Reklama

Unia Europejska i ONZ walczą z chrześcijaństwem

W zeszłym roku ukazała się we Włoszech, nakładem Wydawnictwa Piemme, książka pt. „Contro il cristianesimo. L’ONU e l’Unione Europea come nuova ideologia”. Dziś dzieło to - przetłumaczone przez prof. Karola Klauzę - trafia do rąk polskiego czytelnika dzięki staraniom redakcji „Niedzieli” (polski tytuł książki: „Wojna z chrześcijaństwem. ONZ i Unia Europejska jako nowa ideologia”). Jej autorkami są - co zasługuje na podkreślenie - trzy kobiety: prof. Lucetta Scaraffia (wykładowca historii współczesnej na rzymskim Uniwersytecie La Sapienza, autorka wielu książek na temat roli kobiet w najnowszej historii oraz artykułów publikowanych w prasie włoskiej), Eugenia Roccella (dziennikarka, w latach 60. jedna z przywódczyń Ruchu na rzecz Wyzwolenia Kobiet - Movimento per la Liberazione della Donna, obecnie bardzo krytycznie nastawiona do nadużyć radykalnego feminizmu, autorka studiów poświęconych feminizmowi oraz słownika biograficznego kobiet włoskich od momentu zjednoczenia Włoch w 1871 r. aż do czasów współczesnych, publikuje artykuły w czasopiśmie „Ideazione” oraz dziennikach: „Il Foglio”, „Il Giornale” i „Avvenire”) oraz Assuntina Morresi z Uniwersytetu w Perugii, która przygotowała bogaty aneks książki. Książka jest dobrze udokumentowanym aktem oskarżenia międzynarodowych organizacji i instytucji, takich jak ONZ i Unia Europejska, o propagowanie materialistycznej i utylitarystycznej wizji człowieka, całkowicie sprzecznej z antropologią chrześcijańską, oraz o narzucanie nowych „praw” i „wolności”, które są naganne moralnie i niezgodne z prawem naturalnym. Organizacje te postrzegają Kościół katolicki jako największą przeszkodę w realizowaniu ich nowych, utopijnych ideologii, dlatego zwalczają go wszystkimi możliwymi sposobami.
O rozmowę na tematy poruszone w książce poprosiłem prof. Lucettę Scaraffię, jedną z autorek.

Niedziela Ogólnopolska 33/2006, str. 8

Lucetta Scaraffia
Włodzimierz Rędzioch

Lucetta Scaraffia<br>Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: - Dlaczego napisały Panie książkę o wojnie prowadzonej przez ONZ i Unię Europejską przeciwko chrześcijaństwu?

Prof. Lucetta Scaraffia: - Od jakiegoś czasu przekazywałyśmy sobie informacje o pewnych przedsięwzięciach podejmowanych przez ONZ i Unię Europejską i stwierdziłyśmy, że nikt nie podaje tego typu informacji. Dlatego postanowiłyśmy napisać książkę na ten temat, aby skłonić ludzi do refleksji. Podjęłyśmy się tego zadania, chociaż nie jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie - ja wykładam historię współczesną, a Roccella jest dziennikarką i zajmuje się w szczególności feminizmem. Następnie zaprosiłyśmy do współpracy Assuntinę Morresi, która zajęła się wyszukiwaniem w internecie dokumentacji umieszczonej na końcu książki.

- Proszę Panią o podanie przykładów antykatolickiej polityki ONZ-etu i UE.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Znaczna część naszej książki poświęcona jest tej antykatolickiej polityce. Szczególnie dużo przykładów dotyczy Unii Europejskiej. Wystarczy przypomnieć zarzuty wysuwane pod adresem Kościoła za niedopuszczanie kobiet do sakramentu kapłaństwa, za potępianie aborcji i „małżeństw” osób tej samej płci, które w kręgach unijnych uznawane są za niezbywalne prawa. Jest to forma dyskredytowania działalności Kościoła. W ten sposób próbuje się wmówić ludziom, że Kościół nie respektuje praw człowieka, a co za tym idzie - jest instytucją przeszłości, instytucją nie na poziomie współczesności. Również w ONZ-ecie próbuje się dyskredytować Kościół, lecz tam działa się na innych płaszczyznach. Trzeba przypomnieć, że Kościół katolicki jest jedyną instytucją religijną o prawdziwie światowym zasięgu. Poza tym na jego czele stoi papież, którego głos dociera wszędzie. Dlatego ci wszyscy, którzy chcą zniszczyć religie tradycyjne, uważają Kościół katolicki za instytucję najbardziej niebezpieczną. Oskarżają go o fundamentalizm, ponieważ odrzuca równość wszystkich religii, tzn. utrzymuje, że prawda istnieje jedynie w osobie Jezusa Chrystusa i w Jego Ewangeliach.

- Jaka jest nowa ideologia organizacji międzynarodowych, która chce zastąpić chrześcijańską wizję człowieka?

Reklama

- Przede wszystkim chciałabym podkreślić, że nie wierzę w jakąś teorię spiskową. Uważam natomiast, że próżnię po komunizmie wypełniły nowe ideologie o charakterze utopijnym. Ponieważ komunizm skompromitował się, zastąpiły go ideologie mniej „agresywne”, lecz wcale nie mniej niebezpieczne. Zgodnie z tymi ideologiami, człowiek może stworzyć sobie raj na ziemi, jeżeli będzie realizował swe pragnienia. Dlatego należy obalić wszystkie ograniczenia, które to uniemożliwiają. Najważniejszym z pragnień jest kontrola życia i śmierci, które zawsze wymykały się spod ludzkiej ingerencji. W ludzkim życiu jest coś tajemniczego i choć dokonano wielkiego postępu w inżynierii genetycznej, sztucznym zapłodnieniu itp., mechanizmy życia nie są do końca znane. Czyni się jednak wszystko, by je odkryć, i wmawia się ludziom, że jest to możliwe.
Druga ideologia współczesności to utopia równości, tzn. przekonanie, że im ludzie są „równiejsi”, tym bardziej są szczęśliwi. Dlatego, według tej ideologii, musimy między innymi znieść różnice między mężczyzną a kobietą, a to wszystko, co podkreśla te różnice, jest złe. W myśl tej logiki nie powinno być również różnicy między homoseksualistami a ludźmi o tendencjach heteroseksualnych. Problem w tym, że w odróżnieniu od homoseksualistów kobiety i mężczyźni heteroseksualni mogą zakładać normalne rodziny i mieć dzieci. Nie oznacza to, oczywiście, że trzeba dyskryminować homoseksualistów, trzeba jednak sprzeciwiać się koncepcjom sztucznej równości.

- To tłumaczy, dlaczego w czasie rządów postkomunistycznych w Polsce jeden z ministerialnych urzędów zajmowała specjalistka od reklamowanej w mediach liberalno-lewicowych ideologii „gender”, która chce obalić tradycyjne pojęcie płci...

- Ideologia gender, która chce zatrzeć różnice między płciami, jest właśnie przykładem narzucania tego typu sztucznej równości. Według tej ideologii, to, czy ktoś jest kobietą, czy mężczyzną, zależy jedynie od kultury, tzn. od tego, w jaki sposób są wychowywane dzieci.

- Dlatego Kościół, który powtarza za Biblią, że Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, staje się dla „wyznawców” tej nowej ideologii głównym wrogiem, przeszkodą na drodze do postępu...

- To oczywiste, iż Kościół, który twierdzi, że różnica między kobietą a mężczyzną jest błogosławiona przez Boga i dlatego jest płodna w każdym sensie, staje się wrogiem, którego należy zwalczać.

- Śledząc debaty na forum ONZ-etu, odnosi się wrażenie, że największym problemem, z którym borykają się kobiety we współczesnym świecie, jest dostęp do środków antykoncepcyjnych i aborcji. Podejmowane są nawet starania, aby uznać aborcję za „podstawowe prawo człowieka”. Dlaczego tak się dzieje?

Reklama

- Ponieważ aborcja oznacza całkowitą dominację nad najbardziej bezbronną istotą ludzką. Wola panowania nad bezbronnym życiem wyraża pragnienie władzy. Jest wyrazem źle pojętej wolności, którą ludzie - w szczególności kobiety - chcą sobie przypisać. Źródłem tego wszystkiego jest fałszywa idea, według której emancypacja kobiet może się zrealizować, gdy kobiety przestaną uznawać swą rolę biologiczną; w myśl tej logiki kobiety staną się równe mężczyznom, gdy będą wolne, tzn. gdy będą mogły kontrolować fakt swojego macierzyństwa.

- Przy ONZ-ecie utworzono forum religii, a brały w tym udział również osoby, które z religią nie mają nic wspólnego. Jak należy zatem ocenić ten międzynarodowy organizm międzyreligijny?

- Oficjalnym celem tego organizmu ma być popieranie dialogu między religiami i zapobieganie konfliktom na tle religijnym w tym momencie historii, gdy konflikty tego typu wydają się szczególnie niebezpieczne. Jednak gdy analizuje się uważnie statuty organizmu, można dojść do wniosku, że prawdziwym jego celem jest zniszczenie tradycyjnych religii i zastąpienie ich nową, ogólnoświatową religią, która tak naprawdę nie przewiduje istnienia Boga, a której fundamentem są bardzo szeroko pojęte prawa człowieka. Dlatego proponuje ona aborcję, małżeństwo osób tej samej płci itp. Nazwałabym te nowe, „ludzkie” religie humanitaryzmem lub religią humanitarną. Benson, autor książki Władca świata, przewidział to wszystko już w 1907 r.

- ONZ i UE są wykorzystywane przez bardzo wpływowe grupy ideologiczne i polityczne, aby w imię postępu i coraz to nowych praw człowieka narzucić wszystkim państwom ich wizję człowieka i świata. Jak poszczególne państwa powinny bronić się przed tą coraz bardziej nachalną agresją kulturalną i ideologiczną?

Reklama

- Sposobem obrony jest informowanie ludzi o tym wszystkim, co się dzieje w ONZ-ecie i UE, ponieważ informacje, które się pojawiają w mediach, są częściowe i tendencyjne. Prawdę mówiąc, wszystkie informacje dostępne są w internecie - my korzystałyśmy z tego typu źródeł. Ale kto prowadzi takie badania? Powtarzam zatem, trzeba informować ludzi. Następnie należy nagłaśniać istotę protestów przeciwko tego typu działaniom organizacji międzynarodowych. Jeżeli nie wyjaśnimy przyczyn protestów, opinii publicznej może się wydawać, że chodzi o akcje o charakterze konserwatynym i reakcyjnym, a tak nie jest. Wprost przeciwnie, uważam, że ataki na moralność katolicką podejmowane są przez nową awangardę, krytyczne i aktywne mniejszości, które są fermentem świata. Dowodem na to, że coś się zaczyna zmieniać na dobre, było głosowanie w Parlamencie Europejskim nad ustawą o komórkach macierzystych. Co prawda, nie udało się powstrzymać ustawy, lecz po raz pierwszy zabrakło głosów. Daje do myślenia fakt, że „zieloni” głosowali tak jak katolicy. Jest to znak, że organizacje katolickie, jak również pewne kręgi niekatolickie, dokonują pewnej rewolucji kulturalnej. Ta rewolucja rozpoczyna się od zdemaskowania kłamstw fałszywych postępowców. Utopie sprawiają, że ludzie przestają kierować się rozumem. Gdy wmówi się im, że można zrealizować utopię, gotowi są zaakceptować postępowanie pod względem moralnym nie do przyjęcia. Demaskując fałszywe utopie, dajemy ludziom możliwość refleksji.

- Ostatnio organizacje międzynarodowe są wykorzystywane przez silne, wszechobecne i agresywne lobby homoseksualistów (wystarczy wspomnieć, że ugrupowanie homoseksualistów wywodzących się ze wszystkich grup politycznych jest największym międzygrupowym „klubem” Parlamentu Europejskiego). Lobby to przypuściło frontalny atak na Kościół katolicki, który oskarżany jest o homofobię. Jakie są prawdziwe cele burzliwej działalności „międzynarodówki” homoseksualistów i lesbijek?

- Będąc historykiem, postrzegam te problemy jako owoc 50 lat odseparowania sfery prokreacji od życia seksualnego. Proces rozdziału rozpoczął się wraz z wprowadzeniem farmakologicznych środków antykoncepcyjnych, które pozwoliły kobietom zerwać z ich rolą biologiczną. Gdy życie seksualne odłączone jest od prokreacji, powstaje również rozdźwięk między małżeństwem i życiem seksualnym a prokreacją. W tej sytuacji homoseksualne formy współżycia płciowego stają się zgodne z nowymi regułami. Prokreacja jest czymś świętym. Jeżeli oddzieli się życie seksualne od płciowości, staje się ono jedynie grą, która traci swą głębię i staje się czymś powierzchownym. Gra musi bawić, zatem każda forma pożycia seksualnego, która dostarcza rozrywki, jest dopuszczalna. Dlatego właśnie homoseksualizm stał się tak ważny i ma dziś znaczenie, jakiego nie miał nigdy do tej pory. A poza tym zachowania homoseksualne stają się coraz powszechniejsze. Badania psychologiczne pozwoliły stwierdzić, że osoby, które nie były homoseksualistami, z różnych powodów się nimi stają. Zdarza się np., że kobiety, które są rozczarowane kontaktami seksualnymi z mężczyznami, szukają pocieszenia w homoseksualizmie, który staje się czymś w rodzaju schronienia, również dlatego, że urósł do takiej rangi, jakiej nigdy dotąd nie miał.

2006-12-31 00:00

Oceń: +2 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Odnaleziona Siostra Dorota apeluje: Uważajcie na oszustów

2025-08-22 15:47

[ TEMATY ]

apel

Siotra Dorota

uważajcie na oszustów

Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża

Odnaleziona Siostra Dorota

Odnaleziona Siostra Dorota

- Z całego serca pragnę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w poszukiwania. Niech Bóg wynagrodzi każdemu, kto wspierał mnie modlitwą - tak brzmi początek nagrania, w którym Siostra Dorota apeluje o to, by nie dać się zwieść oszustom.

Przypomnijmy: 21 sierpnia Zgromadzenie Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża wydało dramatyczny komunikat. Siostry z wielkim niepokojem informowały o zaginięciu siostry zakonnej Doroty Janiszewskiej.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie

2025-08-24 12:34

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

„Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie, kiedy staje się kryterium naszych wyborów, kiedy czyni nas kobietami i mężczyznami angażującymi się na rzecz dobra i podejmującymi ryzyko w miłości” - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”.

Leon XIV skoncentrował się na zawartej w czytanym dzisiaj fragmencie Ewangelii (Łk 13, 22-30) zachęcie do wejścia przez ciasne drzwi. Zaznaczył, iż słowa Jezusa mają wstrząsnąć zarozumiałością tych, którzy sądzą, że już zostali zbawieni. Podkreślił, iż wiara musi się wiązać z przemianą serca i obejmować całe nasze życie, a nie ograniczać się jedynie do słów. „Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie, kiedy staje się kryterium naszych wyborów, kiedy czyni nas kobietami i mężczyznami angażującymi się na rzecz dobra i podejmującymi ryzyko w miłości, właśnie tak jak to robił Jezus” - podkreślił papież. Dodał, że niekiedy oznacza to dokonywanie trudnych i niepopularnych wyborów, walkę z własnym egoizmem i poświęcanie się dla innych. „Prośmy Maryję Pannę, żeby nam pomogła przejść odważnie przez «ciasne drzwi» Ewangelii, abyśmy mogli otworzyć się z radością na ogrom miłość Boga Ojca” - zachęcił Ojciec Święty przed odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję