Do dobra wspólnego
Zasady Ewangelii przyjmowane zarówno przez wierzących, jak i niewierzących mogą przyczynić się dla wielkiego dobra społecznego. Tego przykładem jest odzyskanie przez Polskę niepodległości – mówił bp Roman Pindel podczas Mszy św. sprawowanej w Narodowe Święto Niepodległości.
Uroczystą Eucharystię celebrowano w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Aleksandrowicach. Przy ołtarzu razem z biskupem stanęli kapłani bielskich parafii, wśród nich kapelan bielskich komandosów. Modlił się również proboszcz prawosławnej wspólnoty stolicy Podbeskidzia. Obecni byli parlamentarzyści, przedstawiciele władz miejskich i samorządowych, reprezentanci policji, straży pożarnej, harcerze, poczty sztandarowe różnych organizacji społecznych i placówek oświatowych. W homilii bp Pindel przywołał historię Korpusu Ochrony Pogranicza z racji przydającej w tym roku 100. rocznicy powstania tej wojskowej formacji zasłużonej w obronie granic Rzeczypospolitej. – 12 września 1924 r. Ministerstwo Spraw Wojskowych powołało do istnienia ostatnią formację wojskową, konieczną dla zapewnienia bezpieczeństwa granic Polski z Rosją Sowiecką. Ta granica była wówczas daleko bardziej zagrożona niż inne – mówił biskup, przypominając, że władze sowieckie organizowały szeroko zakrojone działania dywersyjne, które miały destabilizować sytuację na Wschodzie. Ofiarami tych działań było 750 żołnierzy KOP. – Takiego losu uniknęli ci, których w obliczu wojny w 1939 r. przeniesiono na granice południowe i zachodnie Polski. W marcu i kwietniu 1939 r. sześć batalionów KOP przerzucono w rejon Żywiec – Chabówka – Nowy Targ. Jeden z nich trafił na tereny naszej diecezji. W ten sposób kpt. Tadeusz Szymik, przybyły z batalionem KOP Czortków, został bohaterskim dowódcą obrony Węgierskiej Górki, określanej jako Westerplatte Południa – mówił biskup.
CZYTAJ DALEJ