Księże Kardynale Wyszyński
Sercem biegłeś po Miłość
łąką w stronę Nieba
kolce stopy raniły
wbijały się ciernie
ale to nic
bo Maryja czuwała
w Jasnogórskim Obrazie
osłaniała Twe kroki
jak diamenty Kościoła
Tak czule kocha Matka
swego syna
który Jej zawierzył
wszystko
który Jej był wierny
* * *
O Prymasie Tysiąclecia
Tak się idzie do Nieba
niezasłużonym cierpieniem
rzewną łzą
która płacze
nad niedolą innych
boso
po rannej niespodzianej rosie
bo wyciągnęli z łóżka
wiodą do więzienia
Smutna Maryja jest dziś na Obrazie
pełne żalu Serce
tonie w bólu wielkim
Ona jedna czuwa przy Tobie
najpewniej
Ona wie
że najpierw był Wieczernik
później Krzyż i Golgota
Ale było także Zmartwychwstanie
Maryjo Królowo Polski
Jestem przy Tobie
pamiętam czuwam
Śmierć we Wniebowstąpienie
musi być otwarciem bram Nieba
Pomóż w rozwoju naszego portalu