21 lipca br. w Wiedniu rozpoczęły się spotkania mające na celu sporządzenie ostatecznej redakcji Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciw korupcji.
Od 1993 r. pozarządowa organizacja międzynarodowa Transparency International publikuje doroczne sprawozdania z badań nad rozmiarami i następstwami praktyk korupcyjnych w opinii
społecznej.
Tegoroczne badania zatytułowano: Światowy barometr korupcji. Analizują one opinię 40 tys. osób z wszystkich kontynentów. Tym razem za główny problem w świecie uważa
się korupcję partii politycznych, a następnie korupcję w policji, służbie zdrowia i wymiarze sprawiedliwości.
40 838 osób w 47 krajach otrzymało od Gallup International pytanie: "Gdybyście mieli magiczną różdżkę i mogli wyeliminować korupcję w jakiejś dziedzinie, którą postawilibyście
na pierwszym miejscu?". Najwięcej respondentów wymieniło partie polityczne.
Największy niepokój budzi korupcja partii politycznych w Argentynie (58,2%), Japonii (51,9%), Turcji (42,5%), w Indiach i Wielkiej Brytanii (41,2%), Kanadzie (39,7%)
oraz Niemczech (39,2%).
Dla części krajów (Nigeria, Meksyk, Malezja, Hongkong) największym zarzewiem korupcji jest policja. Korupcja daje się we znaki w służbie zdrowia w Chorwacji, Gruzji
i Portugalii. W Kamerunie, Indonezji i Peru uzdrowienia od korupcji domaga się dziedzina sprawiedliwości.
Ankietowani z różnych krajów, obok owych czterech dziedzin, zwracali uwagę na zezwolenia na handel, służbę celną, oświatę, usługi społeczne, kontrolę migracji, sektor prywatny i system
podatkowy.
W Bośni i Hercegowinie (70%) Bułgarii (76%), Turcji (66%) i Kostaryce (65%) podkreśla się, iż korupcja bardziej niszczy życie osobiste i rodzinne aniżeli życie publiczne.
Korupcji partyjnej nie toleruje jedynie 27,2% Polaków
(Press@transparency.org).
Pomóż w rozwoju naszego portalu