Jest jednym z najbardziej znanych rzeczników prasowych w Polsce. Ks. dr Robert Nęcek z archidiecezji krakowskiej, z ogromnym poczuciem humoru, lekkością stylu i erudycją, odpowiada na pytania wciąż „nękających” go dziennikarzy. Z tych odpowiedzi zrodziła się książka. „Okiem rzecznika” - to pozycja niespotykana dotąd na rynku, w żadnej innej diecezji bowiem rzecznik nie opublikował swoich wywiadów.
Jak pisze we wstępie Brygida Grysiak z TVN 24, „książka «Okiem rzecznika» to świadectwo otwartości. Otwartości na media i na rozmowy o sprawach trudnych dla Kościoła”. Ks. Nęcek stawia wiele odważnych tez, śmiało mówi o finansach Kościoła, o księżach, którzy zrzucają sutanny, o homoseksualistach, którzy chcą zakładać rodziny, wreszcie o budzącej tak wiele emocji lustracji w Kościele. Nie szczędzi słów krytyki mediom, także tym katolickim. Choć obiektywnie przyznaje, że «W Gościu Niedzielnym» i «Niedzieli» zauważono konieczność zmian. Pozostałe media katolickie próbują podążać tą samą drogą. Nie można poprzestać tylko na tym, co jest”.
Sporo miejsca w swej książce ks. Nęcek poświęca postaci kard. Ratzingera. Autor przybliża biografię obecnego Papieża oraz jego nauczanie. Pytany o to, czy Benedykt XVI jest konserwatystą, odpowiada: „Należy unikać szufladkowania kogokolwiek”. Wyjaśnia też, że Kościół w ujęciu kard. Ratzingera jest „tym, który stara się obcinać różne przerosty, zarówno z lewej, jak i z prawej strony. Chodzi o to, by nie dać się ponieść żadnym skrajnościom”; a Kościół przyszłości postrzega jako Kościół, który „nie będzie się ubiegał o żaden mandat polityczny, nie będzie uprawiał flirtu ani z lewicą, ani z prawicą, będzie to Kościół uduchowiony”. Właśnie duchowość chrześcijańska jest tym aspektem, który ks. Nęcek w swoich rozmowach z dziennikarzami traktuje bardzo poważnie. Niektóre zdania natomiast mają wręcz formę maksym i mogą żyć osobnym życiem, niekoniecznie integralnie związanym z tą książką, np.: „Modlitwa nie zmienia świata, bo zadaniem modlitwy jest zmieniać człowieka. Dopiero zmieniający się człowiek zmienia świat”. Nie powinno to jednak nikogo dziwić. Ta książka bowiem jest zbiorem wywiadów z rzecznikiem, który - jak sam mówi - nie przestaje być księdzem, choć nie ukrywa, że media to jego hobby od wielu lat. Początki sięgają jeszcze pracy duszpasterskiej w Wadowicach. Nominacja na rzecznika prasowego archidiecezji krakowskiej zaś zastała go w 2005 r. w Irlandii. - Rozumiem świat dziennikarski i wydaje mi się, że dziennikarze rozumieją mnie - pisze i przyznaje, że wzorem w tej pracy jest dla niego Joaquim Navarro-Valls.
Wreszcie, książka ta odsłania kulisy działania krakowskiej Kurii i krakowskiego Kardynała, który - jak się okazuje - ma ogromne poczucie humoru. Zdefiniował na przykład funkcję rzecznika - „to ktoś, kto stoi w rzece i czyta gazetę”. Ks. Nęcek przywołuje również spotkanie opłatkowe z dziennikarzami. Przybyło wówczas 121 redaktorów i wydawców. „Jedna dziennikarka z Warszawy zaczęła przepraszać Metropolitę, że przyjechała w dżinsach. Wówczas kard. Dziwisz odpowiedział jej: Pani Redaktor, my patrzymy nie na spodnie, lecz na oczy!”.
Rozmowy z ks. Robertem Nęckiem były publikowane na łamach „Gazety Wyborczej”, „Dziennika Polskiego”, „Tygodnika Solidarność”, KAI oraz wortalu
„Okiem rzecznika”, wywiady z ks. Robertem Nęckiem, Dom Wydawniczy Rafael, Kraków 2007.
Pomóż w rozwoju naszego portalu