Reklama

Jak rozmawiać z dziećmi o... trudnościach finansowych w rodzinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moja sytuacja materialna zmieniła się z dnia na dzień. Syn miał prawie wszystko: zabawki najlepszej jakości, częste atrakcje (kino, płatne place zabaw), świetne wakacje. Ubierałam go w bardzo dobre rzeczy, nie musiałam się zastanawiać, czy mogę kupić do jedzenia to, czy tamto. Nie pracowałam, zajmowałam się 4,5-letnim synkiem. Pewnego dnia jego tata wyjechał za granicę i nie wrócił. Do dziś nie jestem w stanie ustalić jego adresu. Musiałam pójść do pracy i samotnie dźwigam wszystkie koszty naszego utrzymania. Jest ciężko, ale nadal chodzę z Krzysiem do kina, kupuję mu jego ulubione jedzenie, a sama często nie mam już nic dla siebie. Nie wiem, jak mu tę całą sytuację przedstawić.
Samotna matka z Dolnego Śląska

Dziecko powyżej 4. roku życia może zacząć powoli mieć wyobrażenie, skąd się biorą pieniądze, jak są związane z pracą, co to znaczy „drogo”, „tanio” i czy zawsze powinniśmy kupować to, na co mamy ochotę - tylko trzeba dziecku w tym wyobrażeniu pomóc.
Krzysiowi, nieprzyzwyczajonemu do tego, że nie zawsze na wszystko nas stać, zajmie trochę czasu zrozumienie nowej, trudnej sytuacji. Wbrew pozorom nie należy się bać szczerej rozmowy z dzieckiem. Warto wyjaśnić obrazowo i konkretnie, np.: „Krzysiu, teraz mamusia ma 15 pieniążków-banknotów (warto mieć rekwizyty) na cały miesiąc (np.15x100 zł), 5 pieniążków muszę zapłacić za mieszkanie, 1 za telefon, 3 za przedszkole itd. Muszę kupować dobre jedzenie dla nas, ale nie zawsze będę mogła kupić twoje ulubione. Musimy też na razie zrezygnować z kina, a na plac zabaw będziemy chodzić do parku. W przeciwnym razie po prostu zabraknie mi pieniążków na najważniejsze rzeczy: nasze mieszkanie, jedzenie, lekarstwa. Bardzo cię kocham, synku...”.
Dziecko może zareagować: „A jak był tata, było inaczej”. „Tak, było inaczej, ale teraz jest tak. Nie wiem, co jeszcze mogę ci powiedzieć, ale mogę mocno cię przytulić”.
Często nawet w pełnej rodzinie następuje gwałtowne pogorszenie sytuacji finansowej, np. z powodu utraty pracy przez któregoś z rodziców. Pamiętajmy, że jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za potrzeby fizyczne, materialne naszych dzieci, ale głównie za potrzeby emocjonalne (m.in. poczucie bycia kochanym, akceptowanym, przytulanym), intelektualne (wspólną zabawę, czytanie książek, mądre rozmowy) i duchowe. Warto - nawet wtedy, gdy nie dotyczą nas bezpośrednio trudności - pokazywać wartość pieniądza, wysiłek związany z pracą. Pieniądze nie biorą się z bankomatu! Zachęcam, aby już przedszkolakom obrazować, co ile kosztuje: „Taki wielki zestaw klocków kosztuje tyle, ile wiele ludzi ma pieniędzy na cały miesiąc”; „Ten zdalnie sterowany samochód kosztuje tyle, co duże zakupy jedzenia na cały tydzień” itd. Nie dawajmy dzieciom rzeczy naszym wielkim kosztem, uczmy cieszenia się z drobiazgów i podarków przemyślanych i od serca, a nie modnych i drogich. Jeśli uda nam się to do 10. roku życia dziecka, łatwiej na tym obszarze porozumiemy się z nastolatkiem.

Dodatek okolicznościowy: Nie wierzę w św. Mikołaja!

„To przebieraniec. Ja już nie wierzę w św. Mikołaja!” - takie zdanie usłyszałam na uroczystości rozdawania prezentów od bystrego 5-latka. Gdy dziecko deklaruje swoją „niewiarę” w św. Mikołaja, warto powiedzieć: „Tak, ten pan przebrał się, prawdziwy św. Mikołaj jest w niebie, żył naprawdę bardzo dawno temu. Był biskupem. To na jego pamiątkę jest ta uroczystość”. Odpowiedź musi być prawdziwa, a przy okazji kształcąca.

Elżbieta Łozińska
Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (9 lat), Marty (5 lat) i Tomka (3 lata); pracuje w Centrum Mamy Dziecko we Wrocławiu; autorka serii sesji tematycznych, nagranych w Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów; autorska strona: www.filaryzycia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję