Reklama

Nieważne, ile masz lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Aleksandro! Na wstępie mojego listu serdecznie pozdrawiam Panią i cały zespół redakcyjny „Niedzieli”, życząc dużo zdrowia i owocnej pracy. Szczęść Boże!
Jestem stałą czytelniczką „Niedzieli” i zauważyłam, że w listach, których fragmenty ukazują się w gazecie, coraz częściej pojawia się pragnienie spotykania się ludzi nawzajem. Pozwolę sobie przytoczyć Pani słowa: „... pogubiliśmy się w tym dzisiejszym świecie, pomieszały się pojęcia i wartości”, tak - szukamy drogi do Boga, chociaż tak naprawdę to każdy chrześcijanin ma tę drogę wskazaną przez Pana Jezusa.
W „Niedzieli” z 1 lutego 2004 r. zadała Pani pytanie, „co rozumiemy pod terminem «wartości chrześcijańskie»?”, a ja dodaję: jak żyć, ażeby serca nasze mogły być mieszkaniem Boga?
Odpowiedzi na zadane wyżej pytania i na wiele jeszcze innych można by szukać wspólnie na tychże spotkaniach, byłyby one okazją do przekazania zdobytych doświadczeń życiowych, wiedzy z racji wyuczonego zawodu, niesienia sobie pomocy, służenia radą, wsparciem, by przetrwać te trudne czasy, a także byłyby okazją do spotkań dla ludzi samotnych. W Zielonej Górze widzę nawet miejsce takich spotkań. Chętnie podjęłabym się próby ich zorganizowania.
Nieważne, ile masz lat, ważne jest, że chcesz sobą i życiem swoim świadczyć miłość Bogu.
Ja mam 56 lat i duży bagaż doświadczeń życiowych, jestem pełna optymizmu i chęci do pracy. Czekam na listy od osób mających podobny cel w życiu i mieszkających w Zielonej Górze lub okolicy.
Stała czytelniczka z Zielonej Góry

Nasza Czytelniczka wychodzi naprzeciw i naszym oczekiwaniom w zakresie inspirowania ludzi do spotykania się, nawiązywania kontaktów osobistych, wymiany myśli i wspólnego spędzania czasu. Bardzo nam wszystkim tego potrzeba! I chętnie będziemy o takich inicjatywach pisać. Tym razem jest to apel do osób z Zielonej Góry.
Chętni mogą pisać do Autorki zacytowanego listu, my te listy jej przekażemy, a co dalej - przekonamy się. Bo mam nadzieję, że jakiś sygnał zwrotny dotrze i do nas.
Specjalnie umieściłam ten list nie obok, w rubryce „Chcą korespondować”, ale właśnie w tym miejscu, by na ten problem zwrócić uwagę większej liczbie osób. Coraz natarczywiej bowiem rodzi się w ludziach potrzeba spotkań, wymiany myśli lub choćby tylko potwierdzenia własnej drogi życiowej.
W mojej parafii nieśmiało powstaje przyparafialna kawiarenka, jak na razie otwarta przez kilka godzin po Mszy św. dla dzieci, z myślą o spotkaniach - mam nadzieję, że tylko na początek - środowiska Przymierza Rodzin. Przymierze to otwiera się na wszystkich chętnych. I czy Państwo myślą, że na tych spotkaniach są tłumy? O, nie! Dobrze jest, gdy choć od czasu do czasu przyjdzie ktoś nowy. A przecież parafia ta jest ogromna, dzieci mnóstwo. A rodzice narzekają, że nie mają gdzie wysłać swoich pociech na ferie czy wakacje, nie mówiąc już o pożytecznym spędzaniu wolnego czasu...
W wielu parafiach są już grupy Przymierza Rodzin, oferujące ciekawe sposoby na wypełnienie czasu i na wakacyjny wypoczynek, a dla rodziców stwarzające okazję do pogłębienia wiary. Dzieci wzajemnie się poznają na wspólnym terenie parafialnym, a ich rodziny tworzą bezpieczne środowisko wychowawcze. Narzekamy na młodzież, nie mamy dla niej czasu. Nawet - boimy się jej. Przymierze Rodzin oferuje antidotum - wychowanie od podstaw.
Tymczasem grupa wyjeżdżająca z mojej parafii na różne obozy w ramach Przymierza Rodzin od lat kurczy się... Wciąż czegoś tu nie rozumiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję