Reklama

Z Jasnej Góry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcę, by Jasna Góra była bliska wszystkim…
O. Robert M. Łukaszuk OSPPE

Dnia 19 lutego minął rok od śmierci o. Roberta M. Łukaszuka, rzecznika prasowego Jasnej Góry. Poświęcił on kilka swoich dobrych, owocnych i pięknych lat życia dla Jasnej Góry. Oddał w pełni swój talent i niepospolite zdolności dla Maryi Jasnogórskiej. Świadczą o tym skłaniające do głębokich przemyśleń wywiady z ludźmi wielkiej wrażliwości artystycznej i duchowej. Jako paulin o. Robert od 2001 r. pracował w Biurze Prasowym Jasnej Góry. Pełnił z oddaniem obowiązki rzecznika prasowego Sanktuarium.
Msza św. za duszę śp. o. Roberta Łukaszuka została odprawiona w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej w rocznicę jego śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ślady historii klasztoru

Odkrycie przeszłości Jasnej Góry

Podczas prac remontowych w Bazylice Jasnogórskiej dokonano niespodziewanych odkryć archeologicznych. Pod posadzką w prezbiterium odnaleziono fragmenty murów pochodzących z XV wieku, trzy pochówki ziemne z fragmentami trumien, kryptę grobową, a także fragment glinianej posadzki noszącej ślady pożaru z 1690 r. - To są bardzo ważne odkrycia związane z historią klasztoru, tą najstarszą. Jest mało źródeł, więc nasze prace archeologiczne na pewno otworzą drogę do dalszych badań nad historią klasztoru - podkreśla archeolog Iwona Młodkowska-Przepiórowska, kierująca badaniami archeologicznymi na Jasnej Górze. Jej zdaniem, najciekawszym odkryciem, jak do tej pory, są fragmenty murów. Mogą one być murami obwodowymi, związanymi z XV-wiecznym kościołem gotyckim, który, strawiony pożarem w 1690 r., przekształcony został w monumentalną bazylikę.
- Przy remoncie Bazyliki Jasnogórskiej pojawiły się nowe zjawiska, które potwierdzają historię tego miejsca. I to jest wydarzenie. Dotykamy tych murów, w których modlili się i kształtowali swoje życie pierwsi paulini, posługujący tutaj pielgrzymom - zaznacza o. dr Jan Golonka, kustosz jasnogórskich zbiorów wotywnych.

Reklama

Rekolekcje duszpasterzy ludzi pracy

Osobisty kontakt z Bogiem - najważniejszy

W dniach 16-20 lutego br. na Jasnej Górze odbyły się rekolekcje duszpasterzy ludzi pracy. Przewodniczył im biskup łowicki prof. dr hab. Andrzej Dziuba. W czasie spotkania były omawiane aktualne problemy duszpasterskie środowiska ludzi pracy.
Rekolekcjonista podjął tematy podstawowe, a więc problem Chrystusa, Kościoła, kapłaństwa, naszej wiary.
Bp Dziuba powiedział m.in.: - Posługa kapłana to pogłębienie osobistej wiary, a więc uświadomienie sobie w sposób pełniejszy i doskonalszy, że wiara to nie tylko wiedza, deklaracje słowne, wspaniałe homilie, ale to przede wszystkim osobisty kontakt z Bogiem i na tej wierze przeżywanej w sercu trzeba budować to, co się ujawnia na zewnątrz. Kapłan na zewnątrz to świadek, który potrafi autentycznie mówić i żyć tak, że przekonuje do Chrystusa.
Doroczne spotkanie na Jasnej Górze zainaugurowane zostało 16 lutego Mszą św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył bp Kazimierz Ryczan - krajowy duszpasterz ludzi pracy. 17 lutego księża duszpasterze ludzi pracy uczestniczyli w specjalnym jasnogórskim pokazie premierowym filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas” - o słudze Bożym ks. Jerzym, kapelanie „Solidarności”.
- Pamiętam go najpierw jako pasterza akademickiego, który był pełen twórczego niepokoju, ciągle pytał nas, jak takie problemy można załatwić, a jak takie. Widać było, że ten młody kapłan jest solidnie zaangażowany w to, co robi. A później jako człowieka, który już okrzepł, który już podejmował decyzje, który był bardzo ważną postacią dla środowiska ludzi pracy, z którym pracował. Uderzały u niego przede wszystkim ogromna skromność, delikatność i pokora (...), a zarazem wewnętrzna twardość; to jest prawie nie do zrozumienia, że ten delikatny, drobny ksiądz (...) nie bał się mówić prawdy także swoim przełożonym - opowiada ks. prał. Witold Andrzejewski, duszpasterz ludzi pracy z Gorzowa Wielkopolskiego.

Reklama

O. Stanisław Tomoń OSPPE Rzecznik Jasnej Góry

Zaproszenie

27. pielgrzymka braci zakonnych na Jasną Górę „Bądźcie mężni i umacniajcie się” 4-5 marca 2009 r.

4 marca
11.00 - Msza św. na rozpoczęcie w Kaplicy Matki Bożej, przewodniczy i homilię wygłosi - abp Henryk Hoser, oprawa liturgiczna - bracia paulini
15.00 - Koronka do Bożego Miłosierdzia w Bazylice Jasnogórskiej, prowadzą bracia salezjanie - Droga Krzyżowa na wałach jasnogórskich, rozważania prowadzą bracia kapucyni (Prowincja Krakowska)
17.00 - Konferencja w Auli Jana Pawła II - wygłosi ją o. Kazimierz Malinowski OFM Conv. - Nieszpory w Auli Jana Pawła II, prowadzą bracia benedyktyni
20.15 - Różaniec w Kaplicy Matki Bożej, prowadzą bracia szkolni
21.00 - Apel Jasnogórski - przewodniczy abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski

5 marca
9.00 - Jutrznia w Auli Jana Pawła II, prowadzą bracia benedyktyni
- Konferencja w Auli Jana Pawła II: sylwetkę bł. ks. Michała Sopoćki przedstawi br. Adam Fułek SAC
- dyskusja i wolne wnioski
11.00 - Msza św. na zakończenie z odnowieniem profesji zakonnej w Kaplicy Matki Bożej, przewodniczy i homilię wygłosi - o. opat Eugeniusz Augustyn OCist, oprawa liturgiczna - bracia paulini

Krótko

13 lutego przybyła pielgrzymka maturzystów diecezji gliwickiej, licząca ok. 800 uczniów. Młodym towarzyszył biskup pomocniczy diecezji gliwickiej Jan Wieczorek.

14 lutego dotarło na Jasną Górę ok. 1,5 tys. młodzieży diecezji pelplińskiej. Mszy św. dla maturzystów przewodniczył biskup diecezjalny Jan Bernard Szlaga.

16 lutego została odprawiona Msza św. dziękczynna z okazji 10-lecia istnienia Instytutu Prawa Kanonicznego Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Eucharystii przewodniczył rektor PAT-u ks. inf. prof. Jan Dyduch - założyciel i pierwszy dyrektor Instytutu. Obecny był m.in. ks. dr hab. Józef Krzywda - dyrektor Instytutu. Zebranych powitał o. Arnold Chrapkowski - wikariusz generalny Zakonu Paulinów, wykładowca Instytutu.

Zapowiedzi

4-5 marca - 27. Pielgrzymka Braci Zakonnych

6-8 marca - 25. Pielgrzymka Przewodników Turystycznych

7 marca - Maturzyści diecezji toruńskiej

7 marca - Maturzyści archidiecezji częstochowskiej

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga nawrócenia św. Augustyna

Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję