Reklama

Druga kadencja abp. Michalika

Metropolita przemyski abp Józef Michalik został wybrany na przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Tym samym rozpoczął drugą - pięcioletnią kadencję na tym stanowisku. Biskupi wybrali także wiceprzewodniczącego Episkopatu - został nim ponownie metropolita poznański abp Stanisław Gądecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten wybór nie zaskoczył

Marcin Przeciszewski prezes KAI
Abp Józef Michalik jest człowiekiem budującym jedność, umiejącym prowadzić dialog z różnymi nurtami w Kościele. Zresztą uczył się tego bezpośrednio u boku Jana Pawła II jako sekretarz Papieskiej Rady ds. Świeckich, która współpracowała z różnorodnymi nurtami w Kościele powszechnym. Jest to także biskup o radykalnie ewangelicznych poglądach. Umie otwarcie i bezkompromisowo bronić stanowiska moralnego Kościoła. A to Kościołowi jest bardzo potrzebne wobec takich wyzwań, jak: powszechna laicyzacja, spadek powołań kapłańskich, problemy bioetyczne.
Ten wybór mnie nie zaskoczył. Spekulacje w mediach wynikały z tego, że nie było wiadomo, czy abp Michalik przyjmie wybór. Gdyby nie przyjął, trzeba by było szukać innych nazwisk. Natomiast w Kościele naturalną rzeczą jest, że jeżeli ktoś dobrze pełni pierwszą kadencję, to wybiera się go na drugą.

Wybór przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski to najważniejsze personalne decyzje 347. Zebrania Plenarnego KEP, które odbywało się w dniach 10-11 marca w Warszawie. Na początku obrad abp Michalik podkreślił, że funkcja przewodniczącego „uczy odpowiedzialności już nie tylko za relację do własnej diecezji i Kościoła, ale także za obraz Kościoła w Polsce i Europie”. Biskupów poprosił, aby w głosowaniu nie brali go pod uwagę. Jednak wbrew temu abp Michalik znalazł się w gronie 14 kandydatów zgłoszonych przez biskupów w pierwszej turze głosowania. Do drugiej tury przeszło 6 biskupów i wśród nich był abp Michalik. Oprócz niego - jak dowiedziała się KAI - w finałowej szóstce znaleźli się również (w kolejności alfabetycznej): bp Ignacy Dec, kard. Stanisław Dziwisz, abp Stanisław Gądecki, abp Sławoj Leszek Głódź i abp Kazimierz Nycz. Głosowało 92 biskupów. Największą liczbę głosów otrzymał abp Michalik. Oznacza to, że Metropolita Przemyski został ponownie wybrany na przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Wyniki ogłosił biskupom prowadzący wybory prymas Polski kard. Józef Glemp. On również zapytał abp. Michalika, czy przyjmuje wybór. Ten, po namyśle, zaakceptował wolę biskupów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wsłuchiwanie się w znaki czasu

- Państwo są pewnie równie jak ja rozczarowani tą okolicznością - mówił później dziennikarzom na konferencji prasowej nowy-stary przewodniczący KEP. Dodał, że psychicznie był nastawiony tylko na jedną 5-letnią kadencję i nawet wywiózł już część swoich rzeczy z Warszawy. - Są jednak takie sytuacje, szczególnie w życiu kapłańskim, że człowiek musi wbrew sobie podjąć kolejne wyzwanie, mimo przekonania, że ktoś inny mógłby to robić lepiej i skuteczniej. Musiałem więc wycofać swoją prośbę o niebranie mnie pod uwagę przy wyborach. A resztę zostawiam Bogu i ludziom - stwierdził abp Michalik.
Pytany o najważniejsze wyzwania, które stoją przed Kościołem w Polsce, Przewodniczący Episkopatu zaznaczył, że trzeba dobrze nasłuchiwać i wypatrywać znaków czasu, ponieważ znaki czasu są znakami Opatrzności danymi ludziom. Ważną rzeczą jest również wrażliwość na człowieka, z czym wiąże się otwartość na problemy społeczne. - Nie wolno nam przeoczyć tego, że w Polsce mamy wielki kryzys moralny i wiele afer, których wykrycie mogłoby rozwiązać problemy zadłużenia narodowego, a wobec których wszyscy są bezsilni. Ale dla mnie to nie jest problem fałszywej ekonomii, tylko chorego systemu moralnego - mówił abp Michalik. Dodał, że zadaniem Kościoła nie jest zwyciężać, tylko głosić prawdę i otwierać ludziom oczy.
Przewodniczący Episkopatu odniósł się także do treści watykańskiego dokumentu, będącego odpowiedzią na raport Komisji Historycznej badającej przechowywane w IPN materiały o polskich biskupach. Stolica Apostolska przyjęła do wiadomości efekty tej pracy i nie znalazła żadnych racji, żeby w jakiś sposób interweniować. Abp Michalik nawiązał także do problemów, jakich doświadczył w związku z fikcyjnym zarejestrowaniem go przez SB. - Byliśmy kategorią ludzi, która była na celowniku ówczesnych władz. Przecież nie można było traktować ich jak podludzi. Trzeba było rozmawiać z nimi kulturalnie. Tak nas uczono w seminarium i tak chyba ktoś Inny, w Ewangelii, kazał traktować ludzi różnych poglądów. A potem nagle okazuje się, że rozmowy były relacjonowane tak, jak ten ktoś chciał. Jeżeli jego głos jest ważny, to i opinia samego zainteresowanego powinna być brana pod uwagę - mówił abp Michalik.
Metropolita Przemyski zaznaczył także, że chciałby, aby podczas jego drugiej kadencji przewodniczącego było w Polsce więcej wierności Bogu, zrozumienia między ludźmi i wrażliwości na drugiego człowieka, a mniej kłamstwa i brutalności.
Wyniki wyborów na przewodniczącego świadczą o dojrzałości Konferencji Episkopatu - tak ponowny wybór abp. Michalika ocenił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Jego zdaniem, pierwsza kadencja abp. Michalika i abp. Gądeckiego wykazała, że prowadzą oni Konferencję w taki sposób, iż działania Episkopatu mają odniesienie do życia w Polsce. - Było to więc uznanie dla poprzedniej kadencji - podkreślił kard. Dziwisz w wypowiedzi dla KAI.

Kryzys - bo człowiek porzucił prawdę

Nie tylko wybory przewodniczącego i jego zastępcy były treścią zebrania biskupów. Dużo uwagi poświęcono także kryzysowi. Biskup tarnowski Wiktor Skworc stwierdził, że słowo „kryzys” jest jednym z najczęściej powtarzanych obecnie słów. - Przyczyną kryzysu jest porzucenie przez człowieka prawdy jako zasady życia społecznego i gospodarczego - przekonywał bp Skworc. Podkreślił, że wobec tego zjawiska Kościół przypomina i głosi postulat solidarności. - Apelujemy do pracodawców: przedsiębiorstwa są odpowiedzialne nie tylko za produkcję, zysk, ale także za kapitał ludzki. Z kolei do pracobiorców apelujemy o współdziałanie w przezwyciężaniu skutków kryzysu. Trzeba minimalizować społeczne skutki kryzysu i w to działanie Kościół się włączy - mówił bp Skworc.
Biskupi zwrócili się do wspólnot parafialnych, ruchów i stowarzyszeń katolickich z prośbą o konkretną pomoc wszystkim osobom dotkniętym skutkami kryzysu. „Jest on również czasem próby i wezwaniem do osobistego umiaru i solidarności, do dzielenia się chlebem i otoczenia pomocą wszystkich potrzebujących, by nikt nie był opuszczony i pozostawiony samemu sobie” - czytamy w końcowym komunikacie.
Tematem obrad były również sprawy bioetyczne, przygotowania do 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, troska o powołania kapłańsko-zakonne. Specjalnym gościem był Kiko Argüello, inicjator Drogi Neokatechumenalnej. Na zakończenie obrad biskupi wydali specjalne oświadczenie (tekst w ramce u góry).

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Sekundy, które zmieniają życie

Dariusz Kowaluk zdobył złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w lekkoatletyce, w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów. Czytelnikom Niedzieli opowiada o swoim życiu, wierze, codziennych treningach, nauce i planach na przyszłość.

Krzysztof Tadej: Jak się żyje po zdobyciu olimpijskiego złota?

Dariusz Kowaluk: Radośnie, interesująco. Jestem rozchwytywany przez dziennikarzy i fotoreporterów – to bardzo miłe. Studiowałem dziennikarstwo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przygotowywałem się do wykonywania zawodu dziennikarza, a teraz mogę zobaczyć, jak to wygląda z drugiej strony, gdy odpowiadam na różne pytania.

CZYTAJ DALEJ

Papież do Polaków: bądźcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II

2024-04-24 09:58

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

św. Jan Paweł II

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Pozostańcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci” - powiedział Franciszek do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję