Reklama

Śladem naszej publikacji

Poparcie dla Doktora Życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sprawa dr. Jacka Demidziuka, warszawskiego lekarza, który odmówił wypisania recepty na środek antykoncepcyjny - a w efekcie został ukarany przez Okręgowy Sąd Lekarski - opisywana przez "Niedzielę" (nr 7/2000: Ewa Polak-Pałkiewicz - "Doktor Życie") oraz "Nasz Dziennik", wywołała poruszenie środowiska lekarskiego. Poniżej publikujemy oświadczenie grupy lekarzy z Łodzi, skierowane do Komisji Etyki Naczelnej Rady Lekarskiej na ręce prof. Jerzego Umiastowskiego. Gratulujemy łódzkim lekarzom odważnego głosu!

OŚWIADCZENIE

Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec orzeczenia Okręgowego Sądu Lekarskiego w Warszawie, który udzielił nagany Sz. P. dr. Jackowi Demidziukowi (o czym poinformował Nasz Dziennik 28 stycznia 1999 r.) za rzekome "obrażenie środowiska lekar-skiego" z powodu stwierdzenia, że przepisywanie środków antykoncepcyjnych przez niektórych lekarzy świadczy o zaburzeniach umysłowych, oraz przytoczenie skojarzenia z dr. Mengele, "leczącym" w obozie zagłady w Oświęcimiu.
Przepisywanie środków antykoncepcyjnych nie mieści się w granicach medycyny, której celem jest ratowanie życia i ochrona przed chorobami. Zaprzeczanie prawdzie o ludzkiej płciowości - sprzyjanie hedonistycznemu zwyrodnieniu, jakim jest antykoncepcja, a przy tym narażanie, często nieświadome, kobiety na poważną utratę zdrowia, jest działaniem pozbawionym odpowiedzialności, wynikającym albo z wyrachowania, albo ignorancji. Lekarze wypisujący środki antykoncepcyjne sprzeniewierzają się zawodowemu powołaniu, rzucają cień podejrzeń na całe środowisko lekarskie, które tym samym traci szacunek i zaufanie w oczach swoich pacjentów. Odbija się to także na chorych, pozbawionych moralnego wsparcia i wątpiących o kompetencjach środowiska lekarskiego.
Bulwersuje fakt, że podstawą sprawy wymierzonej przeciwko Sz. P. dr. Jackowi Demidziukowi stały się zarzuty płynące ze środowiska nie mającego pojęcia o powołaniu lekarskim, podstawowej zasadzie wyrażonej w Corpus Hipocrateum - "Primum non nocere". Sprawa została bowiem oparta na donosie dziennikarki pisma "Gazeta Wyborcza", pisma od dawna propagującego postawy pozbawione odpowiedzialności za drugiego człowieka.
Antykoncepcyjne środki hormonalne, będące także środkami wczesnoporonnymi (!), to jeden z głównych czynników ryzyka, m.in.: raka piersi, zakrzepowego zapalenia żył, raka szyjki macicy, raka wątroby, powiększenia istniejących mięśniaków macicy, zwiększonego poziomu triglicerydów i cholesterolu prowadzącego do miażdżycy, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń psychicznych, w tym depresji.
Ponadto antykoncepcja zawsze prowadzi do aborcji, co zostało udowodnione. ("Niestety, ścisła więź łącząca na płaszczyźnie mentalności praktykę antykoncepcji z przerywaniem ciąży staje się coraz bardziej oczywista" - Jan Paweł II, Evangelium vitae, rozdział I, punkt 13; "Nigdy nie położymy kresu aborcji, jeśli nie położymy kresu antykoncepcji" - prof. E. Smith, XVIII Międzynarodowy Kongres Rodziny, Warszawa 1994).
Może nie dziwić ignorancja środowiska dziennikarskiego Gazety Wyborczej, ale poważnie zastanawia stanowisko Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w Warszawie, prof. dr. Zbigniewa Czernickiego (Nasz Dziennik, 27 stycznia 2000 r.), który zamiast bronić dobrego imienia powołania lekarskiego, stanął w obronie lobby antykoncepcyjnego, czerpiącego zyski z procederu niedopuszczalnego zarówno ze względów etycznych, jak i medycznych, i wysunął zarzut "obrazy środowiska lekar-skiego".
Lekarze przepisujący środki antykoncepcyjne szkodzą i jako osoby niekompetentne nie powinny pełnić funkcji lekarskich.
Przytoczone porównanie do praktyk "lekarskich" dr. Mengele może być uzasadnione. Nie przypadkiem wiele firm dokonujących eksperymentów pseudomedycznych w obozach zagłady (z pomocą swoich "lekarzy"), dotyczących antykoncepcji, obecnie produkuje środki antykoncepcyjne, w tym wczesnoporonne - m.in. środki hormonalne i wkładki (spirale) wewnątrzmaciczne (dla przykładu: spadkobierca Ig Farbenindustric, produkującej stabilizator do cyklonu B - Hoachst AG produkuje obecnie m.in. pigułkę aborcyjną RU 486; steryliza-cje więźniarek prowadzone były przez Clausa Clauberga i asystenta Johanna Goabela, pracownika zakładów Schering-Kahlbaum - obecnie firma Schering prowadzi natarczywą kampanię antykoncepcyjną w Polsce, za: Nasz Dziennik, 4-5 września 1999 r.). A kto przepisuje te środki?!
Stwierdzenia powyższe mogą tylko urazić lekarzy o nieczystym sumieniu. Pan dr Jacek Demidziuk wypowiedział prawdę, do wypowiedzenia której zobowiązany czuje się każdy z nas. Świadomi powołania naszego zawodu, całkowicie odcinamy się od grupy lekarzy służących nie życiu, a śmierci.
W związku z powyższym ubolewamy, że Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Warszawie, prof. Zbigniew Czernicki, osoba stawiająca zarzut "obrazy środowiska lekarskiego" lekarzowi broniącemu godności powołania swojego zawodu, nie pojął, że obrazą środowiska lekarskiego jest haniebna działalność propagowania antykoncepcji, prowadzona przez niektórych lekarzy, a nie mocne słowa, piętnujące ich postępowanie.
Wnosimy o wydanie opinii w celu unieważnienia werdyktu Okręgowego Sądu Lekarskiego przez wyższą instancję. Odważna i bezkompromisowa postawa Sz. P. dr. Jacka Demidziuka powinna cechować każdego lekarza. Taka postawa zasługuje tylko na pochwałę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzułmanie w kolejce do katolickiego księdza? Fenomen Stambułu i Leon XIV

2025-12-01 12:58

[ TEMATY ]

EWTN

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

W materiale z bazyliki św. Antoniego Padewskiego w Stambule o. Michał Sabatura, franciszkanin, opowiada o życiu małej wspólnoty katolickiej w 16-milionowej metropolii. Pomimo że chrześcijanie stanowią znikomy procent ludności, żyją w relatywnie życzliwym współistnieniu z muzułmanami.

Fenomenem jest "wtorkowa kolejka" w kościele – wielu muzułmanów przychodzi prosić katolickiego kapłana o modlitwę i błogosławieństwo nad chorymi, co świadczy o wzajemnym szacunku. Wizyta Papieża Leona XIV jest dla nich wielką radością i umocnieniem, a także okazją do zaznaczenia chrześcijańskiej obecności w Turcji, w tym w kontekście 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w sanktuarium Harissie: skąd czerpać siły w kryzysie?

Od grobu św. Szarbela Leon XIV pielgrzymował dziś rano do sanktuarium maryjnego w Harissie. Czczonej tam Pani Libanu przekazał w darze złotą różę. Spotkał się też z libańskim duchowieństwem oraz osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. Przypomniał, że aby budować pokój, trzeba mocno „zakotwiczyć się” w Bogu i do Niego zmierzać. Tylko dzięki takim silnym i głębokim korzeniom, można rozwijać w sobie miłość i budować trwałe dzieła solidarności.

Sanktuarium Matki Bożej Pani Libanu to najważniejsze dziś sanktuarium maryjne w tym kraju. Przed Leonem XIV modlili się tam już Jan Paweł II w 1997 r. i Benedykt XVI w 2012 r.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Radość Mesjasza w sercach małych

2025-12-01 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Ks. Krzysztof Młotek

• Iz 11, 1-10 • Ps 72 (71), 1b-2. 7-8. 12-13. 17 (R.: por. 7) • Łk 10, 21-24
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję