Reklama

Odsłony

Błazen poszukiwany!

Niedziela Ogólnopolska 7/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Chwalono go, gdy się grzecznie uśmiechał... Wywalono go na zbitą głowę, gdy nagle wybuchnął śmiechem. A gdy nadal ryczał ze śmiechu, zatykano sobie uszy w coraz większym strachu i ślepej wściekłości... Nikt nie wpadł na to, że to po prostu błazen i taka jest jego robota. No tak, ale kto teraz zatrudnia błaznów?

Do bajek i legend odeszli ci władcy, których stać było na błaznów. Ale nie cyrkowych klaunów, jarmarcznych wesołków, lecz błaznów-mędrców, błaznów-proroków, błaznów-straceńców. Trzeba jednak być naprawdę wielkim władcą, by pozwolić sobie na kąśliwy śmiech z siebie przed całym dworem lub innym władcą. Ale tylko taki miał szansę nie popaść w samouwielbienie. Tylko taki mógł nie dać się oszukać chórowi wrednych klakierów. Tylko taki miał odwagę posiadać sumienie, którego błazen nieraz był publicznym głosem. I tylko taki władca wiedział, co we dworze piszczy (bez donosicieli), bo błazen uciesznie, ale celnie to i owo ujawnił. Dlatego taki błazen kończył często przedwcześnie albo z ręki zniecierpliwionego władcy, albo wściekłych dworaków. Ten i ów władca bowiem wytrzyma jeszcze jakoś, gdy dzieciak w tłumie krzyknie: „Król jest nagi”, ale rzadko który wytrzyma, gdy zwijający się ze śmiechu błazen wykrzyczy: „Aleś się, panie, dał zrobić w bambuko tym wydrwigroszom!”.
Dlatego, nauczeni tragicznym losem niektórych błaznów, dworacy uśmiechają się grzecznie przy władcy, chichoczą jadowicie po kątach, ale na wybuch szczerego śmiechu wszem i wobec żaden sobie nie pozwoli, bo po co komu taki luksus? Cały więc tłum nam współczesnych satyryków, kabareciarzy, komediantów, kuglarzy starannie sprawdza, z kogo można sobie publicznie poszydzić i pochichotać. Oczywiście, starannie kontrolując poziom głośności chichotu, bo nigdy nic nie wiadomo, komu trzeba się będzie nisko pokłonić i na kogo jednocześnie wypiąć za chwilę. Dlatego są oni szczególnie okrutni i bezwzględni dla wszelkich dyżurnych chłopców do bicia czy publicznych kozłów ofiarnych, jakby na nich chcieli sobie odbić swoją tchórzliwą służalczość. Oczywiście, stroją się przy tym w kostiumy niepokornych i zbuntowanych artystów, dokładnie sprawdzając, komu bezpiecznie trzeba dokopać, a kogo, broń-panie-władco-premierze, nie tknąć nawet paluszkiem. I dlatego mimo tylu satyryków, kabaretów i komedii, smutno i duszno na tym wielkim dworze „wolnych i niezależnych” mediów prywatnych i państwowych.

A ja marzę, aby ujrzeć takiego władcę (premiera, ministra, prezydenta), który zafunduje sobie mądrego i odważnego błazna, przełknie ze śmiechem jego celną kpinę, zamieni się z nim na chwilę miejscem i zrobi z błazna taki ubaw, że ludzie płakać będą ze śmiechu. Jakby to przewietrzyło te tchórzliwe i wredne smrodki na wszystkich mniejszych i większych dworach!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Czerwińska Pani, módl się za nami...

2024-05-11 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Wołajmy do Matki Bożej Czerwińskiej słowami modlitwy: Maryjo, Pani Czerwińska, otaczaj miłością wszystkie rodziny i bądź obecna w każdym polskim domu.

Rozważanie 12

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na KULturalia

2024-05-12 15:22

Tomasz Koryszko/KUL

Anna Wyszkoni i Zakopower oraz Myslowitz i Krzysztof Cugowski zagrają na jubileuszowych KULturaliach. Koncerty odbędą się 17 i 18 maja, z kolei 19 maja zaplanowano piknik, który zakończy imprezę. - Jak co roku zapraszamy wszystkich na święto kultury studenckiej - mówi prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL. Koncerty będą biletowane, a część dochodu zostanie przeznaczona na wsparcie Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję