrazach znajdujących się na wystawie, a pochodzących z kościoła w Męcince i Słupie, oraz o prawie 30 kopiach obrazów znanych malarzy baroku, (m.in. Michaela Willmanna) które tworzą ekspozycję. Odwiedzający, przy wyjściu z kościoła mieli okazję skosztować także „cysterskich ciasteczek”.
Wystawę można będzie zwiedzać do 22lipca br., w poniedziałki i piątki w g. 17-19, w niedzielę po Mszach św. o g. 8 i 12.30. Można też zgłosić chęć odwiedzenia wystawy w innym terminie, pod nr. tel. 76/ 8708637. Wstęp wolny.
Więcej informacji o parafii na stronie www.parafiaslup.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję