Reklama

"Polityka" i obyczaje

Rzeczywistość postmrożkowska III

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Doprawdy, można wzruszyć się, gdy weterani propagandy spod znaku Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się ujawniają, że czytają prasę prawicową, a nawet katolicką. Niestety, nie powodują nimi cele poznawcze. Prześcigają się w przedrzeźnianiu, wykpiwaniu, deprecjonowaniu publikowanych w niej treści, tak jakby nie mogli wyobrazić sobie pluralizmu światopoglądowego. Dziennikarze Polityki nie pozostają w tyle. Co więcej, wprowadzają nowe pomysły. Przypisują mianowicie autorom inkryminowanych tekstów słowa, których ci nie napisali, a nawet występują w obronie osób, których nie atakowano. Domaganie się od redakcji sprostowania pozostaje bez echa. Dlatego wbrew praktyce prasowej jestem zmuszony korzystać z gościnnych łamów Niedzieli, by opublikować sprostowanie, jakie powinno było ukazać się w Polityce.
Nie zamieściwszy opublikowanego poniżej sprostowania (co jest niezgodne z prawem prasowym), Polityka (nr 34/2000) nie ustaje w swej metodzie. R. M. Groński broni S. Mrożka rzekomo zaatakowanego w Niedzieli (nr 32/2000). To przekłamanie na użytek felietonu (wynikające, jak sądzę, z pobieżnej lektury) przydaje mu wirtualnego absurdu - satyryk broni satyryka przed czymś, co nie miało miejsca! Niestety, nie jest to czysta zabawa intelektualna, lecz doraźna publicystyka.
Okazało się jednak, że te dziennikarskie podchody nie są wystarczająco satysfakcjonujące, bo "Polityka" Spółdzielnia Pracy wystąpiła z oświadczeniem (Niedziela nr 40/2000), że nie uwłaszczyła się, a jej długów nie pokryła Komisja Likwidacyjna RSW. I tu kończy się absurdalna rzeczywistość wirtualno-felietonowa. Fakty są bowiem takie, że tygodnik Polityka został nieodpłatnie przejęty przez spółdzielnię pracy, którą zorganizowała redakcja. Jej prezesem został J. Bijak, dotychczasowy redaktor naczelny, będący równocześnie członkiem i pełnomocnikiem Komisji Likwidacyjnej RSW. Najemni pracownicy nie zainwestowawszy, stali się właścicielami - to jest właśnie cud ekonomiki grubokreskowej. W ten sposób, zarządzeniem premiera T. Mazowieckiego, Polska Rzeczpospolita Grubokreskowa nagrodziła PRL-owskich propagandzistów - ale to już inna sprawa. Natomiast co do uwłaszczenia - to jeżeli P.T. "Polityka" Spółdzielnia Pracy nie rozumie tego terminu, wystarczy zajrzeć do encyklopedii.
Co zaś tyczy się zadłużenia Polityki - szacowanego na 1 mld starych zł - to weszło ono w skład zobowiązań Wydawnictwa Współczesnego RSW (wydawcy Polityki), wynoszących 5,5 mld starych zł. Przejęła je Komisja Likwidacyjna RSW. Dokumentacja tego procesu znajduje się w Archiwum Akt Nowych w Warszawie, gdzie też radziłbym udać się P.T. " Polityka" Spółdzielnia Prasy przed wydaniem oświadczeń.

Pan Jerzy Baczyński

Powołując się na dobre obyczaje dziennikarskie, proszę o publikację niniejszego oświadczenia.
Pozostaje dobrym prawem dziennikarza cytowanie fragmentów publikacji bądź ich streszczanie, by w skrótowej formie oddać treść wypowiedzi (nie wypaczając intencji autora). Niemniej, nawet niezbyt uzdolnieni studenci dziennikarstwa potrafią skonstruować z fragmentów zdań (nawet niecałych zdań, wyrwanych z kontekstu) "strukturę", która nie ma nic wspólnego z tekstem. Podobnego zabiegu dokonał prowadzący kolumnę Polityka i obyczaje (Polityka nr 26/2000), przeinaczając treść mojego felietonu "Mieszańcy" masowej wyobraźni (Niedziela nr 25/2000). Poszedł jednak dalej, bo przypisał mi słowa, których nie napisałem. Otóż w inkryminowanym tekście nie występuje ani "Unia Europejska", ani "Andrzej Wajda, który współtworzył tzw. szkołę polską, wykpiwającą ´polską bohaterszczyznę´ zgodnie z dyrektywami partii". Tak więc Pietrasik jak Pietrasik, ale te metody! Dzięki takim zabiegom i manipulacjom PRL-owscy propagandziści dyskredytowali autorów (i tytuły, w jakich publikowali). Czy po takie instrumenty muszą sięgać dziennikarze Polityki, by mieć wierszówkę? A swoją drogą, nie sądzę, by twórczość Mistrza i laureata Oskara wymagała obrony na kolumnie Polityka i obyczaje.

Jerzy Pawlas
Do wiadomości - Rada Etyki Mediów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polacy zapłacą podatek od wiary? W Senacie trwa dyskusja nad petycją dot. wprowadzenia nowego podatku kościelnego

2025-10-02 12:12

[ TEMATY ]

podatek

podatek kościelny

Karol Porwich/Niedziela

W polskim Senacie trwa dyskusja nad obywatelską petycją dotyczącą wprowadzenia nowego podatku kościelnego. Zgodnie z propozycją, osoby deklarujące przynależność do związku wyznaniowego miałyby przekazywać 8 proc. podatku dochodowego na rzecz swojego Kościoła. Pomysł nawiązuje do rozwiązań funkcjonujących od lat w Niemczech - informuje portal RMF24.pl.

Do Senatu trafiła petycja obywatelska postulująca wprowadzenie w Polsce podatku kościelnego. Zgodnie z propozycją, osoby zatrudnione na umowę o pracę, zlecenie lub dzieło, które zadeklarują przynależność do Kościoła lub związku wyznaniowego, miałyby przekazywać 8 proc. podatku dochodowego na rzecz swojej wspólnoty religijnej. Podatek byłby pobierany przez pracodawcę lub zleceniodawcę i przekazywany do urzędu skarbowego, a następnie na konto zadeklarowanego Kościoła - czytamy dalej.
CZYTAJ DALEJ

Lublin: Wojewoda przed sądem za zdjęcie krzyża

2025-10-03 09:37

[ TEMATY ]

krzyż

Lublin

Karol Porwich/Niedziela

Przekroczenie uprawnień i obrazę uczuć religijnych zarzucają wojewodzie lubelskiemu Krzysztofowi Komorskiemu prywatni oskarżyciele w związku ze zdjęciem krzyża w Sali Kolumnowej urzędu wojewódzkiego. Wojewoda utrzymuje, że chodzi o neutralność światopoglądową, a krzyż wisi w innej sali.

Prywatny akt oskarżenia przeciwko wojewodzie lubelskiemu złożyli do sądu radny sejmiku województwa dolnośląskiego z PiS Tytus Czartoryski i była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Elżbieta Puacz. Skierowali oni prywatny akt oskarżenia, bo wcześniej prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Paweł II i studenci - odpowiedzialność, nadzieja i przyszłość świata

2025-10-03 14:59

[ TEMATY ]

studenci

nadzieja

odpowiedzialność

św. Jan Paweł II

Vatican Media

Widział w studentach nie tylko „nadzieję jutra”, ale także ludzi, którzy już dziś mają wpływ na świat. Przez nauczanie, listy, dokumenty i spotkania - wzywał młodych do bycia „ludźmi sumienia”, gotowymi służyć innym w prawdzie, miłości i wolności. Święty Jan Paweł II był nie tylko duchowym przywódcą Kościoła katolickiego, ale również człowiekiem głęboko związanym ze środowiskiem akademickim.

Jego pontyfikat (1978-2005) obfitował w liczne spotkania z młodzieżą, wykładowcami i społecznościami uniwersyteckimi na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję