Reklama

Trzynastu wspaniałych

Polscy siatkarze na japońskim mundialu zajęli drugie miejsce. Przegrali tylko jedno spotkanie. W finale ulegli bowiem świetnie dysponowanej Brazylii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela 3 grudnia 2006 r. bez wątpienia zapisze się pięknymi zgłoskami w annałach polskiego sportu. Nasza reprezentacja w piłce siatkowej wywalczyła bowiem wtedy tytuł wicemistrza świata. Co prawda, wielu kibiców spodziewało się, że nasi zawodnicy w wielkim finale pokonają utytułowaną i genialnie grającą Brazylię. Siatkarze z kraju kawy pokazali nam jednak, szczególnie w pierwszym secie, iż jak dotychczas to właśnie oni są najlepsi (od kilku lat nie przegrali żadnej ważnej imprezy). Reprezentanci naszego kraju podjęli z nimi w miarę wyrównaną walkę w drugiej odsłonie. Cały mecz przegraliśmy 3:0.
Ta przegrana nie miała jednak żadnego znaczenia. Zresztą tego dnia nikt nie byłby w stanie pokonać ekipy canarinhos. Zagrała ona bowiem wręcz fenomenalnie. My zaś cieszyliśmy się ze srebrnego medalu naszych chłopców. Cieszyliśmy się również z indywidualnej nagrody (50 tys. dolarów USA) dla Pawła Zagumnego, który został wybrany najlepszym rozgrywającym mistrzostw. Mariusz Wlazły natomiast znalazł się wśród trzech nominowanych do miana najlepszego zawodnika turnieju.
Reprezentanci naszego kraju wicemistrzowski tytuł zadedykowali swojemu tragicznie zmarłemu przyjacielowi - Arkadiuszowi Gołasiowi. Na drugim stopniu podium pojawili się w koszulkach z numerem 16, z którym występował on w kadrze. Wielu kibiców (z piszącym włącznie), widząc ten moment, miało łzy w oczach. Tego typu chwil się nie zapomina. To było po prostu piękne. W symboliczny sposób obok medalowej dwunastki oczyma wyobraźni można było dostrzec trzynastego zawodnika, trzynastego wspaniałego gracza, który z pewnością byłby gwiazdą tych mistrzostw.
Okazuje się, że już w kwietniu nasz selekcjoner - Raul Lozano wraz ze sztabem szkoleniowym i zawodnikami podjęli decyzję, że każdy sukces polskiej ekipy będzie dedykowany Arkowi. Ten piękny, szlachetny i niesamowicie wymowny gest odbił się szerokim echem w sportowym świecie. Sam zaś Argentyńczyk powiedział swego czasu, że nigdy nie trenował lepszego środkowego od naszego byłego reprezentanta. Na mistrzostwach zauważył: „Najbardziej żal, że nie ma z nami Arka Gołasia”. Choć nie ma go wśród żywych, to jednak zawsze pozostanie o nim żywa pamięć w sercach kibiców.
Podsumowując postawę naszej drużyny (Paweł Zagumny, Piotr Gacek, Michał Winiarski, Piotr Gruszka, Daniel Pliński, Grzegorz Szymański, Mariusz Wlazły, Łukasz Żygadło, Sebastian Świderski, Wojciech Grzyb, Łukasz Kadziewicz, Michał Bąkiewicz), trzeba jednoznacznie stwierdzić, że zagrała ona świetny turniej. Widać było, że wszyscy ciężko pracowali na zgrupowaniu przed mistrzostwami. Można też było dostrzec wielkie zaufanie do trenera i jego taktycznych wskazówek. Trzeba również podkreślić, że wyeliminowaliśmy jeden z naszych podstawowych mankamentów, którym było złe przyjmowanie zagrywki. W tym elemencie gry byliśmy praktycznie bezbłędni.
Wydaje się zatem, że możemy spodziewać się dalszych sukcesów naszej kadry. Przed nami Liga Światowa i Mistrzostwa Europy. W niedalekiej zaś perspektywie - olimpiada w Pekinie w 2008 r. Wielu przewiduje, że w finale znów spotkamy się z Brazylią. Nie miałbym nic przeciwko takiemu futurologicznemu scenariuszowi. Z pewnością za dwa lata będziemy ekipą bardziej dojrzałą. Jeśli tylko Raul Lozano będzie dalej trenerem, to rzeczywiście tak może się stać. Znowu też zobaczymy na podium trzynastu wspaniałych, a jeśli jeszcze usłyszymy nasz hymn, to będzie to już pełnia szczęścia dla kibiców siatkówki.

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historyczny moment dla UKSW

2025-12-22 21:29

[ TEMATY ]

UKSW

ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski

UKSW

Na zdjęciu od lewej: ks. prof. Ryszard Czekalski, Grzegorz Pietruczuk, Włodzimierz Piątkowski

Na zdjęciu od lewej: ks. prof. Ryszard Czekalski, Grzegorz Pietruczuk, Włodzimierz Piątkowski

Ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, spotkał się dziś z burmistrzem Dzielnicy Bielany Grzegorzem Pietruczukiem. Podczas spotkania podpisano protokół zdawczo-odbiorczy, finalizując przekazanie uczelni blisko hektara terenów położonych w rejonie ul. Żubrowej.

To ważny krok, wieńczący ponad dwudziestoletnie starania o pozyskanie tych działek, prowadzone z myślą o dalszym rozwoju kampusu przy ul. Wóycickiego oraz stworzeniu nowoczesnego miasteczka uniwersyteckiego.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Homilie Benedykta XVI to szkoła życia i wiary

2025-12-23 12:19

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Vatican Media

Za pontyfikatu Benedykta XVI pielgrzymi przybywali do Rzymu, aby słuchać jego kazań. Ludzie osobiście przekonali się, że jest mistrzem słowa i że jego słowo ich porusza – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Georg Gänswein z okazji ukazania się w Niemczech pierwszego tomu niepublikowanych dotąd homilii Benedykta XVI („Pan trzyma nas za rękę”). Podkreśla, że trzeba powracać do tych tekstów, aby zrozumieć życie i wiarę.

Abp Gänswein zaznacza, że ten, kto zajmuje się dziełem teologicznym Josepha Ratzingera/Benedykta XVI, bardzo szybko zauważa, że był on nie tylko wybitnym teologiem i nauczycielem akademickim, ale także człowiekiem, który chciał udostępnić Słowo zwykłym ludziom poza środowiskiem akademickim. Interpretacja Słowa Bożego, które Kościół przekazuje nam w liturgii, była dla niego bardzo ważna i leżała mu na sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję