Wkrótce prawie 300 tys. uczniów w naszym województwie rozpocznie naukę; za miesiąc dołączy do nich blisko 70 tys. studentów. To potężne wyzwanie także dla Kościoła. Nie tylko dla katechetów, którzy staną twarzą w twarz z młodzieżą coraz mocniej kontestującą i hierarchię, i samą wiarę. W takiej sytuacji nie wystarczą dotychczasowe formy duszpasterstwa w postaci grup przykościelnych, zresztą i tak ta oferta jest dość skromna.
Narzekanie na antykościelną i antyreligijną nagonkę nic nie da. Potrzebujemy nowych form docierania do ludzi młodych, którzy w głębi serc zawsze szukają najwyższych wartości. Początkiem musi być odwaga duszpasterzy i świeckich animatorów, aby wsłuchać się w głos młodego pokolenia, wsłuchać i zrozumieć, a potem towarzyszyć mu w drodze rozwoju. Nie ma złej młodzieży, choć czasem się gubi, dlatego tym bardziej trzeba wyjść do niej z miłością.
Pomóż w rozwoju naszego portalu