Jubileusz 20-lecia istnienia, w roku Wielkiego Jubileuszu 2000-lecia
Chrześcijaństwa, 1000-lecia archidiecezji gnieźnieńskiej oraz 350-lecia
Zgromadzenia Misjonarzy św. Wincentego á Paulo w Polsce przeżywała
15 października parafia pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy.
Mszy św., wieńczącej jubileuszowe misje parafialne, przewodniczył
abp Henryk Józef Muszyński, metropolita gnieźnieński. W uroczystościach
udział wzięli m.in. ks. Arkadiusza Zakręta, sekretarz i radca Zarządu
Polskiej Prowincji Zgromadzenia Misjonarzy, dziekan Roman Jaskólski,
ks. Jerzy Borowski, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej.
Licznie przybyli również księża z dekanatu oraz spoza niego, a także
senator RP Maciej Świątkowski, poseł Tomasz Lewandowski, Teresa Piotrowska,
prezes Urzędu Zamówień Publicznych, Tomasz Latos, z samorządu miejskiego
oraz przedstawiciele Rady Osiedla Leśnego. Nie zabrakło osób zaangażowanych
w duszpasterstwach specjalistycznych obecnych w działalności nowo
otwartego centrum, a także sióstr szarytek.
W imieniu całej wspólnoty parafialnej przywitał gorąco
Gościa, gospodarz - ks. Kazimierz Małżeński, od dwóch lat proboszcz
tutejszej parafii. Ksiądz Proboszcz przypomniał pokrótce historię
parafii oraz osoby zaangażowane w jej powstawanie, począwszy od Prymasa
Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, który erygował parafię, pierwszego
administratora ks. Mariana Rymarza, który gromadził materiały na
budowę kościoła, pierwszego proboszcza ks, Henryka Surmę, który wybudował
kościół oraz plebanię i jego następcę ks. Dariusza Dobka, aż do kapłanów
obecnie w niej pracujących oraz osób świeckich.
Już na początku Eucharystii Ksiądz Arcybiskup podkreślił,
że nazwa parafii Zmartwychwstania Pańskiego "(...) ukazuje nam najgłębszą
istotę chrześcijaństwa. Przypomina, że Tym, który nas zgromadził
i Tym, który nas prowadzi jest Jezus Chrystus Zmartwychwstały, żyjący
w swoim Kościele (...), a który pragnie, aby każdy z nas był tam,
gdzie On dzisiaj jest".
W kazaniu Kaznodzieja nie ukrywał swojej radości z uczestnictwa
w uroczystości jubileuszowej. Mówił m.in. o tym, jaki jest sens jubileuszy,
a mianowicie, że trzeba "(...) rozejrzeć się i spojrzeć na to, co
zostawiliśmy za sobą (...). Pomyślmy, 20 lat temu postawiono tutaj
kościół (...), chciałoby się powiedzieć, że na skraju miasta, na
cmentarzu. Popatrzmy, czego Pan Bóg, po 20 latach dokonał waszym
wspólnym trudem, wysiłkiem, ofiarą. Dzisiaj jesteśmy świadkami kwitnącej
parafii. Tak bardzo żywotnej, w której wyraźnie można odczuć ducha
św. Wincentego á Paulo, przez troskę o ubogich, potrzebujących,
niepełnosprawnych, a także ludzi młodych (...)".
Ksiądz Arcybiskup przypominał także czym jest parafia
i jakie jest jej posłannictwo. Zauważył również, że bardzo często
myślimy o parafii w kategoriach instytucji usługowej, z której wychodzimy,
w zależności od "załatwianej" sprawy i obsłużenia, zadowoleni, bądź
też nie, przekreślając Kościół i Pana Jezusa, co jest bardzo powierzchownym
i głęboko nieprawdziwym spojrzenie na parafię. "Parafia (...) jest
wspólnotą wiary, wspólnotą wiernych pozostających pod troską pasterską (
...) proboszcza. Parafia jest wspólnotą, która wspomaga się wzajemnie
w drodze do Zbawienia. (...)". Mówiąc o wspólnocie parafialnej -
jako wspólnocie Bożej miłości - Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że
jest ona jednym organizmem, o co za tym idzie, "(..) gdy choruje
jeden członek, choruje całe ciało (...). Jesteśmy współodpowiedzialni,
choć nie w jednakowym stopniu za zbawienie każdego z nas".
Nie zabrakło również nawiązania do wiary, która "(...)
powinna być widoczna na zewnątrz, poświadczona naszym czynem "bo
wiara wypowiedziana tylko słowem nigdy nie jest pełną wiarą", a także
do rodziny, do potrzeby wspólnej modlitwy, która cementuje i zbliża
ludzi; "Przyznacie, że ludzie wychodzący z kościoła są inni, aniżeli
na ulicy". W ślad za Ewangelią o bogatym młodzieńcu, który spotkał
Jezusa w Jego ostatniej drodze do Jerozolimy, Arcybiskup podkreślił
potrzebę zabiegania o życie wieczne. "Może warto nieco inaczej zapytać:
co mam uczynić Panie Jezu, aby tego życia nie przegrać, aby nie było
ono daremne, sfrustrowane, aby nie było powrotem do nicości (...)
. Nie jest ważne, jak to pytanie sformułujemy, ale ważne jest to,
czy stawiamy sobie to pytanie, jako nasz cel ostateczny i przeznaczenie;
czy kierujemy je właśnie do Jezusa Chrystusa. Bo nikt inny odpowiedzi
na to pytanie nam nie da".
Kaznodzieja przekazał wskazówki drogi do zbawienia, która
składa się z dwóch etapów. Po pierwsze z przestrzegania przykazań,
a po wtóre - z oddania wszystkiego i pójścia za Jezusem. "Nie usprawiedliwiajmy
się zbyt łatwo i nie mówmy, że nie możemy zostawić wszystkiego, bo
to jest niemożliwe. Chrystus nawet tego nie żąda. Ale żąda, abyśmy
zostawili to, co nam nie pozwala cieszyć się pełną wspólnotą z Jezusem
Chrystusem. Abyśmy pozostawili to, co nas oddziela od Jezusa. To
nie muszą być koniecznie pieniądze, ani bogactwo. Wystarczy, że są
to przyzwyczajenia, obojętność, przeciętność, drugi człowiek, kariera
zawodowa, środowisko, w którym tkwię...".
Na zakończenie Eucharystii ks. abp Henryk Muszyński powrócił
go wygłoszonej homilii. "Nie powiedziałem wam najważniejszego: że
droga do Jerozolimy nie była drogą do śmierci, ani do grobu, ale
była drogą do Zmartwychwstania. I krzyż i grób są tylko stacjami
przejściowymi. Tylko Chrystus może nam dać Zbawienie. Trzeba było
to koniecznie dodać w parafii Zmartwychwstania Pańskiego, abyśmy
wiedzieli dokąd zmierzać oraz obyśmy mieli dużo wytrwałości na tej
drodze". Parafia Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy powstała
w 1980 r. Wspólnota parafialna liczy około 12 tys. wiernych, głównie
w wieku emerytalnym. Na jej terenie działa 25 wspólnot duszpasterskich.
Dla upamiętnienia Wielkiego Jubileuszu oraz jubileuszu parafii powstało
Centrum Duszpasterskie św. Wincentego á Paulo, którego poświęcenia
dokonał przed Mszą św. Ksiądz Arcybiskup. "Jest ono owocem ofiarności
i wyrazem otwartości całej wspólnoty na nowe sytuacje i nowe potrzeby
duszpasterskie - mówi ks. prob. Kazimierz Małżeński. - Szczególnie
rozwijamy wymiar charytatywny parafii, pobieważ św. Wincenty jest
patronem dzieł miłosierdzia".
Aktualnie "sektor" służby drugiemu człowiekowi realizowany
jest przez trzy inicjatywy. Pierwsza - "Rodzina Miłości Ofiarnej",
prowadzi świetlicę dla dzieci specjalnej troski oraz program rehabilitacji
tych dzieci, a także program formacyjny ukierunkowany na rodziców.
W ramach tej grupy pracuje wielu wolontariuszy, głównie studenci
pobliskiej Akademii Bydgoskiej (dawnej WSP). Druga Grupa Charytatywna
św. Wincentego á Paulo odwiedza i opiekuje się chorymi, organizuje
dla nich różne liturgie i spotkania. Obecnie "raczkuje" trzecia inicjatywa "
Starszy brat, starsza siostra". "Wolontariusze po specjalnym przygotowaniu,
są wprowadzani do rodzin o szczególnym zagrożeniu patologicznym,
i w tych rodzinach stają się właśnie starszym bratem, starszą siostrą
dla konkretnego dziecka - wyjaśnia ks. Kazimierz.
Owocem pracy parafian jest także "Dziupla muzyczna", (
m.in. dwie wydane kasety, wygrana na festiwalu piosenki religijnej
w Nowej Wsi Wielkiej). Ponadto wierni mogą korzystać z programu katechez
dla dorosłych odbywających się co dwa tygodnie oraz z Parafialnego
Klubu Sportowego. "Nowo otwarta siłownia ma charakter prorodzinny.
Chodzi nam o to, aby mogli na nią przychodzić rodzice wraz z dorastającymi
dziećmi, gdyż w wieku dojrzewania kontakt rodzica z dzieckiem jest
szczególnie istotny" - dodaje Ksiądz Proboszcz.
Wszyscy, starsi i młodsi, mogą spotykać się w parafialnej
kawiarni "Plebanka", przy wyśmienitej kawie. Docelowo odbywać się
w niej będą spotkania artystyczno-dyskusyjne. "Moim marzeniem jest,
aby w parafii działało nie 25, a przynajmniej 50 grup - wyjawia ks.
Kazimierz. - Uważam, że w grupie łatwiej prowadzić bezpośrednią formację
dojrzałego chrześcijanina. W naszej parafii wierni czują się odpowiedzialni
za podejmowane inicjatywy. Nie jest tak, że proboszcz musi za wszystkim
biegać. Jeżeli nie ma bezpośredniego angażu świeckich, to znaczy,
że inicjatywa musi czekać".
Tę autentyczną radość oraz zaangażowanie wiernych zauważył
Ksiądz Arcybiskup. "Jest to niesłychanie radosna i bardzo dynamiczna
parafia. Począwszy od najmniejszych dzieci, poprzez niepełnosprawnych,
a także kluby sportowe. Uważam, że może służyć przykładem dla wszystkich
parafii, co dzisiaj można zrobić i jak należy apostołować".
Zaraz po Mszy św. miała miejsce miła uroczystość wręczenia
pucharu i medali najlepszym drużynom piłkarskim, które wzięły udział
w jesiennych rozgrywkach o puchar metropolity gnieźnieńskiego abp.
Henryka Muszyńskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu