Ludzkość poprzez swoje wytwory, poczynając od dziewiętnastowiecznej rewolucji przemysłowej, w przeciągu niecałych dwustu lat bardzo mocno zaczęła wpływać na środowisko naturalne, doprowadzając do jego zanieczyszczenia. Kiedyś natura bez problemów radziła sobie z naszą działalnością i jej skutkami. Dziś okazuje się, że nie jest ona w stanie ich zneutralizować w szybki sposób. Dlatego my sami musimy jej w tym pomóc, aby zachować Ziemię dla przyszłych pokoleń.
Na początku kwietnia organizacja IPCC (The Intergovernmental Panel on Climate Change - Międzyrządowy Panel nt. Zmian Klimatu) po raz czwarty opublikowała swój raport na temat stanu klimatu (całość dokumentu można znaleźć na stronie www.ipcc.ch). Przedstawiciele świata nauki z ponad stu państw już w lutym zaprezentowali jego pierwszą część, w której stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że odpowiedzialnością za zmiany klimatyczne należy obarczyć człowieka wraz z jego działalnością gospodarczą. Jej skutkiem jest nadmierna emisja do atmosfery gazów cieplarnianych (przede wszystkim dwutlenku węgla), co prowadzi do gwałtownego ocieplenia się klimatu i tzw. efektu cieplarnianego, o którym była mowa w tym roku na łamach naszego tygodnika (nr 8). Dopiero jednak w kwietniu doszło do uzgodnienia oficjalnej wersji raportu po konsultacjach z przedstawicielami danych rządów.
Według szeroko komentowanego w mediach dokumentu, ocieplenie się klimatu doprowadzi do tego, że na Ziemi może w przeciągu kolejnych dziesięcioleci wyginąć nawet 30 proc. obecnie istniejącej fauny i flory. Ponadto zanotujemy gwałtowne nasilenie różnego rodzaju zjawisk atmosferycznych, jak: huragany, burze śnieżne i gradowe. Na mieszkańców zaś tzw. Trzeciego Świata może przyjść klęska głodu lub też epidemie.
Najwięcej gazów cieplarnianych wytwarzają USA, Chiny i Indie. Państwa te nie podpisały tzw. protokołu z Kioto, który zakłada redukcję emisji owych gazów. Niemniej Amerykanie wiodą prym w upowszechnianiu technologii ekologicznych. Również Unia Europejska dąży do tego, aby do 2020 r. zmniejszyć o jedną piątą emisję CO2 w porównaniu do lat 90. minionego wieku. Do tego czasu 20 proc. całej energii w UE ma być wytwarzane z tzw. źródeł odnawialnych (np. ze słońca, wiatru czy wody). Trzeba zatem zrobić wszystko, aby ratować naszą planetę.
Sześćdziesięciodziewięcioletni kard. Robert Francis Prevost, to pierwszy papież augustianin i drugi po Franciszku papież z kontynentu amerykańskiego, choć w przeciwieństwie do swego poprzednika, pochodzi z Ameryki Północnej. Nowy Biskup Rzymu urodził się 14 września 1955 r. w Chicago, w stanie Illinois, jako syn Louisa Mariusa Prevosta, pochodzenia francusko-włoskiego, oraz Mildred Martínez, pochodzenia hiszpańskiego. Ma dwóch braci - Louisa Martina i Johna Josepha.
Kardynałowie uczestniczący w konklawe w czwartek po południu wrócili do Kaplicy Sykstyńskiej, by przystąpić do czwartego głosowania nad wyborem papieża. Przewidziane są dwa głosowania i jeden dym z komina na dachu kaplicy.
Bez rezultatu zakończyło się głosowanie w środę wieczorem oraz dwa następne w czwartek przed południem. Dwa razy z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się dotychczas czarny dym.
Wybrany dziś 267. Papież, którym został pochodzący ze Stanów Zjednoczonych kard. Robert Francis Prevost, przybrał imię Leona XIV. Oto kim byli niektórzy, z jego poprzedników, którzy wybrali to samo imię.
Św. Leon I Wielki, papież i doktor Kościoła, był jednym z najważnieszych zwierzchników Kościoła w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. W historii zapisał się jako wybitny teolog, niezłomny orędownik pokoju i wybitny dyplomata.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.