Reklama

Wiara

25 czerwca

#LudzkieSerceBoga: To pocieszające, kim dla Niego jesteś

Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy… W Biblii wielokrotnie mowa jest o pocieszaniu. Temat pociechy powraca raz po raz zwłaszcza u proroków. W proroctwach Izajasza wyróżnia się nawet osobną część, zwaną Księgą Pociechy. Zaczyna się ona od słów: „Pocieszcie, pocieszcie mój lud! - mówi wasz Bóg” (Iz 40,1).

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do tej części Izajaszowego dzieła należą między innymi Pieśni o Słudze Pana – jedne z najważniejszych starotestamentalnych proroctw o Mesjaszu. Przez tego też proroka Pan Bóg wypowiada jedną z najbardziej poruszających obietnic dotyczących pocieszenia: „Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzyście się nad nią smucili, ażebyście ssać mogli aż do nasycenia z piersi jej pociech; ażebyście ciągnęli mleko z rozkoszą z pełnej piersi jej chwały. Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów - jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na rękach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę. W Jerozolimie doznacie pociechy»” (Iz 66,10-13).

Reklama

Jeśli przy okazji dzisiejszego rozważania wpatrujemy się w Serce Jezusa nazwane „źródłem wszelkiej pociechy”, to powyższy Izajaszowy fragment pomaga nam zrozumieć, na czym będzie polegało pocieszenie, które możemy otrzymać od Pana. Kluczowe jest zwłaszcza przedostatnie zdanie: „Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę”. Warto zestawić je z jeszcze inną wypowiedzią Boga (również z tzw. Księgi Pocieszenia): „Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał». Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną” (Iz 49,14-16). Słowo mówi nam, że Bóg chce nas pocieszyć nie dlatego, że na to zasłużyliśmy, ale dlatego, że On nie potrafi obojętnie patrzeć na nasze cierpienie; nie potrafi o nas zapomnieć. Zdania o wyryciu nas na obu dłoniach trudno nie skojarzyć z przebitymi dłońmi Jezusa. Komentując Ewangelię o przyjściu Zmartwychwstałego Pana do uczniów, św. Antoni z Padwy odwoływał się właśnie do tych słów, mówiąc, że rany na rękach Chrystusa, to w rzeczywistości nasze imiona, których On nie potrafi zapomnieć na całą wieczność. Pragnienie, aby mnie pocieszyć Bóg ma wypisane, wyryte wręcz w sobie. Dlatego mogę być absolutnie pewny, że z tego nie zrezygnuje – nie zrezygnuje ze mnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pociecha, którą mogę otrzymać od Pana, to nie jest „poklepanie po plecach”, przysłowiowe „nic się nie stało”, ani nasze słynne „będzie dobrze”. On nie pociesza ofiarowując pobożne życzenia, żeby wszystko „się poukładało”. Jego pocieszenie jest na zupełnie innym poziomie. Nie odnosi się w pierwszym rzędzie do okoliczności zewnętrznych, ale do tego co najbardziej istotne. „Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę” – istotą Jego pociechy jest odkrycie na nowo, kim dla Niego jestem i kim On jest dla mnie; jaką wartość mam w Jego oczach; jakie miejsce zajmuję w sercu Boga – ważniejsze i bezpieczniejsze, niż miejsce dziecka w sercu matki.

Reklama

Doświadczenie Bożej pociechy jest doświadczeniem pokoju: „Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę”. Warto zauważyć, że słyszymy o tym pokoju przy każdej spowiedzi: „Bóg, Ojciec miłosierdzia… niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła”. Pan Bóg wie doskonale, że samo przebaczenie nam naszych grzechów i win jeszcze nie wystarczy. Wraz z przebaczeniem musi i chce ofiarować nam pokój. Na czym on polega? W głębi serca wszyscy to wiemy, a przynajmniej przeczuwamy. To, czego najbardziej – choć nie zawsze świadomie – potrzebujemy i pragniemy we wszystkich trudnych, niepokojących, dramatycznych sytuacjach naszego życia, to wcale niekoniecznie jest zmiana okoliczności zewnętrznych. Dobrze wiemy, że czasem po prostu zmienić się ich nie da. Ale tym bardziej pragniemy wówczas, by znalazł się obok nas ktoś, na kogo możemy liczyć. Ktoś, dla kogo okażemy się tak ważni i cenni, że nie odstąpi od nas, cokolwiek by się jeszcze miało wydarzyć.

Reklama

Tym kimś właśnie chce się okazać dla nas Jezus. To jest istota pociechy, której źródłem jest Jego Serce. Pan nie mówi nam, że wszystko będzie dobrze. On przyrzeka: „Ja będę z tobą, jakkolwiek będzie. Tak ważny, tak cenny dla mnie jesteś. Nieodwołalnie!”

Podziel się cytatem

Być może rzeczywiście potrzebujemy usłyszeć to zwłaszcza w kontekście konfrontacji z naszym grzechem w sakramencie pokuty i pojednania. Nie idzie w nim przecież jedynie o rozliczenie się z grzechów, o „czyste konto”. Wraz z przebaczeniem, otrzymujemy pewność tego, że jesteśmy kochani; że nasz grzech nic nie zmienił i nie jest w stanie zmienić w sercu Boga – On z nas nigdy nie zrezygnuje, cokolwiek by się nie wydarzyło. To jest pociecha, która rzeczywiście daje nadzieję, a wraz z nią siłę, by dalej starać się o dobro; by się zmieniać; by spróbować zbudować w sobie i w innych jeszcze kawałek królestwa Bożego.

Dzięki współpracy z Katolicką Rozgłośnią Radiową FIAT w Częstochowie rozważania są dostępne w wersji dźwiękowej.


Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#LudzkieSerceBoga
<a href="https://www.niedziela.pl/ludzkieserceboga"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-ludzkieserceboga-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #LudzkieSerceBoga" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#LudzkieSerceBoga
<a href="https://www.niedziela.pl/ludzkieserceboga"><img src="https://www.niedziela.pl/download/banerludzkieserceboga-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #LudzkieSerceBoga" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2023-06-24 21:00

Ocena: +80 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Kiedy grób, nad którym stoję, zamienia się w drogę

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Dzisiejsze rozważanie jest właściwie logiczną kontynuacją wczorajszego. Wczoraj rozważaliśmy, co znaczy, że Serce Jezusa jest „zbawieniem ufających Jemu”. Dziś zatrzymujemy się przy litanijnym wezwaniu: Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających…

Zestawione zostały w nim dwa pojęcia, które całkowicie słusznie jawią się nam jako przeciwstawne: nadzieja i śmierć. Nadzieja odsyła nas w przyszłość, otwiera perspektywę jakiegoś „dalej”. Śmierć natomiast jest doświadczeniem końca. Tak mówił o tym ks. Józef Tischner: „Zachodzi głęboki związek między drogą nadzieją. Kiedy człowiek ma nadzieję, powstaje droga. Kiedy człowiek traci nadzieję, nie ma drogi. Kiedy człowiek traci nadzieję, wtedy ziemia pod nogami zamienia mu się w grób.
CZYTAJ DALEJ

Pani z Ostrej Bramy

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem... (Adam Mickiewicz)
CZYTAJ DALEJ

Dziś przyszedł czas na ludzi żyjących według Ewangelii,

2025-11-16 12:00

ks. Łukasz Romańczuk

Kościół katolicki jest dziś przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństw bez wiary i bez zasad moralnych, dlatego jest przedmiotem ustawicznego ataku ze strony ateistycznego liberalizmu. W zwalczaniu Kościoła dozwolone są wszelkie środki – oszczerstwa, oskarżania czy wymyślone zarzuty. Media posługują się rzekomymi ludźmi kościoła – czasem nawet duchownymi, fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, tymczasem ludzie ci celowo werbowani są przez różnych dziennikarzy jedynie po to, żeby atakować i ośmieszać Kościół oraz jego naukę. 

Czasem aż nie chce się wierzyć, że tak mocno można nienawidzić Polski i Kościoła. „Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia” [Mt 10,22]. „Jeśli mnie prześladowali, to i was będą prześladowali” [J 15,20]. Są to słowa, które wypowiedział Jezus. Wiemy, że dzieje Kościoła świadczą o prawdziwości powyższych słów. Miliony męczenników we wszystkich wiekach jego historii, także i w naszych czasach są to ofiary nienawiści do wszystkiego co Chrystusowe. Chrystus był ukrzyżowany, jednak nadal cierpi – jest cały czas krzyżowany w swoich wyznawcach. Czasem błędem w postawie nawet samych katolików jest ich skrajny subiektywizm. Traktują naukę Chrystusa i zasady moralne selektywnie, akceptują to co odpowiada ich poglądom, a czasem słabościom w dziedzinie życia seksualnego, zapominają o tym ze chrześcijaństwo nie jest tworem ludzkim lecz dziełem i darem Bożym. I można go nie przyjąć, ale nie można tej rzeczywistości zmieniać i pomniejszać. Są zwolennicy konsumpcjonizmu, którzy zacieśniają horyzont swojej wiedzy o Kościele tylko do ram życia na tej ziemi. Uważają, że Kościół jest jedną z wielu instytucji usługowych, w których załatwia się rejestrację chrztów ślubów i zgonów. Niechęć do Kościoła wyrasta również z nieznajomości nauki chrześcijańskiej i z braków moralnych u ludzi. Pan Jezus ostrzega jednak: „Biada światu z powodu zgorszeń. Muszą wprawdzie przejść zgorszenia, lecz biada człowiekowi przez którego dokonuje się zgorszenia” [Mt 18.7]. Nienawiść do Kościoła w sercach wielu ludzi budzi zły duch, który dysponuje licznymi środkami mas-mediów, które wykorzystują ludzkie słabości ukazując fałszywy obraz chrześcijaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję