Reklama

Przyszłość Europy w rękach Irlandii?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Irlandczycy w narodowym referendum 12 czerwca 2008 r. opowiedzieli się przeciwko Traktatowi Lizbońskiemu. Zauważyliśmy, że po ogłoszeniu wyników wielu Europejczyków posmutniało, a jednocześnie pojawił się szczególny rodzaj aktywności politycznej. Niektórzy politycy mają problem, co z tym krajem zrobić, jak go ośmieszyć, co uczynić, żeby Irlandia się „nawróciła”. Media zastanawiają się nad tym, jakie konsekwencje dla Europy pociąga fakt, że ponad 53 proc. głosujących Irlandczyków w referendum powiedziało „nie”. Warto tutaj przypomnieć niedawne losy eurokonstytucji, która przepadła z powodu sprzeciwu Holandii i Francji. Nowa propozycja, nazwana teraz Traktatem Lizbońskim, to po prostu kolejna próba na drodze do stworzenia z Europy superpaństwa.
Toczy się obecnie w Europie spór o jej oblicze, o kształt ideowy i duchowy, o wartości. Jednym z wymownych znaków świadczących o tym, dokąd zmierza Europa, jest fakt, że politycy i eksperci przygotowujący dokumenty najwyższej rangi, do których należy właśnie konstytucja europejska, odrzucają w nich chrześcijaństwo jako ideę wiodącą dla tego kontynentu. W ten sposób odrzucają samego Boga, którego imienia nie dopuszczono do tekstu konstytucji. Zauważmy też, że w pierwotnej wersji konstytucji jako ważniejsza od chrześcijańskich korzeni została uznana kultura i filozofia grecka.
Podróżując po Europie, spotykamy kościoły, katedry ze wspaniałymi witrażami, podziwiamy style znakujące poszczególne epoki. Europa to miejsce dla znakomitych twórców, to wielka książnica wypełniona dziełami wspaniałych filozofów, teologów, pisarzy, poetów. Ten cały dorobek kulturalny minionych dwóch tysięcy lat jest wypełniony duchem chrześcijańskim. Wszędzie mamy do czynienia z Ewangelią Jezusa Chrystusa, z imieniem Bożym, ze śladami szczególnego oddziaływania Kościoła katolickiego.
I oto przychodzi pokolenie rewolucji 1968 r. - ludzie ateizujący, którzy po dojściu do władzy mówią „nie” dla Boga i chrześcijaństwa, „nie” dla religii, „nie” dla kultury chrześcijańskiej. Głoszą hasła liberalne.
A przecież wiemy, kto stanął u zrębów działalności zjednoczeniowej Europy. Byli to chrześcijanie, katolicy - Gasperi, Adenauer, Schuman. Gdy ujrzeli skutki cywilizacji śmierci - zgliszcza II wojny światowej, tragedie milionów ludzi - wskazali na chrześcijaństwo jako lekarstwo na zło tego świata, ideę miłości i zjednoczenia. Możemy zapytać, czy ci ojcowie zjednoczonej Europy rozpoznaliby dzisiaj swoje zamyślenie nad tą ideą zjednoczeniową, widząc, że Europa i jej obecni przywódcy zmierzają w laickim, bezbożnym kierunku?
Można bez oręża zgotować wojnę chrześcijaństwu, posługując się sprytnym prawodawstwem. Możemy o tym przeczytać m.in. w przetłumaczonej z języka włoskiego książce Eugenii Rocelli i Lucetty Scaraffii „Wojna z chrześcijaństwem. ONZ i Unia Europejska jako nowa ideologia”, wydanej w Bibliotece „Niedzieli”. Widzimy tam, jak największe instytucje światowe zabiegają różnymi drogami dyplomatycznymi o to, aby zniszczyć chrześcijańską tożsamość Europy, a przede wszystkim osłabić pozycję Kościoła. I okazuje się, że chrześcijanie, partie chrześcijańskie patrzą na to, nie znajdując w sobie dość siły, żeby sprzeciwić się tym jakże czytelnym zamachom na Kościół.
Europa w wydaniu, które nam się dzisiaj proponuje, jest kontynentem bez Boga, groźnym dla kultury chrześcijańskiej i dla siebie samej. Powinniśmy o tym wiedzieć i postawić wszystkim pytanie - także Kościołowi katolickiemu - czy naprawdę na pierwszym miejscu stawiamy Pana Boga i czy mamy świadomość, że Kościół jest misyjny, że trzeba głosić Królestwo Boże, nieść Ewangelię i słuchać nakazu Chrystusa: „Idąc na cały świat, nauczajcie wszystkie narody...” (por. Mt 28, 19). To wezwanie sprzed dwóch tysięcy lat jest ważne i aktualne również dzisiaj. Europa to przecież nie tylko ci, którzy słuchają dyspozycji z Brukseli i Strasburga, to ogromna rzesza zwykłych ludzi, którzy chodzą do kościoła, korzystają z sakramentów, czytają Pismo Święte, modlą się, to ludzie doceniający chrześcijańską kulturę i sztukę, chrześcijański sposób myślenia i pojmowania rzeczywistości. Europa to ludzie, którzy wierzą w Boga, chcą pełnić dobre uczynki i być wierni chrześcijańskim korzeniom swoich przodków. Takiej chrześcijańskiej Europy musimy bronić.
Tymczasem wielu Europejczyków dało się zmanipulować różnym ośrodkom ateistycznym, laicyzującym. Zostały stworzone ideologie liberalne, które stały się swoistym credo dla życia politycznego. Do tego istnieje poważne zagrożenie demograficzne - nasza Europa wymiera. Wskutek ruchów migracyjnych następują ogromne zmiany ludnościowe. Możemy się znaleźć w sytuacji jeszcze niedawno niewyobrażalnej, kiedy to np. Francja będzie mówić po arabsku, Niemcy - po turecku i będą obowiązywać prawa i język islamu. Jeżeli do tego dojdzie, to głos Jezusa Chrystusa będzie coraz mniej słyszalny. Wtedy może chrześcijaństwo odrodzi się w Afryce, Ameryce Południowej i dzieło zbawienia będzie trwało, ale istnieje ogromne poczucie krzywdy wyrządzanej naszemu kontynentowi.
Europa dała się opanować przez nowoczesne formy laicyzacji. Ludzie, którzy wyznają wiarę w Boga, opowiadają się jednocześnie za ustrojem ateizującym. Aż dziw bierze, że nie potrafią albo nie chcą przeanalizować oczywistych faktów, wskazujących na to, że Traktat Lizboński to kolejna próba zmanipulowania narodów, aby zgodziły się na życie takie, jakby Bóg nie istniał.
Dzisiaj mały kraj, Irlandia, powiedziała całej tej fali „nie”. Jej naród zagłosował przeciw Traktatowi Lizbońskiemu. Trzeba szczerze pogratulować ludziom, którzy stanęli wobec ogromnej siły, tak jak kiedyś niepozorny Dawid zmierzył się z silnym Goliatem. Europa jest zaskoczona taką postawą. Może ta sytuacja da nam więcej do myślenia, zmusi do postawienia pytania: - Dokąd idziesz, Europo? Jan Paweł II pytał kiedyś najstarszą córę Kościoła: - Francjo, co zrobiłaś ze swoim chrztem? Dziś czujemy, jakby pytał nas wszystkich: Europo, co uczyniłaś z krzyżem Chrystusa, co uczyniłaś z Bogiem i Jego prawem, z Ewangelią, ze swoją wspaniałą chrześcijańską kulturą...
Trwamy jeszcze w głębokim zamyśleniu nad faktem, jaki miał miejsce w Irlandii, podziwiając ten naród. Jednocześnie zastanawiamy się nad naszym narodem i mimo woli nasuwa się jeszcze jedno pytanie: - Czy ci, którzy budują pomniki swemu wielkiemu Rodakowi, wiedzą, że zobowiązuje ich to do wierności jego myśli i nauczaniu, które są chrześcijańskie? Musimy pamiętać, że słynne „wszystko, co Polskę stanowi” - to życie Ewangelią, to historia i kultura chrześcijańska, do której oprócz rzeszy świętych i bohaterów należy także dwóch wielkich współczesnych nam Polaków: Jan Paweł II i kard. Stefan Wyszyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękczynienie za kanonizację św. Ojca Pio

2025-07-14 15:00

[ TEMATY ]

O. Pio

św. o. Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

Arcybiskup Marek Jędraszewski oraz goście z San Giovanni Rotondo wezmą udział w XX czuwaniu modlitewnym w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach – 18-19 czerwca 2022 r.

Motywem przewodnim czuwania będzie dziękczynienie za kanonizację św. Ojca Pio. Uczestnicy czuwania będą mieli możliwość wysłuchania konferencji br. Francesco di Leo, rektora Sanktuarium Świętego Ojca Pio w San Giovanni Rotondo oraz świadectwa Beaty Grzyb, która przybliży doświadczenia pielgrzymów przybywających do tego miejsca. Czuwanie zostanie zwieńczone modlitwą uwielbienia za osobę i charyzmat św. Ojca Pio.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?

2025-07-11 20:56

[ TEMATY ]

małżeństwo

świadectwo

Grupa Proelio

Premierowy odcinek nowej kampanii Grupy Proelio "Małżeństwo jest cudem" - "52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?". Bohaterami filmu są Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele inicjatywy Spotkań Małżeńskich, którzy od blisko 50 lat posługują małżonkom ucząc ich dialogu.

W reportażu dzielą się wieloma cennymi radami. Warto obejrzeć i się zainspirować! Nade wszystko jest to jednak wartościowe świadectwo, pokazujące że piękna i wierna miłość na całe życie jest możliwa. Autorem filmu jest Damian Żurawski.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina będzie miała nowego premiera? Zełenski złożył propozycję

2025-07-14 15:02

[ TEMATY ]

Ukraina

Wołodymyr Zełenski

nowy premier

PAP/EPA

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaproponował wicepremierce Julii Swyrydenko, by stanęła na czele rządu i znacząco zmodyfikowała jego prace. Swyrydenko pełni obecnie funkcję pierwszego wicepremiera Ukrainy, kieruje też resortem gospodarki.

Zełenski poinformował o tej propozycji na Telegramie po spotkaniu z polityk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję