Zabrze: W sortowni odpadów znaleziono zwłoki noworodka
Zwłoki noworodka odnaleziono w sortowni przy miejskim składowisku odpadów w Zabrzu. Ciało zauważył jeden z pracowników. Policja i prokuratura starają się ustalić skąd zwłoki dziecka zostały przywiezione. Wkrótce powinna zostać przeprowadzona sekcja zwłok.
Mł. asp. Sebastian Bijok z zabrzańskiej policji powiedział PAP, że ciało znaleziono w minioną sobotę. Policja ani prokuratura wcześniej nie informowały o tej sprawie. "Tego dnia po 9 otrzymaliśmy informację o znalezieniu zwłok noworodka w sortowni odpadów przy ul. Cmentarnej. Ciało zauważył jeden z pracowników podczas sortowania odpadów, które są tam regularnie przywożone" - powiedział rzecznik.
Na miejsce pojechali policjanci, prokurator i lekarz, który formalnie stwierdził zgon dziecka. Wszystko wskazuje na to, że martwy noworodek został przywieziony wraz z odpadami z jednego z kilku miast, z których na wysypisko w Zabrzu są zwożone odpady.
Szef Prokuratury Rejonowej z Zabrzu Wojciech Czapczyński powiedział PAP, że prokuratura od początku nadzoruje prowadzone w tej sprawie czynności. Wkrótce zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i prokuratorzy będą czekali na jej wyniki. Śledczy na razie nie ujawniają dodatkowych szczegółów, tłumacząc to dobrem postępowania.(PAP)
Dziś po raz pierwszy do Asyżu uda się Leon XIV. W 1982 r. w 800-lecie urodzin św. Franciszka pielgrzymował tam Jan Paweł II. W watykańskim archiwum zachowało się nagranie wygłoszonej w Asyżu homilii. Nazywano Cię Biedaczyną, a przecież jesteś jednym z tych, którzy najszczodrzej obdarowują innych – mówił przy grobie Franciszka polski Papież.
Archiwalne nagranie homilii Jana Pawła II w Asyżu w 1982 r.
Listopadowy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy miał nietypowy przebieg. Z okien szpitala wyglądała Gizela Jagielska oraz druga lekarka (lub może pielęgniarka?), która trzymała telefon i z kimś rozmawiała. Po chwili pod szpital przyjechała Policja i zażądała wylegitymowania się od WSZYSTKICH uczestników modlitwy, nie tylko od przewodniczącego zgromadzenia - informuje portal ratujzycie.pl.
Funkcjonariusze nie umieli powiedzieć, o co im chodzi i co złego zrobili ludzie pod szpitalem. Twierdzili tylko, że „dostali takie polecenie” i że będą sporządzać notatkę z wydarzenia. Koordynator terenowy Fundacji przez dłuższą chwilę próbował dojść, jaka jest podstawa prawna do interwencji wobec zgromadzenia, które było prawidłowo zgłoszone. Funkcjonariusz próbował coś tłumaczyć, jednak nie podał żadnego konkretnego przepisu, na podstawie którego postanowił legitymować uczestników Publicznego Różańca - czytamy dalej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.