Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Kierunek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiosenne słońce świeciło ostro. Powietrze pachniało świeżością, a w szybach pobliskich domów odbijało się błękitne niebo. Delikatny wiatr poruszał gałęziami płaczącej wierzby, na szczycie której siedział czarny kos, śpiewając swą pieśń. Świergotanie ptaka było skutecznie zagłuszane przez uliczny zgiełk, lecz ptasie trele dochodziły czasami do uszu osób czekających na przystanku. Wtedy wszyscy kierowali wzrok w stronę drzewa w poszukiwaniu śpiewaka.
Dźwięk ptaka znikał niekiedy zupełnie, by co jakiś czas, gdy ruch pojazdów ustawał z powodu czerwonego światła na pobliskim skrzyżowaniu, nasilić się w dwójnasób.
Na ławce siedział stary człowiek. Ubrany był w znoszony garnitur i równie sfatygowane buty. Mężczyzna przyglądał się bacznie eleganckiej kobiecie w średnim wieku, czytającej obok niego kolorowy magazyn o modzie. Kobieta nie zwracała uwagi na obserwującego ją mężczyznę. W przerwie między kolejnymi artykułami, które zwykle w takich magazynach nie przekraczają jednej strony, zerkała na stojącą obok niej młodą dziewczynę ze słuchawkami walkmana na uszach. Dziewczyna w pewnym momencie przestała podrygiwać w takt rytmicznej muzyki, odwróciła się w kierunku siedzącej obok kobiety i odezwała dość obcesowo:
- Nie ma pani komu się przyglądać? I co pani takiego we mnie widzi?
Starszy mężczyzna natychmiast odwrócił wzrok w stronę szyby przystankowej wiaty, jakby to on został przyłapany na obserwowaniu innych. Kobieta jednak nie zmieszała się po uwadze dziewczyny, jak należałoby się tego spodziewać, lecz spokojnie odpowiedziała:
- Mam córkę w twoim wieku i bardzo jest do ciebie podobna. Patrząc na ciebie, miałam wrażenie, że przyglądam się własnemu dziecku. Mam nadzieję, że się nie gniewasz.
- A niech się pani patrzy, jak nie ma pani nic innego do roboty - odparła dziewczyna.
- Moja córka jednak tak niegrzecznie nikomu by nie odpowiedziała - zwróciła uwagę kobieta.
- Tylko niech mnie pani nie poucza - warknęła dziewczyna. - Jestem przecież tylko podobna do pani córeczki, ale nią nie jestem. Prawda?
Kobieta zamilkła zaskoczona odpowiedzią dziewczyny, po czym wróciła do lektury tygodnika, otwierając go na stronie z reklamą perfum. Dziewczyna zajrzała do gazety przez ramię kobiety i przyglądała się pięknej modelce wabiącej czytelników uwodzicielskim spojrzeniem.
- Pani używa takich pachnideł? - spytała dziewczyna.
- Nie tych, ale podobnych - tej samej firmy - powiedziała kobieta.
- To musi być pani dziana - skwitowała krótko dziewczyna. - Co pani robi na przystanku, bryka musiała się zepsuć, no nie? Sądząc po tych ciuchach, musi mieć pani bogatego faceta. Co? Jak go pani znalazła? Chyba nie w Randce w ciemno?
- Nie, nie w Randce w ciemno. Poznałam mojego męża na studiach - wyjaśniła kobieta.
- O, to pani uczona. Ja nie pamiętam, kiedy byłam ostatni raz w szkole. Odkąd się ładna pogoda zrobiła, dałam sobie spokój z budą - dziewczyna zaczęła nieoczekiwanie zwierzenia.
- Długo tak zamierzasz? - spytała kobieta.
- To nie pani sprawa - odparła dziewczyna. - Ale pani powiem.
- Jak nie chcesz, to nie mów. Nie jesteś przecież moim dzieckiem, jak zauważyłaś - mówiła kobieta, wracając do lektury swojego tygodnika.
- Mimo wszystko pani powiem. Zamierzam tak chodzić, aż mnie ze szkoły wyrzucą - mówiąc te słowa, dziewczyna wyglądała na bardzo z siebie zadowoloną. - Nie muszę być przecież taka elegancka, jak pani i tych pani perfumów też nie potrzebuję.
- Naprawdę tego nie chcesz? - kobieta spojrzała na dziewczynę łagodnie.
Dziewczyna zamilkła, zacisnęła pięści i wargi, a wzrokiem uciekła daleko przed siebie, żeby nie spotkać się ze spojrzeniem kobiety.
- Autobus jedzie - przerwał milczenie starszy mężczyzna.
- No to wsiadamy - powiedziała kobieta, wstając z ławki.
- Ja nie - odpowiedziała dziewczyna. - Ja jadę w przeciwnym kierunku.
- Przystanek w przeciwnym kierunku jest po drugiej stronie ulicy, a ty stałaś tutaj razem z nami - zauważyła zdziwiona kobieta.
- To widocznie źle stanęłam. Ja w przeciwnym kierunku - wyjaśniła dziewczyna ze smutkiem w głosie.
- Nie musisz jechać w przeciwnym kierunku. Możesz jechać tam, gdzie chciałaś na początku - przekonywała kobieta.
- Nie mogę tam, gdzie chcę. Mogę tylko tam, gdzie muszę - odparła dziewczyna. - Rodzice powiedzieli mi kiedyś, że skończę tak jak oni. A oni nie wychodzą z baru całymi dniami.
- Nie wierz w to - powiedziała stanowczo kobieta.
- A komu innemu mam wierzyć? - odrzekła dziewczyna i poszła na przystanek po drugiej stronie jezdni najkrótszą drogą, pod prąd ławicy pojazdów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Będziński: posługa katechisty nie jest nowa w Kościele

2025-09-04 07:18

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock

Posługa katechisty nie jest nowością w Kościele katolickim. Ustanawiając ją, papież Franciszek wrócił do korzeni. W krajach misyjnych jest blisko 600 tys. katechistów – powiedział PAP dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce ks. Maciej Będziński.

Zespół Roboczy ds. Katechezy Parafialnej podczas marcowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski przekazał, że zgodnie z planem nowe Dyrektorium Katechetyczne powinno zostać opracowane do września 2026 r. Oznacza to, że ruszą wówczas w parafiach pierwsze katechezy według nowych wytycznych, które będą komplementarne z podstawą programową nauczenia religii w szkole. W parafiach poprowadzą je katechiści.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: 24 miliony pielgrzymów Roku Świętego w Rzymie

2025-09-04 08:14

[ TEMATY ]

Watykan

Rok Święty 2025

BP KEP

Do tej pory około 24 miliony ludzi przybyło do Rzymu z okazji Roku Świętego. Z informacji opublikowanych w Watykanie wynika, że Watykan i miasto Rzym spodziewają się co najmniej 30 milionów pielgrzymów. To największe katolickie wydarzenie pielgrzymkowe odbywające się co 25 lat, otworzył papież Franciszek (2013-2025) w Wigilię Bożego Narodzenia 2024 r., a zamknie papież Leon XIV 6 stycznia 2026 r.

Centralnymi elementami Roku Świętego są pielgrzymka do Rzymu i przejście przez Drzwi Święte, które są otwarte tylko w tym czasie. Osoby, które pielgrzymują do Rzymu i przejdą przez Drzwi Święte z modlitwą i po spowiedzi, mogą uzyskać odpust zupełny. Rytuał ten obejmuje nawiedzenie kilku wyznaczonych kościołów w Rzymie. Obecnie wpisano osiem takich miejsc pielgrzymkowych, w tym Bazylikę św. Piotra, Bazylikę Laterańską, Bazylikę Santa Maria Maggiore i Katakumby.
CZYTAJ DALEJ

Król Karol odwiedził wspólnotę św. Johna Henry’ego Newmana

2025-09-04 18:29

[ TEMATY ]

król Karol

Papież Leon XIV

Św. John Henry Newman

Birmingham

Vatican Media

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

Król Karol odwiedził oratorium w Birmingham, aby uczcić pamięć św. Johna Henry’ego Newmana. Choć król jest głową Kościoła anglikańskiego nigdy nie ukrywał swego podziwu dla tego XIX-wiecznego konwertyty, który porzucił anglikanizm, by przyjąć wiarę katolicką. 31 lipca Leon XIV zapowiedział nadanie Newmanowi tytułu doktora Kościoła.

Karol osobiście uczestniczył w kanonizacji oksfordzkiego profesora, która miała miejsce 13 października 2019 r. Z tej okazji napisał też artykuł do L’Osservatore Romano, w który wyraził swe uznanie dla Newmana, nazywając go „nieustraszonym obrońcą prawdy” i „myślicielem wyprzedającym swe czasy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję