Reklama

Prosto z Rzymu

Mamy papieża!

Po wyborze nowego Papieża jest taki moment, kiedy przed uroczystym ogłoszeniem wyboru oraz imienia nowego Następcy św. Piotra: „Habemus Papam...” wierni biegnący na plac przed Bazyliką Watykańską, choć powtarzają niczym pozdrowienie: „Mamy Papieża”, to jednak nie wiedzą jeszcze, kto nim jest. I właśnie dlatego biegną, bo chcą go poznać, chcą poznać jego narodowość, jego imię, chcą otrzymać jego błogosławieństwo i być świadkami błogosławieństwa „Urbi et Orbi”, udzielonego przez nowego Papieża.

Niedziela Ogólnopolska 18/2005

Fot. Grzegorz Gałązka

Fot. Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy papieża!

Kiedy o 17.50 z komina Kaplicy Sykstyńskiej zaczął wydobywać się biały dym, na Placu św. Piotra pojawiały się różne reakcje - okrzyki radości, ale i niedowierzania, bo przecież już kilka godzin wcześniej, na 12 minut przed południem, na szarym rzymskim niebie ujrzeliśmy dym, który przez ponad minutę wydawał się biały, aż nagle stwierdzono, że jest on jednak czarny. Nie dziwi więc, że wielu z niedowierzaniem czekało na bicie dzwonów, które wciąż się opóźniało. Kiedy wreszcie rozdzwoniły się dzwony, nikt już nie miał wątpliwości. Po czwartym głosowaniu kardynałowie wybrali nowego Papieża. Mamy Papieża!
Do zgromadzonych na Placu św. Piotra zaczęły dołączać tysiące nowych wiernych. Zatłoczone ulice wokół Watykanu wskazywały tylko jeden kierunek: balkon błogosławieństw, z którego uroczyście zostanie ogłoszone: Habemus Papam. Wśród ludzi zapanowało wielkie poruszenie, spokojne wydawały się tylko flagi z różnych krajów, które powiewały nad głowami.
Kiedy chilijski kardynał Jorge Arturo Medina Estévez pojawił się na balkonie, najpierw zwrócił się do wiernych w pięciu językach, a potem wygłosił znaną nam już uroczystą formułę: Annuntio vobis gaudium magnum, habemus Papam... Wśród wiwatujących zapanował niesłychany entuzjazm, klaszcząc i skandując: Benedetto, Benedetto - zgromadzeni przyjęli z radością nowego Papieża.

Pierwsze reakcje

Reklama

Trzeba byłoby tu być, żeby przekonać się, jak w krótkim czasie wielki Plac św. Piotra stał się mały - za mały, by pomieścić wszystkich, którzy chcieli z bliska zobaczyć i pozdrowić nowego Papieża. Na pewno za mały dla rzymian, którzy przyszli tu, aby zobaczyć swojego nowego Biskupa. A przecież przyszli tu nie tylko rzymianie. Pierwsze reakcje, jakie słyszałem: „Myślę, że Jan Paweł II jest zadowolony” - powiedział ktoś z tłumu. „Cieszymy się!” - wołali inni. Ktoś inny, doszukując się w tym znaku proroctwa, przypomniał Ewangeliarz leżący na trumnie Jana Pawła II, który wiatr przekartkował i zamknął. „To będzie kontynuacja tego, co robił i czego pragnął dla Kościoła Karol Wojtyła” - wykrzykiwał z radością mężczyzna w średnim wieku. Jedno jest pewne - rzymianie z Placu św. Piotra od pierwszej chwili przyjęli Benedykta XVI za swojego. Młodzież szybko znalazła właściwy rytm do skandowania imienia nowego Papieża - Benedetto (tak brzmi po włosku imię Benedykt), umawiając się z nim na spotkanie w Kolonii. Viva il Papa! - krzyczeli. Pewna kobieta, nie licząc na to, że uda jej się dostać na plac blisko telebimów, przyniosła ze sobą mały telewizor na baterie, dzięki któremu mogła z bliska zobaczyć twarz nowego Papieża. Młodzi, i nie tylko, wysyłali SMS-y do swoich rodzin, przyjaciół, znajomych. Tak oto mogliśmy być świadkami historii, przekazywanej za pomocą komórki. A dzięki transmisjom radiowym i telewizyjnym w wydarzeniu tym uczestniczył cały świat.
Na Placu św. Piotra, choć ludzie mówili w różnych językach, z łatwością można było odczytać znaczenie już nie tylko wypowiadanych, ale wręcz wykrzykiwanych zdań. W tym miejscu i w tym momencie wszyscy mówili o nowym Papieżu. Może tylko nie rozumiały tego „maluchy”, których również nie brakowało na placu, ale i one miały swój udział w historii, bo przecież uczestniczyły w ogłoszeniu nowego Papieża - pierwszego w trzecim tysiącleciu. Rodzice zapewniali, że kiedyś im o tym opowiedzą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Niech żyje Papież!”

Te słowa wypowiadane po polsku na Placu św. Piotra, w jedenaście dni po pogrzebie Jana Pawła II - Papieża Polaka, miały swoiste znaczenie. Były potwierdzeniem przywiązania Polaków do Następcy św. Piotra, którego widzieli w Karolu Wojtyle i którego widzą w Josephie Ratzingerze - Benedykcie XVI. Jeden z księży przypominał skupionym wokół niego wiernym, że to właśnie o kard. Ratzingerze Jan Paweł II napisał, że jest jego zaufanym przyjacielem.
Grupa pielgrzymów z Polski zaraz po ogłoszeniu wyniku wyboru rozpoznawała w Benedykcie XVI kardynała, który przewodniczył Mszy św. pogrzebowej Jana Pawła II i wygłosił kazanie. Niejedna osoba, patrząc na papieskie okno, przypominała sobie słowa Kardynała, który mówił: „Możemy być pewni, że nasz ukochany Papież stoi teraz w oknie Domu Ojca, patrzy na nas i nam błogosławi”. A dziś ten sam Kardynał staje przed nami jako papież, by również nam pobłogosławić.

Pierwsza noc

Wieczorem pod papieskimi oknami przechadzali się ludzie, od czasu do czasu spoglądając w górę. Ale nowy Papież Benedykt XVI nie zamieszkał jeszcze w apartamentach Pałacu Apostolskiego. Spędził tę noc w Domu św. Marty, gdzie zjadł kolację razem z kardynałami uczestniczącymi w konklawe i udał się na nocleg do pokoju, z którego jeszcze rano wychodził jako kardynał elekt. Czy tej nocy na pewno zasnął...?

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zebrane na tacę ofiary z dnia 6 stycznia zostaną przeznaczone na wsparcie misjonarzy

2025-12-29 13:51

[ TEMATY ]

misje

misjonarze

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim w Polsce 6 stycznia obchodzony jest Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Taca z tego dnia tworzy Krajowy Fundusz Misyjny. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie 1617 misjonarzy z Polski, którzy działają w najuboższych rejonach świata – powiedział bp Jan Piotrowski.

Kościół katolicki 6 stycznia obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, nazywaną świętem Trzech Króli. W Polsce jest to również Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Tym razem będzie mu towarzyszyło hasło „Bądźmy uczniami-misjonarzami”. Jest to dzień szczególnej pamięci o misjonarkach i misjonarzach z Polski, którzy posługują na wszystkich kontynentach.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: zdjęcia i słowa Papieża na miejskich ekranach

2025-12-30 10:22

[ TEMATY ]

Rzym

Papież Leon XIV

Vatican Media

Od kilku dni na wielkich ekranach LED wokół Watykanu można zobaczyć zdjęcia Papieża i przeczytać jego najważniejsze wypowiedzi. To wspólna inicjatywa Stolicy Apostolskiej i Selfiestreet, która potrwa do końca roku.

Przesłanie pokoju, nadziei i zaproszenie do refleksji nad tajemnicą Bożego Narodzenia – to treści, zaczerpnięte z papieskich wypowiedzi i ilustrowane jego fotografiami, które od kilku dni można oglądać w przestrzeni miejskiej wokół Watykanu. Na ekranach LED przy Placu Risorgimento, przy ulicach Ottaviano i Tunisi, w pobliżu wejścia od Muzeów Watykańskich z okazji Bożego Narodzenia i zbliżającego się zakończenia Roku Świętego, można obejrzeć specjalne sekwencje ewangelizacyjne, zapraszające przechodniów do zatrzymania się w codziennym pośpiechu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję