Ps 100 [99], 2-5 - z Jutrzni na piątek I tygodnia
1. Tradycja Izraela nadała pieśni pochwalnej, którą przed
chwilą wygłosiliśmy, tytuł "Psalm todaMh", czyli dziękczynienie w
liturgicznym śpiewie, dlatego jest najstosowniejsza w Jutrzni porannej.
W wersetach tego radosnego Hymnu można wyróżnić trzy znaczące elementy,
które sprawiają, że posługiwanie się przez rozmodloną wspólnotę chrześcijańską
tym hymnem jest owocne duchowo.
2. Mamy tutaj, przede wszystkim usilne wezwanie do modlitwy
zapisanej w wymiarze liturgicznym. Wystarczy wymienić słowa trybu
rozkazującego, które towarzyszą temu Psalmowi i zawierają wskazania
porządku kultowego: "Wykrzykujcie (...), służcie Panu z weselem!
Wśród okrzyków radości stawajcie przed Nim! Wiedzcie, że Pan jest
Bogiem (...). Wstępujcie w Jego bramy wśród dziękczynienia, wśród
hymnów w Jego przedsionki; chwalcie Go i błogosławcie Jego imię!" (
Ps 100 [99], 1-4). Jest to wezwanie nie tylko do wejścia w świętą
przestrzeń świątyni przez bramy i przedsionki (por. Ps 15 [14]; 24 [
23], 3. 7-10), ale również do radosnego świętowania na cześć Boga.
Jest to rodzaj nieustannej pochwały, która nigdy nie
gaśnie, ale wyraża się w ustawicznym wyznawaniu wiary i miłości.
Jest to pieśń uwielbienia, która wznosi się ku Bogu, a która równocześnie
ożywia duszę wierzącego.
3. Chciałbym zwrócić szczególną uwagę na początek Pieśni,
gdzie Psalmista wzywa całą ziemię do oddawania czci Panu (por. Ps
100 [99], 1). Dalej czytamy w Psalmie o narodzie wybranym, jednakże
wezwanie ma wymiar uwielbienia uniwersalnego, jak to często zauważamy
w Psałterzu, zwłaszcza w tzw. hymnach na cześć Pana i Króla (por.
Ps 95 [94]-98 [97]). Świat i historia nie podlegają fatum, nie są
skazane na chaos ani też na ślepą konieczność. Kieruje nimi tajemniczy
Bóg, który chce, aby ludzkość żyła spokojnie, w sprawiedliwych i
właściwych stosunkach: On "umocnił świat, by się nie poruszył: ze
słusznością wymierza ludom sprawiedliwość. (...) On będzie sądził
świat sprawiedliwie, z wiernością swą - narody" (Ps 96 [95], 10.
13).
4. Wszyscy jesteśmy w rękach Boga, Pana i Króla, i wszyscy
Go wysławiamy, wierząc, że On nie pozwoli nam wypaść ze swoich rąk
- Stwórcy i Ojca. W tym świetle można lepiej docenić trzeci znaczący
element Psalmu. Centrum uwielbienia, które Psalmista wkłada w nasze
usta, stanowi swoiste wyznanie wiary, wyrażone przez serię atrybutów,
które definiują głęboką rzeczywistość Boga. To wyznanie wiary zawiera
w sobie następujące twierdzenia: "Pan jest Bogiem, Pan jest naszym
Stworzycielem, jesteśmy Jego ludem, Pan jest dobry, Jego miłość jest
wieczna, Jego wierność nigdy się nie skończy" (por. Ps 100 [99],
3-5).
5. Mamy tu do czynienia z odnowionym wyznaniem wiary
w Jedynego Boga, jak tego wymaga od nas pierwsze przykazanie Dekalogu: "
Ja jestem Pan, twój Bóg (...). Nie będziesz miał cudzych bogów obok
Mnie" (Wj 20, 2-3). W Biblii często słyszymy: "Poznaj dzisiaj i rozważ
w swym sercu, że Pan jest Bogiem, a na niebie wysoko i na ziemi nisko
nie ma innego" (Pwt 4, 39). Później mamy wyznanie wiary w Boga Stworzyciela,
który jest źródłem życia. Następuje potem stwierdzenie, wyrażone
w tzw. formule przymierza, że Izrael został wybrany przez Boga: "
My Jego własnością, jesteśmy Jego ludem, owcami Jego pastwiska" (
Ps 100 [99], 3). Jest to pewność, że wierzący nowego Ludu Bożego
są świadomi, że stanowią trzodę, którą najwyższy Pasterz dusz prowadzi
ku wiecznym pastwiskom w niebie (por. 1 P 2, 25).
6. Po ogłoszeniu, że Bóg jest jedynym Stworzycielem i
Źródłem Przymierza, obraz Boga, jaki nam ukazuje ten Psalm, kontynuowany
jest w medytacji o trzech przymiotach Bożych, które często wysławiane
są w Psałterzu: o dobroci, miłości miłosiernej (heMsed) oraz o wierności.
Są to trzy cnoty, które charakteryzują przymierze Boga ze swoim ludem;
wyrażają one związek, który nigdy nie zostanie zerwany, pomimo zmiany
pokoleń i rzeki grzechów, sprzeciwów i ludzkich niewierności. Ze
spokojnym zawierzeniem Bożej miłości, której nigdy nie braknie, Lud
Boży pielgrzymuje w historii, która pełna jest pokus i codziennych
słabości.
Z tego zaufania rodzi się pieśń, której często brakuje
słów, jak stwierdza św. Augustyn: "Im bardziej wzrasta twoja miłość,
tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że coś mówiłeś i nie powiedziałeś.
Zanim bowiem odczułeś pewne rzeczy, byłeś przekonany, że aby mówić
o Bogu, możesz posłużyć się słowami; gdy natomiast zakosztowałeś
smaku, zorientowałeś się, że nie jesteś w stanie właściwie wytłumaczyć,
co odczuwasz. Jeżeli uświadomisz sobie, że nie jesteś w stanie wyrazić
w słowach tego, co odczuwasz, czyż masz milczeć i nie wielbić? (...)
. Absolutnie nie. Nie powinieneś być tak niewdzięczny. Jemu należy
się cześć, poszanowanie i największa pochwała (...). Posłuchaj Psalmu:
´Wyśpiewujcie na cześć Pana wszystkie ziemie!´. Zrozumiesz radość
całej ziemi, jeżeli ty sam będziesz radował się w Panu" (Esposizioni
sui Salmi III/1, Rzym 1993, s. 459).
Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach - paulin
Pomóż w rozwoju naszego portalu