Reklama

„Losy sióstr zakonnych w PRL”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Peter Raina wydał kolejną książkę dokumentującą wojnę z Kościołem w latach stalinowskich. Tym razem chodzi o likwidację domów zakonnych na Ziemiach Zachodnich, dokonaną 3 sierpnia 1954 r. o godz. 4 rano. Ubecy razem z uzbrojonymi milicjantami wtargnęli do klasztorów żeńskich, nakazując natychmiastowe opuszczenie placówek. W ciągu kilku godzin zlikwidowano ok. 300 klasztorów i przesiedlono w różne miejsca centralnej Polski 1500 zakonnic. Ponad dwa lata siostry były zamknięte w obozach pracy, mieszkały w nieludzkich warunkach, bez światła elektrycznego, bez podstawowych urządzeń sanitarnych, bez opału. Na skutek życia w złych warunkach wiele sióstr zachorowało na gruźlicę. Siostry zmuszane były do pracy dla państwowej spółdzielni - w szwalniach i hafciarniach. Nadzór nad obozami sprawował administrator państwowy. Miał on klucze do bram, cenzurował korespondencję, tylko on mógł wydać zezwolenie na wyjście za bramę. Ten więzienny stan życia sióstr trwał do listopada 1956 r., kiedy to wskutek wydarzeń październikowych zostały uwolnione.
Książka Petera Rainy dokumentuje ten smutny los sióstr zakonnych, przedstawiając najpierw ich wysiedlenie, życie w obozach, uwolnienie i wreszcie sprawę zwrotu ich domów zakonnych. Można dodać, że po raz pierwszy ukazują się także sprawozdania dotyczące losu sióstr, sporządzone przez nie same. Są wśród nich również listy, protesty i prośby do najwyższych władz państwowych. Z dokumentów tych wynika, że akcja w obronie własnego bytu prowadzona była przez siostry bardzo odważnie. Dokumentację, pochodzącą z archiwum Sekretariatu Episkopatu Polski i przechowywaną tam pod numerem 06662, przekazał Rainie jeszcze za swego życia długoletni sekretarz Episkopatu Polski - śp. abp Bronisław Dąbrowski, któremu sprawa wysiedlenia sióstr leżała głęboko na sercu. Lektura niniejszej monografii jest bolesna. Los sióstr w PRL odciska się hańbiącym piętnem na ówczesnych władzach państwowych. Tym bardziej trzeba się zapoznać z tą przykrą historią.

Peter Raina, Losy sióstr zakonnych w PRL. Wysiedlenie - obozy - uwolnienie. 1954-1956, Warszawa 2004, wydawnictwo von borowiecky, ul. Płocka 8/132, 01-231 Warszawa, tel. (0-22) 631-43-93.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko prelekcja filmu, ale także rozmowa o filmie i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, ale wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi z człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję