Reklama

Katechezy roku 2001 (8)

Niedziela Ogólnopolska 12/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Nasze spotkanie rozpoczęliśmy od wysłuchania jednej z najbardziej znanych stronic Apokalipsy św. Jana. W niewieście brzemiennej, która rodzi syna, podczas gdy smok koloru czerwonego występuje przeciwko niej i przeciwko temu, którego ona rodzi, tradycja chrześcijańska, liturgiczna i artystyczna widziała obraz Maryi,
Matki Chrystusa. Według pierwotnego zamysłu świętego Autora, jeżeli narodzenie dziecka jest przedstawieniem przyjścia Mesjasza, to niewiasta w sposób oczywisty uosabia lud Boży, zarówno biblijnego Izraela, jak i Kościoła. Interpretacja maryjna nie stoi w sprzeczności z eklezjalnym sensem tekstu, ponieważ Maryja jest "figurą Kościoła" (Lumen gentium, 63; por. św. Ambroży, Expos. Lc , II, 7).
Na tle wiernej wspólnoty rozwija się rys Matki Mesjasza. Przeciwko Maryi i przeciwko Kościołowi występuje smok, który symbolizuje Szatana i zło, jak to już jest ukazane w symbolice Starego Testamentu; kolor czerwony jest znakiem wojny, zniszczeń i przelanej krwi; "siedem głów" ukoronowanych wskazuje na niezmierzoną potęgę, podczas gdy " dziesięć rogów" wskazuje na wielką siłę bestii opisanej przez proroka Daniela (por. Ap 7, 7), która jest obrazem działania przewrotnej mocy w historii.
2. Stają więc naprzeciw siebie dobro i zło. Maryja i Jej Syn oraz Kościół przedstawiają pozorną słabość i małość miłości, prawdy i sprawiedliwości. Przeciwko nim podnosi się monstrualna, niszcząca siła gwałtu, kłamstwa i niesprawiedliwości. Jednakże pieśń, która kończy wspomniany fragment, przypomina nam, że ostateczne zwycięstwo - to "zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca" (Ap 12, 10).
W ciągu historii Kościół może zostać, oczywiście, zmuszony do ucieczki na pustynię, jak dawny Izrael w drodze ku ziemi obiecanej. Pustynia jest m.in. tradycyjnym schronieniem prześladowanych, jest ukrytym i spokojnym miejscem, gdzie dana jest Boża opieka (por. Rdz 21, 14-19; 1 Krl 19,4-7). Niewiasta pozostaje w tym schronieniu, jednakże - jak podkreśla Apokalipsa (por. 12, 6. 14) - tylko przez określony czas. Czas przeciwności, prześladowania i próby nie jest zatem nieograniczony: przy jego końcu nadejdzie wyzwolenie oraz godzina chwały.
Kontemplując tę tajemnicę w perspektywie maryjnej, możemy stwierdzić, że "Maryja, obecna przy boku swego Syna, jest najdoskonalszą ikoną wolności oraz wyzwolenia ludzkości i wszechświata. To ku Niej Kościół, którego Ona jest Matką i Wzorem, musi zwracać wzrok, ażeby zrozumieć pełny sens własnej misji" (Kongregacja Doktryny Wiary, Libertatis conscientia, 22 III 1986, n. 97; por. Redemptoris Mater, 37).
3.Skierujmy teraz nasze spojrzenie na Maryję, ikonę Kościoła pielgrzymującego przez pustynię historii, lecz ukierunkowanego ku ostatecznej mecie w niebieskim Jeruzalem, gdzie zajaśnieje jako Oblubienica Baranka, Chrystusa Pana. Matka Boga jest "Hodegetrią", jak ją czci Kościół Wschodu, a więc Tą, która "wskazuje drogę", czyli Chrystusa, jedynego Pośrednika pełnego spotkania z Ojcem.
Poeta francuski widzi w Niej "stworzenie w swej pierwotnej chwale i w ostatecznym rozkwicie, które wyszło od Boga o poranku swego pierwotnego blasku" (P. Claudel, La Vierge e midi, wyd. PleMiade, s. 540).
W swoim Niepokalanym Poczęciu Maryja jest doskonałym wzorem ludzkiego stworzenia, od początku napełnionym Bożą łaską, która podtrzymuje i przemienia stworzenie (por. Łk 1, 28), a w swej wolności zawsze wybiera drogę Bożą. Natomiast w swoim chwalebnym Wniebowzięciu Maryja jest obrazem stworzenia powołanego przez Chrystusa Zmartwychwstałego do osiągnięcia przy końcu historii pełnej komunii z Bogiem w zmartwychwstaniu do wiecznej szczęśliwości. Dla Kościoła, który często czuje ciężar historii i osaczenie zła, Matka Chrystusa jest świetlistym symbolem ludzkości odkupionej i otoczonej zbawienną łaską.
4.Ostatni etap ludzkiej historii nadejdzie wtedy, gdy "Bóg będzie wszystkim we wszystkich" (1 Kor 15, 28) oraz - jak zapowiada Apokalipsa - "morza już nie będzie" (Ap 21, 1), to znaczy wtedy, gdy znak destruktywnego chaosu i zła zostanie definitywnie wyeliminowany. Wtedy Kościół stanie przed Chrystusem jako "Oblubienica zdobna w klejnoty dla swego Męża" (Ap 21, 2). Będzie to moment intymności i bezgranicznej miłości. Ale już dzisiaj, gdy Kościół patrzy na Dziewicę Wniebowziętą, doznaje przedsmaku radości, która będzie dana w pełni przy końcu czasów.
W pielgrzymce wiary poprzez historię Maryja towarzyszy Kościołowi jako "wzór eklezjalnej komunii w wierze, w miłości i w zjednoczeniu z Chrystusem. Obecna w tajemnicy Chrystusa, jest Ona pośród Apostołów, w samym sercu rodzącego się Kościoła wszystkich czasów. Kościół był bowiem zgromadzony w górnej części Wieczernika razem z Maryją, Matką Jezusa, oraz z Jego braćmi. Nie można więc mówić o Kościele, jeżeli nie jest tam obecna Maryja, Matka Pana, oraz Jego bracia" (Kongregacja Doktryny Wiary, Communionis notio, 28 V 1992, n. 19; por. Chromacjusz z Akwilei, Mowa, 30, 1).
5. Śpiewajmy nasz hymn ku chwale Maryi, która jest obrazem odkupionej ludzkości, znakiem Kościoła, który żyje w wierze i miłości, antycypując pełnię niebieskiego Jeruzalem. "Geniusz poetycki św. Efrema Syryjczyka, zwanego ´cytrą Ducha Świętego´, opiewał niestrudzenie Maryję, wyciskając żywe do dziś piętno na całej tradycji Kościoła syryjskiego" (Redemptoris Mater, 31). To on ukazuje Maryję jako ikonę piękna: "Ona jest święta w swoim ciele, piękna w swoim duchu, czysta w swoich myślach, szczera w swoim umyśle, doskonała w swoich uczuciach, czysta i stała w swoich postanowieniach, niepokalana w swoim sercu i pełna wszelkich cnót" (Hymny na cześć Dziewicy Maryi, 1, 4; wyd. Th. J. Lamy, Hymni de B. Maria, Malines 1886, t. II, kol. 520).
Niech ten obraz zajaśnieje w centrum każdej wspólnoty kościelnej jako doskonałe odbicie Chrystusa i niech będzie podniesionym znakiem pośród ludów jako "miasto wzniesione na górze" i "światło zapalone na świeczniku, aby świeciło wszystkim" (por. Mt 5, 14-15).

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach - paulin

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję