Reklama

Kościół

Kraków: Msza św. żałobna w intencji Krzysztofa Pendereckiego

Pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie rozpoczęła się Msza św. w intencji zmarłego dwa lata temu Krzysztofa Pendereckiego. Po Eucharystii prochy kompozytora zostaną złożone w Panteonie Narodowym, w krypcie pod prezbiterium kościoła św. Piotra i Pawła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmarłego dwa lata temu artystę żegnają krakowianie, ludzie kultury, władze państwowe. Urnę z prochami kompozytora wprowadził do kościoła abp Wojciech Polak. Wśród celebransów jest również kard. Stanisław Dziwisz. - Dziękujemy za życie, za dobro, za dar, który został obficie wykorzystany na tej ziemi przez naszego brata śp. prof. Krzysztofa Pendereckiego. W duchu wdzięczności wobec Boga, Dawcy darów, chcemy dzisiaj prosić, aby przyjął go przed swoje oblicze, aby nasza pamięć i nasza wdzięczność stały się także dla niego modlitwą przed Panem – mówił rozpoczynając Mszę św. prymas Polski.

PAP

PAP

W uroczystym pożegnaniu kompozytora brali udział rodzina i przyjaciele, przedstawiciele najwyższych władz państwowych - prezydent Andrzej Duda i wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, licznie obecni przedstawiciele władz samorządowych oraz środowisk artystycznych i kulturalnych. Uroczystość miała charakter państwowy. Przed kościołem, na placu św. Marii Magdaleny ustawiono telebim, na którym zgromadzeni mogli śledzić przebieg uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ból i niepokój wywołany wojną w Ukrainie przywodzi na myśl temat, który Penderecki poruszył w słynnym dziele pt. "Pasja według świętego Łukasza". Penderecki sięgnął po archetyp Pasji, by "wypowiedzieć nie tylko mękę i śmierć Chrystusa, ale i okrucieństwo naszego wieku" - podkreślił prymas Polski abp Wojciech Polak w homilii.

Reklama

Prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił, że Krzysztofa Pendereckiego żegna nie tylko rodzina i najbliżsi, ale też świat kultury i muzyki, a także kraj i Europa. Złożenie urny z prochami w krypcie do Panteonu Narodowego to, w ocenie hierarchy, "znak szacunku, ale i wdzięczności".

Reklama

"Przychodzi nam dziś żegnać pana profesora w trudnym dla Polski, dla Europy i dla świata czasie. To, czego doświadczamy w ostatnich dniach i tygodniach nie jest z pewnością wytchnieniem, na które wszyscy liczyliśmy po długich zmaganiach z pandemią" - podkreślił duchowny w homilii.

Podziel się cytatem

Pandemia natomiast, jak przypomniał, spowodowała, że dopiero po dwóch latach od śmierci artysty można go uroczyście pożegnać. Z kolei "ból i niepokój wywołany barbarzyńską wojną w Ukrainie" przywodzi na myśl temat, który Penderecki poruszył w swoim słynnym dziele pt. "Pasja według świętego Łukasza". Przywołując słowa twórcy, prymas wskazał, że Penderecki "sięgnął wtedy właśnie po archetyp Pasji, by +wypowiedzieć nie tylko mękę i śmierć Chrystusa, ale i okrucieństwo naszego wieku, męczeństwo Oświęcimia+".

Zdaniem prymasa, dzieła twórcy "są bowiem nie tylko świadectwem czasu i wrażliwości wielkiego człowieka, ale są zawsze swoistym memento", a także "współbrzmią dziś z papieskim wołaniem, że +nie wolno nam się do tej wojny przyzwyczajać+".

Hierarcha wskazywał w tym kontekście na konieczność powrotu do chrześcijańskich wartości. Zdaniem prymasa zmarły mistrz uczył nas, czym w istocie jest muzyka i że może ona poruszać i zmieniać ludzkie życie na lepsze.

"Ona bowiem, a więc także jego muzyka wciąż nas wzywa nie tylko do wytrwałego odbudowywania owej upragnionej przez profesora, a tak bardzo dziś potrzaskanej przez kataklizmy także naszego wieku +metafizycznej przestrzeni człowieka+, ale i do nadziei, której źródłem jest żywa wiara w tego, który dla nas umarł i zmartwychwstał" - podkreślił arcybiskup.

Reklama

Jak ocenił, "wołanie, które dziś, w dniu złożenia jego prochów w Narodowym Panteonie, wraca do nas i przypomina nam, że ten kto oddaje swoje życie, kto z pasją poświęca je dla drugich, kto broni zagrożonych utratą życia, słabych i pogardzanych, jest wygrywającym".

Prymas podziękował przy tym za "światło nadziei, które swym życiem i bogatą twórczością" pozostawił Penderecki. Jak wskazał, w jego dziełach było miejsce - jak mówił sam mistrz - "na przywracanie wymiaru sakralnego rzeczywistości". "Było mistrzowskie łączenie wdzięczności i radości z bólem i cierpieniem, które nieodzownie towarzyszą ludzkiemu życiu. Było też pełne dumy i narodowego patosu zmaganie – jak to ktoś słusznie nazwał – z +księgą historii Polski zamkniętą w Polskim Requiem+" - podkreślił duchowny.

Zaznaczył, że dziś my, nie tylko zgromadzeni w świątyni, ale wszyscy, którzy żegnają kompozytora "dopisujemy jej kolejną kartę. Nosi ona imię śp. profesora Krzysztofa Pendereckiego, wielkiego Polaka i Europejczyka, obywatela świata, którego czyny idą za nim".

2022-03-29 11:20

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powierzchowna duchowość Polaków – rozmowa z Krzysztofem Pendereckim (przypomnienie)

[ TEMATY ]

wywiad

Krzysztof Penderecki

PAP/EPA/ELONARDO MUNOZ

Duchowość większości Polaków jest bardzo powierzchowna – oceniał Krzysztof Penderecki w rozmowie z KAI z okazji swoich 75. urodzin i 55-lecia pracy twórczej. „Jesteśmy niewolnikami przywiązania do tradycji, celebrujemy śluby, chrzty, pogrzeby, biesiadujemy... Potrzeba nam więcej duchowej głębi i autentyczności” – oceniał wybitny kompozytor i dyrygent. Mówił też o swoim rozumieniu polskości, sukcesach i porażkach artystycznych, muzyce w polskich kościołach i Janie Pawle II. Artysta zmarł dziś rano w Krakowie w wieku 86 lat.

Krzysztof Tomasik (KAI): Podwójny jubileusz: 75. urodzin i 55-lecie pracy twórczej to dobra okazja do podsumowań. Co Pan Profesor uważa za swój największy sukces, a co za największą porażkę?
CZYTAJ DALEJ

Dzielna kobieta

2025-12-10 09:49

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.

W czasach, gdy siła instytucji była podgryzana w białych rękawiczkach przez europejskie centra nacisku, ona powtarzała jedno: polska konstytucja nie jest ozdobą, lecz granicą. Gdy inni w milczeniu przyjmowali coraz odważniejsze próby podporządkowywania polskich instytucji unijnemu „centrum decyzyjnemu”, ona wskazywała na pozatraktatowe ideologie, które wpychano do europejskiego obiegu niczym niechciane domknięcie systemu – bez pytania, bez zgody, bez wzajemności. Za to wszystko zapłaciła cenę, której nikt nie powinien płacić za obronę fundamentów własnego państwa.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Pascha Jezusa daje nadzieję pośród cierpienia i prób

2025-12-10 10:40

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Wydarzenie zmartwychwstania Chrystusa ujawnia nam, że śmierć nie przeciwstawia się życiu, lecz jest jego integralną częścią jako przejście do życia wiecznego. […] Zmartwychwstały poprzedził nas w wielkiej próbie śmierci, wychodząc z niej zwycięsko dzięki mocy boskiej Miłości – wskazał Papież podczas środowej katechezy.

„W ten sposób przygotował nam miejsce wiecznego odpoczynku, dom, w którym jesteśmy oczekiwani; dał nam pełnię życia, w którym nie ma już cieni i sprzeczności” - powiedział Leon XIV. Podczas katechezy rozważano fragment Ewangelii św. Łukasza (Łk 23, 52-54) mówiący o złożeniu do grobu ciała Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję