Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Zakończyły się uroczystości pogrzebowe śp. księdza biskupa Adama Lepy

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wszyscy niesiemy w sobie głębokie przekonanie, że dla biskupa Adama Kościół łódzki był jego domem, jego matką. On ten Kościół kochał, temu Kościołowi oddał całe swoje życie, wszystkie swoje talenty, temu Kościołowi służył. Ten Kościół budował modlitwą i praca, cierpieniem i przejrzystym świadectwem wiary i miłości.- mówił abp Władysław Ziółek.

Zakończyły się uroczystości pogrzebowe śp. księdza biskupa Adama Lepy – emerytowanego biskupa pomocniczego Archidiecezji Łódzkiej. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył – pochodzący z Archidiecezji Łódzkiej – ksiądz kardynał Konrad Krajewski – jałmużnik papieski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas liturgii homilię wygłosił ksiądz arcybiskup senior Władysław Ziółek, którego Zmarły był bliskim współpracownikiem. - Czyniłem to już wiele razy publicznie, ale chciałbym to uczynić jeszcze raz i złożyć wobec wszystkich osobiste świadectwo wielkiej gorliwości pasterskiej biskupa Adama. Bardzo pragnąłem go mieć jako bliskiego współpracownika w biskupim posługiwaniu. I tak się stało. Za co nieustannie dziękowałem Bogu. Zawsze mogłem na niego liczyć, nigdy niczego mi nie odmówił, kiedy w rachubę wchodziły zadania duszpasterskie, więcej dzielił ze mną w pełni odpowiedzialność za oblicze Kościoła Łódzkiego. Był wypróbowanym i niezawodnym współpracownikiem. – mówił kaznodzieja.

Reklama

- Pozostanę do końca pod urokiem jego umiłowania życia, jego pobożności, jego duchowej kultury, jego chrześcijańskiego optymizmu, jego bogatej osobowości, jego pracowitości, jego duszpasterskiej kreatywności – jego w sumie cichej i prostej egzystencji, która zapewne nie była łatwa, ale naznaczona głęboką dojrzałością ludzką i chrześcijańską. – podkreślił abp Władysław.

- Obejmując dziś myślą i sercem całą, pełną poświęcenia i ofiary posługę biskupa Adama w Kościele łódzkim nie waham się powiedzieć, że wypełniły się w nim do końca słowa św. Pawła: nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie…, jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana, a żyć dla Pana, oznaczało dla biskupa Adama: oddać się całym niepodzielnym sercem Chrystusowi i w służbie Jego Kościoła. – tłumaczył hierarcha.

Kończąc homilię arcybiskup senior powiedział – wolno nam zatem żywić przekonanie wiary , ze paschalny wymiar chrześcijańskiego życia biskupa Adama zapoczątkowany na chrzcie, umocniony w sakramencie kapłaństwa pogłębiany przez sprawowaną Eucharystię doprowadziła go do pełnego uczestnictwa w zbawczych owocach tajemnicy paschalnej Chrystusa. Takiej łaski dla niego pragniemy i o taką łaskę dla niego się modlimy. – zakończył arcybiskup senior.

Przed błogosławieństwem zmarłego śp. biskupa Adama pożegnali – w imieniu duchowieństwa – ks. prał Ireneusz Kulesza – proboszcz łódzkiej katedry, w imieniu diecezjan – mec. Marek Markiewicz oraz w imieniu najbliższych – przedstawicielka rodziny.

Egzekwie żałobne w katedrze poprowadził metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś, po czym ciało Zmarłego został przewiezione na cmentarz rzymskokatolicki pw. św. Wojciecha na łódzkich Chojnach.

Reklama

Na cmentarzu kondukt żałobny poprowadził ksiądz biskup Marek Marczak – biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej. Śp. ksiądz biskup Adam Lepa spoczął – wedle zapisu w swoim testamencie – w rodzinnym grobie.

W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli przedstawiciele duchowieństwa – arcybiskup Depo – metropolita częstochowski, bp Andrzej Franciszek Dziuba – biskup łowicki, bp Damian Bryl - biskup Kaliski, bp Wojciech Osial – biskup pomocniczy diecezji łowickiej, bp Ignacy Dec – biskup senior diecezji świdnickiej, bp Ireneusz Pękalski oraz bp Marek Marczak z biskupi łódzcy, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, siostry zakonne, klerycy oraz wierni świeccy.

Ksiądz biskup Adam Lepa odszedł do Pana opatrzony świętymi sakramentami w środę 27 kwietnia 2022 roku w 84 roku życia, 60 roku kapłaństwa i 34 roku biskupstwa.

2022-05-07 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: nigdy nie uwierzę w to, że Jezus chciał podzielonego Kościoła!

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

– Nigdy nie uwierzę w to, że Jezus chciał podzielonego Kościoła. Wszyscy wyznajemy wiarę, że Kościół jest jeden. Przeszliśmy możliwie najkrótszą fizycznie drogę pomiędzy dwoma kościołami w Łodzi i bardzo długą duchową drogę, liczącą 500 lat, ale jubileusz jest po to, byśmy wykonywali taki powrót do aktu, w którym Jezus Chrystus stwarzał Kościół we wszystkich wymiarach – mówił kard. Grzegorz Ryś na rozpoczęcie Roku Jubileuszowego 2025 w archidiecezji łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję