Dzień Dziecka. Święto wszystkich naszych pociech. Patrzymy na
nie w tym dniu ze szczególną radością i nadzieją. Ich dziecięce
serca, szczere i proste, wrażliwe są na to, co przez starszych często
pozostaje niezauważone. To one też są najbardziej chętne do przeżywania
przygód, do wyjazdów, do poznawania tego, co nowe.
W tym wspaniałym dniu wszystkie dzieci zostały zaproszone
na Jasną Górę, aby – jak głosiło hasło III Krajowego Kongresu Misyjnego
Dzieci „nieść radość całemu światu”.
Przygotowania do Kongresu
trwały cały rok. Były konkursy, odbijanie stóp na papierze i
organizowanie
grup. Aż w końcu przyjechały. To było „morze małych misjonarzy”,
które jak
fala dobiło do murów Jasnej Góry. To wielkie, misyjne
i dziecięce święto zgromadziło aż 40
tys. dzieci, które przyjechały
do stóp Matki Bożej z kapłanami (ok. 200), siostrami zakonnymi i
katechetami.
Przed uroczystą Mszą św., której przewodniczył abp Henryk
Muszyński, gdy jeszcze wiele
grup przyjeżdżało, dzieci modliły
się na różańcu – przeplatanym występami przedstawiającymi pieśni
i tańce poszczególnych kontynentów. W czasie tej modlitwy wyruszyła
jubileuszowa procesja od Katedry do jasnogórskich wałów. Całe to
zaangażowanie
przez modlitwę, procesję i występy służyło wspaniałemu
przygotowaniu do tego
najważniejszego momentu na jasnogórskim szczycie,
jakim było wspólne dziękczynienie w
czasie Eucharystii. Małych
pielgrzymów powitał Przeor Ojców Paulinów, który m.in. powiedział:
”Pan Jezus Was kocha! I to jest najważniejsze!”
Nad tym, by dzieci z jak największym zaangażowaniem przeżyły
Eucharystię, wspaniale
czuwał bp Antoni Długosz z Częstochowy,
który w interesujący sposób przyciągał uwagę
dzieci. Dopełnieniem
tego było wygłoszone przez Księdza Biskupa kazanie, w czasie którego
dzieci zostały zaproszone do wspaniałej podróży wraz z ... Bolkiem
i Lolkiem(!) Razem z
bohaterami dziecięcej dobranocki mali misjonarze
pielgrzymowali po Ziemi Świętej, gdzie
Pan Jezus powołał Apostołów,
po Wiecznym Mieście – Rzymie, by zatrzymać się na
spotkaniu z Ojcem
Świętym i dalej po wszystkich kontynentach, na których pracują
misjonarze. Ksiądz Biskup zapytał dzieci, kto może być małym misjonarzem?
W odpowiedzi
zabrzmiało: My wszyscy!!!. I Ministranci, Dzieci Maryi,
Oazowicze, Schole parafialne,
Krucjaty Eucharystyczne, każdy może
wiele dobrego zrobić dla misji. Wspólnie z dziećmi
Ks. Biskup zredagował
list do misjonarzy, w którym zapewnia o modlitwie i wdzięczności
Bogu za ich trud i ofiarę. Do listu dzieci dołączyły swój szczery,
dziecięcy uśmiech.
Szczególny zaś wyraz swej troski i pamięci o
misjonarzach i dzieciach z krajów misyjnych
dały w czasie procesji
z darami, składając na ręce Księdza Arcybiskupa dary o bogatej
symbolice: cukierki, sandały, Pismo święte (własność zamordowanego
misjonarza) oraz gołębie, które przed błogosławieństwem poleciały
z pozdrowieniami do Ojca Świętego i do
potrzebujących dzieci.
Szczególnym gościem Kongresu był O. Patryk Bryne SVD - sekretarz
generalny Papieskich
Dzieł Misyjnych Dzieci, który przyjechał z
Rzymu. Podziękował on naszym dzieciom za 25
tys. dolarów zebranych
dla dzieci – żołnierzy z Sierra Leone. „Wasze ofiary pomogły przetrwać
tym dzieciom skutki straszliwej wojny. Bóg zapłać! I do przodu!”
Natomiast Ks.
Antoni Kmiecik – dyrektor krajowy PDM podziękował
za przewodniczenie Mszy Świętej
abp. Henrykowi Muszyńskiemu, który
„przyjechał od źródeł, od początku misjonowania na
polskiej ziemi
– od Świętego Wojciecha – żarliwego misjonarza. Jako Przewodniczący
Komitetu Jubileuszowego w Polsce nie mógł tutaj nie być z nami.”
Ksiądz Arcybiskup odczytał telegram od Ojca Świętego i przed rozesłaniem
powiedział: „Matka Boża zaprosiła
nas wszystkich w tę Uroczystość
Wniebowstąpienia i jednocześnie w Dniu Dziecka tutaj, na
Jasną
Górę. Pan Jezus stąd nas posyła, byśmy byli misjonarzami”.
W Kongresie nie zabrakło także udziału naszej archidiecezji. Było
nas ok. 400. osób z
różnych parafii i szkół: Janikowa, Pakości,
Śmiłowa, Strzałkowa, Bydgoszczy (Miłosierdzia
Bożego), Wrześni,
Tłukom i Gniezna (św. Bogumiła, św. Wawrzyńca i bł. Michała Kozala)
.
Wśród księży byli obecni: ks. Janusz Mnichowski, ks. Tadeusz
Krzymiński, ks. Mariusz
Wiśniewski i ks. Franciszek Jabłoński –
dyrektor diecezjalny PDM, s. Maria Michalska SAC i
wiele katechetów.
A co mówią dzieci o tym Kongresie? Jak go przeżyły? Co widziały i
słyszały? Spytałem je w
drodze powrotnej do domu, przeplatając
te świadectwa konkursem z nagrodami o Kongresie i
piosenkami.
„Mnie się podobało, jak troje dzieci poleciało dużym balonem, by
zobaczyć z góry Jasną
Górę” (Magda). Dzieci te zostały wylosowane
spośród tych, które nadesłały konkursowe
prace. Były to dzieci
z diecezji: częstochowskiej, wrocławskiej i tarnowskiej.
„A ja cieszyłam
się, że był z nami abp Muszyński, gdyż ma takie samo nazwisko jak
ja”
(Sylwia). Eliza z kolei była wzruszona modlitwą za wszystkie
dzieci, czego symbolem było
wypuszczenie 5 baloników oznaczających
5 kontynentów. Paweł dziękował Panu Bogu za to,
że ktoś zorganizował
takie spotkanie i nas zaprosił. W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć
o organizatorach. Głównym organizatorem tego Kongresu były Papieskie
Dzieła Misyjne przy współpracy wielu diecezji. Szczególną odpowiedzialnością
i największym ogromem pracy obarczona była bez wątpienia s. Joanna
Niedbała – sekretarz Krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci,
która chociaż niewidoczna – czuwała nad całością i wraz z dziećmi
cieszyła się tym świętowaniem. A najpiękniejszym wyrazem tego świętowania
był śpiew.
Przebojem okazała się piosenka Arki Noego, która najbardziej
dzieciom zapadła w ucho:
„Taki mały, taki duży może świętym być”.
Przy okazji tak wielkiego Święta warto dodać
jeszcze jeden werset:
„Tak i ja, tak i Ty może misjonarzem być”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
