Reklama

Pamięć

Człowiek, Kapłan, Zakonnik, Patriota

Niedziela Ogólnopolska 14/2004

Charków - lipiec 2002 r. - od lewej: o. Leopold, bp Stanisław Padewski i ks. Czesław Pac

Charków - lipiec 2002 r. - od lewej: o. Leopold, bp Stanisław Padewski i ks. Czesław Pac

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minął rok od śmierci o. Leopolda Stefana Soszki, kapłana franciszkańskiego Zakonu Braci Mniejszych Bernardynów, wcześniej kapłana diecezji lubelskiej, kanonika honorowego Kapituły Lubelskiej, organizatora i proboszcza parafii św. Józefa w Lublinie. 67 lat życia, 42 lata kapłaństwa, 11 lat życia zakonnego - wypełnił zaangażowaniem w służbę Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i człowiekowi.
Urodził się 18 kwietnia 1936 r. w Kamionce k. Lubartowa. Święcenia kapłańskie przyjął 9 kwietnia 1961 r. z rąk bp. Piotra Kałwy. Pierwszy wikariat w parafii św. Mikołaja w Lublinie na Czwartku powitał z wielką radością (proboszczem był ks. Michał Słowikowski). Praca w parafii pochłaniała go całkowicie: organizacja punktów katechetycznych, współpraca z siostrami katechetkami, karmelitankami i kanoniczkami, a nade wszystko służba w kościele. W pracy duszpasterskiej zaczęły ujawniać się jego talenty i zamiłowania, dotyczące przygotowywania i przeżywania uroczystości religijno-patriotycznych, takich jak Millennium czy nawiedzenie Matki Bożej Częstochowskiej w symbolach pustej ramy, świecy i Ewangelii.
Na Czwartku młody Ksiądz Stefan poznał ks. inf. Antoniego Chomickiego z Murafy na Ukrainie i wtedy zaczęła się dla niego „wielka przygoda” częstych wyjazdów na Ukrainę i na wielkie tereny Związku Sowieckiego do polskich księży, pracujących tam oficjalnie bądź w ukryciu. Szybko stał się emisariuszem Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który z mandatu Stolicy Apostolskiej sprawował pieczę nad Kościołem na Wschodzie. Kilkunastoletnie wyjazdy dały mu szeroką znajomość warunków funkcjonowania Kościoła w ZSSR i znajomość księży, którzy odegrali wielką rolę w utrzymaniu wiary wśród ludzi życiowo zgnębionych. Miał bezpośredni kontakt z księżmi A. Chomickim, J. Purwińskim, J. Olszańskim, F. Hoppe, B. Bernackim, M. Darzyckim. Był inspiratorem wyjazdów biskupów z Lublina na Ukrainę: bp. B. Pylaka, bp. R. Karpińskiego i bp. J. Śrutwy. Dzięki jego inicjatywie na Ukrainie rozpoczęły pracę Siostry Urszulanki Serca Jezusa Konającego. Cały czas działał w ukryciu, pełniąc posługę kapłańską, często zmieniał miejsce pobytu, przeżywał „przygody” z przewożeniem książek i dewocjonaliów przez granicę. Ks. Chomicki nazywał go humorystycznie „Fantazją”.
Po 14 latach pracy w parafii św. Mikołaja został skierowany do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lublinie jako wikariusz i administrator. Przejęcie administracji parafii spotkało się ze wzmożoną mobilizacją parafian na płaszczyźnie życia religijnego, kontaktów duszpasterskich i podjęcia decyzji budowy domu parafialnego oraz planów budowy nowego kościoła. Tutaj przyszły nowe wyzwania. Powstający ruch „Solidarność” znalazł u niego duchowe wsparcie, a potem zaangażowanego duszpasterza „Solidarności” Kolejarzy.
Pracując w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, po śmierci swoich rodziców, skierował prośbę do biskupa o zezwolenie na wstąpienie do zakonu. Nie otrzymał wówczas zgody, ale skierowanie do organizowania nowej parafii - św. Józefa na LSM-ie w Lublinie. Dotychczasowe doświadczenie duszpasterskie, administracyjne i budowlane, znajomość ludzi i nieugięty charakter pomogły mu w dużej mierze zyskać zrozumienie nowych parafian. Rozpoczął pracę od budowy wspólnoty parafialnej, skupiającej się wokół tymczasowej kaplicy. Ale trudności musiał pokonywać wiele. Trzeba pamiętać, że od lat kleryckich miał „opiekę” pracowników SB, którzy nie rezygnowali z żadnej okazji, aby zdyskredytować go w oczach ludzi.
Zostawiając zorganizowaną parafię i zaawansowaną budowę kościoła, wyjeżdża do pracy w Barze na Ukrainie, by służyć pomocą duszpasterską w powstającej diecezji kamienieckiej, jednocześnie myśląc, że po powrocie będzie mógł zrealizować swoje powołanie zakonne. W Barze razem z ks. Bronisławem Bernackim, pod patronatem konsula RP w Kijowie, dwukrotnie organizuje Festiwal Kultury Polskiej.
Pod koniec drugiego roku pobytu na Ukrainie uzyskuje zgodę abp. Bolesława Pylaka na wstąpienie do Zakonu Ojców Bernardynów. Nowicjat rozpoczyna 8 września 1992 r. w Krakowie przy ul. Bernardyńskiej 2. Sutannę zmienia na habit, przyjmuje imię zakonne Leopold. Po profesji czasowej zostaje skierowany do wspólnoty zakonnej w Leżajsku. Decyzją ojca prowincjała, w krótkim czasie zostaje proboszczem parafii mariackiej. 30 lat doświadczenia duszpasterskiego bardzo się przydaje w pracy w sanktuarium. W bazylice leżajskiej składa profesję wieczystą.
Kilkakrotnie, na krótki czas, wyjeżdżał na Ukrainę. Uczestniczył w konsekracji przyjaciela - bp. Bronisława Bernackiego w Kamieńcu, 4 lipca 2002 r., w jego ingresie do nowej diecezji w Odessie, jak również w ingresie bp. Stanisława Padewskiego w Charkowie.
Z parafii mariackiej został przeniesiony do klasztoru w Jelnej. Z przejściem tym wiązał nadzieję, że będzie miał więcej czasu na modlitwę, lekturę, głębsze przygotowanie kazań. Jednak plany Boże nie są planami ludzkimi. Ujawniona w październiku choroba nowotworowa wytyczyła ostatni etap drogi Ojca Leopolda. Przyjął chorobę i wszelkie jej konsekwencje ze spokojem, jako wolę Bożą. Trzeciej serii chemioterapii organizm nie wytrzymał. Odszedł do Pana 14 marca 2003 r.
Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył bp Jan Śrutwa z Ojcem Prowincjałem, w koncelebrze wzięło udział ok. 200 kapłanów zakonnych i diecezjalnych, bazylikę w Leżajsku po brzegi wypełnili wierni. Ciało Ojca Leopolda spoczęto na cmentarzu przyklasztornym w Leżajsku; na jego mogile często widać świeże kwiaty i zapalone znicze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa szturmowa - Litania Loretańska

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW
CZYTAJ DALEJ

Liturgia rozpoczęcia konklawe - wyraz wiary w moc Ducha Świętego

2025-05-06 20:45

[ TEMATY ]

konklawe

Tama66/pixabay.com

Popołudniowe rozpoczęcie konklawe będzie miało przede wszystkim charakter modlitwy, a jego liturgia będzie wyrazem zawierzenia Bogu wyboru papieża.

133 kardynałów elektorów zbierze się przed 16. 30 w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego, by sformować procesję. Celebrans przypomni im na wstępie, że mają oni wybrać godnego pasterza całej owczarni Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

2025-05-07 14:05

[ TEMATY ]

konklawe

Kaplica Sykstyńska

dym

Redakcja/Vatican News

Transmisja Konklawe

Transmisja Konklawe

Już dziś wieczorem odbędzie się pierwsze głosowanie kardynałów elektorów podczas rozpoczynającego się o 16.30 konklawe. Pierwszy dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej - biały oznaczający wybór nowego biskupa Rzymu, lub czarny wskazujący, że wybór nie został jeszcze dokonany - spodziewany jest najwcześniej około godziny 19.00.

Od godziny 15:45 będzie można oglądać na żywo transmisję z Watykanu. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję